Pola Negri - aktorka i pierwsza blogerka

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2014 07:00
- Pola Negri uwielbiała pisać i chętnie dzieliła się szczegółami dotyczącymi swojego życia - mówi Mariusz Kotowski. Badacz twórczości polskiej aktorki wydał właśnie kolejną książkę poświęconą gwieździe kina.
Audio
  • Mateusz Kotowski opowiada o swojej pasji - badaniu twórczości Poli Negri (Czwórka/Konturówka)
Pola Negri w filmie Malcolma St. Claira (1926 rok)
Pola Negri w filmie Malcolma St. Claira (1926 rok)Foto: PAP/DPA

Wraz z "Własnymi słowami" czytelnik dostaje do rąk zbiór autobiograficznych artykułów prasowych, esejów i opowiadań składających się, obok autobiografii, na dorobek literacki Poli Negri. - Kiedy przyjechała do Ameryki, relacjonowała swoje początki na nowym kontynencie; potem chętnie opisywała swoje romanse - wyjaśnia gość "Konturówki". - Myślę, że świetnie odnalazłaby się w naszych czasach. Pewnie byłaby gwiazdą internetu.

Pola Negri - polska królowa Hollywood >>>

Pola Negri była nie tylko welką aktorką Hollywood, ale posiadała różne inne talenty: tańczyła w balecie, śpiewała, pisała - Była osobą bardzo bogatą wewnętrznie i intelektualnie - opowiada gość "Konturówki". - Przyciągała też do siebie kreatywnych i ciekawych ludzi. Oraz przystojnych i wpływowych mężczyzn.

okładka
okładka książki

W swoich pamiętnikach sama wspomina o ponad 40-stu kochankach, w tym o Charlie Chaplinie i Rudolfie Valentino. - Pola Negri robiła to, co większość ludzi robi teraz w showbiznesie. Dbała o swój dobry PR - mówi autor książki. - Ona opisywała swoje życie tak jak chciała je widzieć, i jak chciała, żeby widzieli je inni.
Jak przystało na prawdziwą gwiazdę, Pola Negri nie stroniła od ekstrawagancji. Stworzyła swój niepowtarzalny styl: malowała paznokcie, narzucała trendy w makijażu, a także nosiła oryginalne jak na tamte czasy buty. Była wielką gwiazdą kina niemego, ale wraz z wkroczeniem ery dźwięku jej kariera w Ameryce jednak podupadła. Ostatni raz na ekranie pojawiła się w 1965 roku. W 1970 opublikowała jeszcze swoje wspomnienia o wiele mówiącym tytule: "Pamiętniki gwiazdy". Pola Negri żyła 90 lat – zmarła 1 sierpnia 1987 roku w San Antonio w USA. Od 2007 roku Lipnowskie Towarzystwo Kulturalne organizuje festiwal "Pola i inni", w czasie którego przyznaje nagrody "Politki".

(kul/mm)

W swoich pamiętnikach sama wspomina o ponad 40-stu kochankach, w tym o Charlie Chaplinie i Rudolfie Valentino. - Pola Negri robiła to, co większość ludzi robi teraz w showbiznesie. Dbała o swój dobry PR - mówi autor książki. - Ona opisywała swoje życie tak jak chciała je widzieć, i jak chciała, żeby widzieli je inni.

Jak przystało na prawdziwą gwiazdę, Pola Negri nie stroniła od ekstrawagancji. Stworzyła swój niepowtarzalny styl: malowała paznokcie, narzucała trendy w makijażu, a także nosiła oryginalne jak na tamte czasy buty. Była wielką gwiazdą kina niemego, ale wraz z wkroczeniem ery dźwięku jej kariera w Ameryce jednak podupadła. Ostatni raz na ekranie pojawiła się w 1965 roku. W 1970 opublikowała jeszcze swoje wspomnienia o wiele mówiącym tytule: "Pamiętniki gwiazdy". Pola Negri żyła 90 lat – zmarła 1 sierpnia 1987 roku w San Antonio w USA. Od 2007 roku Lipnowskie Towarzystwo Kulturalne organizuje festiwal "Pola i inni", w czasie którego przyznaje nagrody "Politki".

(kul)

Zobacz więcej na temat: Czwórka FILM Pola Negri
Czytaj także

Kinoklasyka to filmy, które należy zobaczyć

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2014 14:00
Stare filmy w doskonałej jakości to nie bajka. Dzięki współpracy Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych oraz Repozytorium Cyfrowego klasyki polskiego kina znów możemy oglądać na wielkim ekranie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Titanic - z efektami, ale bez efekciarstwa

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2014 07:00
James Cameron niemalże każdym swoim filmem wyznaczał nową jakość w dziedzinie efektów specjalnych. I choć "Titanic" z pozoru nie jest nimi przesycony, w bardzo dużym stopniu na efektach bazuje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kino biblijne - z Włoch do Ameryki

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2014 13:15
Kiedyś nurt religijny był jednym z wiodącym w amerykańskim kinie. Obecnie został zepchnięty niemal całkiem na margines. O roli, kultowych dokonaniach kina biblijnego oraz jego perspektywach rozmawiali w Czwórce Błażej Hrapkowicz i Michał Oleszczyk.
rozwiń zwiń