"Tam mieszkam" - historie napisane przez emigracje

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2016 15:34
- Ta książka to mozaika postaci, 15 historii i niezwykły portret Polaków mieszkających w różnych częściach świata - wspomina Katarzyna Kornet w rozmowie z Malwiną Wrotniak, autorką wydanej niedawno książki "Tam mieszkam".
Audio
  • Przy okazji wydania książki "Tam mieszkam" rozmawiamy o blaskach i cieniach życia na obczyźnie (Dajesz Radę/Czwórka)
W pierwszym okresie wyjazdu bardzo wielu emigrantów cierpi z powodu samotności
W pierwszym okresie wyjazdu bardzo wielu emigrantów cierpi z powodu samotnościFoto: pixabay/bearinthenorth

- Z pewnym trudem używam słowa "emigracja" - wyznaje w Czwórce pisarka. - Nie chciałam epatować tym pojęciem, gdyż sami bohaterowie mojej książki bardzo się przed nim bronią - dodaje. W zasadzie powinno się mówić nie o jednej, a o różnych emigracjach - powody wyjazdu i rozpoczęcia życia za granicą są bardzo różne, tak jak różne są kraje, w których przebywają bohaterowie "Tam mieszkam". To nie tylko Wielka Brytania, Szwecja i Stany Zjednoczone, ale także Katar, Indonezja, Hong Kong czy Wyspy Owcze.

A co najbardziej pomaga w rozpoczęciu życia w innym kraju? - Najbardziej w stawianiu pierwszych kroków w życiu za granicą pomaga ktoś kogo się kocha - wyznaje nasza rozmówczyni Monika Henrikson, Polka od wielu lat mieszkająca w Sztokholmie. W "Dajesz Radę" rozmawialiśmy także o blaskach i cieniach adaptacji do życia w odległych od naszej kulturach - niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że w Katarze dzień pracy jest zdeterminowany przez modlitwę, natomiast w Hong Kongu ogromnym nietaktem jest wyjście z biura przed czasem.

 A jak sobie radzić z tęsknotą za Polską? I co niezwykle ułatwia życie w obcym kraju? Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji.  

***

Tytuł audycji: "Dajesz Radę"

Prowadzą: Katarzyna Kornet

Goście: Malwina Wrotniak i Monika Henrikson

Data emisji: 28.09.2016

Godzina emisji: 14.05

jsz/kd

  

Czytaj także

Emigracja miłosna. Dlaczego wyjeżdżają Polacy?

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2016 16:40
Nazywają siebie "emigracją miłosną", bo wyjechali z kraju nie z potrzeby znalezienia pracy, ale z miłości. - Zakochałam się w Katalończyku. Zostawiłam wszystko i przyjechałam do Barcelony - opowiada Marta, jedna z bohaterek reportażu Katarzyny Kornet.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czy polscy studenci mają się bać Brexitu?

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2016 15:48
- Zasady studiowania z pewnością zmienią się, ale nie jest pewne, że na gorsze dla polskich żaków. Jesteśmy zbyt dobrym "biznesem" dla Wielkiej Brytanii, by miano z nas rezygnować - mówi Patrycja Boboryko, doradca edukacyjny.
rozwiń zwiń