Zakończyła się gala amerykańskiej Akademii Filmowej. Oskara dla najlepszego filmu otrzymał film "Moonlight". Tegoroczna impreza, podobnie jak wcześniejsze, naszpikowana była akcentami politycznymi. Irański reżyser najlepszego filmu nieanglojęzycznego zbojkotował galę w związku z zakazem wjazdu do USA nałożonym m.in. na jego współobywateli.
- Polityka wkracza w obszar sztuki w sposób spektakularny, ale jak wiadomo 95 proc. artystów, aktorów popierało panią Clinton w wyborach i cały czas ta walka z obozem rządzącym w sposób widowiskowy trwa. Mówię o tym, że nawet poparcie największych sław nie pomogło pani Clinton wygrać - podkreślił Ryszard Czarnecki.
Prowadzący spytał, czy Donald Trump będzie dalej "pod ostrzałem" śmietanki artystycznej Hollywood. - Jeśli chodzi o media, to się zmienia. Szereg gazet, które bardzo mocno atakowały Trumpa po wyborze, teraz starają się trochę pokazywać, że są bardziej obiektywne. Natomiast sprzeciw środowisk artystycznych oraz protesty obywateli będą pewnym elementem stałym pejzażu politycznego Ameryki - mówił europoseł.
- Słychać wyraźnie, że Donald Trump walczy o reelekcję każdego dnia - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której gość Jedynki mówił także o przyszłości Unii Europejskiej.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Wojciech Dąbrowski
Gość: Ryszard Czarnecki (wiceprzewodniczący PE, PiS)
Data emisji: 27.02.2017
Godzina emisji: 7.15
dcz/mg
Zapis rozmowy