W poniedziałek odbyły się rozmowy przywódców Niemiec, Francji i Włoch. Spotkanie w wąskim gronie poświęcone było przyszłości Unii Europejskiej i temu, jak nadać nowy impuls integracji europejskiej po decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu wspólnoty.
Rafał Trzaskowski mówi, że do tej pory w celu omówienia najważniejszych unijnych spraw nieformalnie zbierała się szóstka państw członkowskich, w tym Polska. - W tej chwili większość tych spotkań odbywa się bez naszego udziału - zaznacza gość Jedynki.
Zdaniem posła PO, źle się stało, że po decyzji Wielkiej Brytanii o opuszczeniu wspólnoty, polski rząd zaczął wytykać UE błędy. - To był moment na konsolidację. Wiadomo, że trzeba mówić o reformie UE, ale przede wszystkim należało wysłać sygnał, że razem będziemy rozwiązywali te problemy, i że Polska będzie odgrywać przy tym ważną rolę - ocenia rozmówca Piotra Goćka.
- Zalecałbym rządowi wstrzemięźliwość w tak ostrym komentowaniu tego, co dzieje się w Unii - podkreśla Rafał Trzaskowski. - Jednocześnie, kiedy w Unii toczą się trudne dyskusje np. ws. Brexitu, Polska powinna być w centrum decyzyjnym, a nie ustawiać się na marginesie - dodaje.
Rafał Trzaskowski mówił także o tym, jak Zachód powinien zachować się w stosunku do Turcji, która, jego zdaniem, łamie podstawowe prawa demokratyczne. Zdradził także, czy był zaskoczony tym, że Nowoczesna - ostrzej niż PiS - atakuje Hannę Gronkiewicz-Waltz ws. reprywatyzacji gruntów warszawskich.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Gość: Rafał Trzaskowski (poseł PO, były minister spraw zagranicznych, były minister cyfryzacji i administracji)
Data emisji: 23.08.2016
Godzina emisji: 8.14
kh/tj
Zapis całej rozmowy