Wrzuć Luz

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2017 13:52
Pod koniec dwudziestego wieku na fali niegasnącej popularności musicalu tak w Europie jak i za oceanem, pojawia się coraz silniejszy trend przenoszenia na scenę muzycznych hitów filmowych. Wydawało by się, że gotowy scenariusz ekranowego dzieła jest materiałem niemal sprawdzonym, wymagającym tylko adaptacji na potrzeby sceny i gwarantującym pewny sukces. Dlaczego nie zakładać, że miłośnicy tytułu filmowego nie przełożą się na liczbę wiernych fanów jego inscenizacji. 
Footloose
FootlooseFoto: mat. pras.

Zabieg to sprawdzony choćby na przykładzie słynnego amerykańskiego filmu z 1980 roku "Fame", którego muzyczną inscenizację zaprezentowano po raz pierwszy na Florydzie w 1988 roku.

Myślą sukcesu kierowali się zapewne twórcy scenicznej wersji kultowego "Footloose", filmu z 1984 roku, do którego scenariusz stworzył Dean Pitchword, ten sam, który 15 lat później podarował fanom jego musicalową wersję. W roli nastoletniego, zbuntowanego chłopaka z Chicago Rena McCormaka, który po rozwodzie rodziców przeprowadza się z mamą do małej miejscowości Bomont w stanie Texas, wcielił się Kevin Bacon. Młody amerykański aktor, który swoją charyzmą zrewolucjonizował świat ówczesnych nastolatków nadając im świeży sposób bycia i dorastania.

Tak oto rodzi się kult filmu "Footloose", po premierze którego w szafie każdej młodej osoby znaleźć można było jeansową kurtkę czy czerwone trampki, symbole filmu. Musical "Footloose" bardzo szybko dołączył do grona roztańczonej klasyki sceny muzycznej i choć nie jest aż tak popularnym tytułem w Europie, każdorazowe jego wystawienie święci tryumfy popularności przyciągając spragnioną przebojów widownię, którą stanowią zarówno nowi, młodzi  odbiorcy tytułu jak i widzowie pamiętający kultową, roztańczoną postać Bacona i jego filmowy luz.

Pierwsze wystawienie tytułu w Warszawie 27 czerwca 2017r. o godzinie 19:00

mat. pras.