Studia w Anglii - siła tradycji

Wierność tradycji i konwenansom połączone z nowoczesnymi metodami kształcenia. Uczelnie wyższe w Wielkiej Brytanii starannie dbają o swój sznyt.

Zabytkowy budynek Uniwersytetu w Durham

Foto: Wikipedia/CC

Marta Rajch zdała maturę w angielskim liceum, a potem uzyskała dyplom Uniwersytetu w Durham. - Nie jest to w Polsce tak znana uczelnia jak Oxford albo Cambridge, ale na Wyspach Brytyjskich jest bardzo szanowana. Budynki i scenerie uczelni wykorzystano w zdjęciach do filmów o Harrym Potterze - zdradziła absolwentka.
Okazuje się, że brytyjskie uniwersytety wciąż hołdują mającym setki lat tradycjom. Studenci chodzą w togach, uczęszczają też chociażby na zajęcia strzelania z łuku. To zdaniem Rajch w największym stopniu wyróżnia je na tle innych krajów. - Bycie studentem jest tutaj wciąż nobilitacją i wyznacza pewien kanon zachowań - dodała Rajch.
W dalszej części rozmowy gość Czwórki zdradziła, jak wygląda system kształcenia w Wielkiej Brytanii oraz z jakimi wydatkami trzeba się liczyć - zarówno w związku z samymi studiami, jak i życiem codziennym. Przekonywała również, że mity o angielskiej kuchni są stanowczo przesadzone.
***
Tytuł audycji: Studenci w świat wzięci
Prowadziła: Katarzyna Kornet
Gość: Marta Rajch, absolwentka Durham University
Data emisji: 30.12.2014
Godzina emisji: 19.00
ac/mc