Volvo XC60 - auto dla prawdziwych szaleńców

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2014 16:19
Tym razem testujemy szaleńca ze Szwecji, czyli Volvo XC60. Gdy odbierałem ten samochód do testów wiedziałem, że będzie to piekielna maszyna, ale gdy stanąłem z nim oko w oko, na mojej twarzy pojawił się równie piekielny uśmiech. Z przodu znaczek r-design, a z tyłu magiczne T6.
Audio
  • Volvo XC60 - test samochodu, część 1. (Czwórka/Czwarty wymiar)
  • Volvo XC60 - test samochodu, część 2. (Czwórka/Czwarty wymiar)
  • Volvo XC60 - test samochodu, część 3. (Czwórka/Czwarty wymiar)
Volvo XC60
Volvo XC60Foto: Kuba Marcinowicz/PR

T6 to najmocniejszy silnik o pojemności 3 litrów i mocy 304 KM, a r-design to usportowiona wersja zwykłego miejskiego SUV-a, do tego jeszcze 20-calowe czarne felgi z nikso-profilowymi oponami, czarne szyby, szklany dach, dwie diabelskie rury wydechowe - to wszystko upakowane w białym nadwoziu.

Volvo XC60 w normalnej wersji (nazwijmy ją cywilną) wygląda dobrze, ale jest dość spokojne. Obłe kształty i podwyższone zawieszenie idealnie prezentują się w miejskim zgiełku. Takie "cywilne" XC60 jest dla głowy rodziny, dla prawnika, lekarza, profesora, albo dla majętnej pani domu. Natomiast wersja r-desing z silnikiem T6 jest dla szaleńca, w którego żyłach płynie mikstura benzyny, adrenaliny, dopaminy i jakiś innych chemicznych substancji, a w tym wszystkim śladowe ilości zajmuje krew.

Czytaj więcej: testy samochodów w Czwórce <<<

Volvo
Volvo XC60/fot. K. Marcinowicz

Wróćmy do nadwozia: mamy tu charakterystyczne lampy przednie i tylne, których kształt jest już zarezerwowany dla Volvo, i podobnych nie wyobrażam sobie w żadnym innym samochodzie. Tylne są szerokie u dołu i zwężające się ku górze, a przednie - jajowate o idealnie wkomponowane w nadwozie. Co bardzo charakterystyczne u Volvo, przez całe auto ciągnie się „parapet”, czyli przetłoczenie blachy, zaczynające się z przodu od świateł i mające swój finał na tylnych kloszach. To w bardzo ładny sposób odcina dolną część nadwozia od szyb w XC60.

Zobacz cały test samochodu Volvo XC60.pdf

Kuba
Kuba Marcinowicz/fot. B.Bajerski

Silniki, oferowane w tym modelu, to diesle, czyli seria D (D3, D4 i D5) oferująca moc od 135 KM do 215 KM, a także benzynowe z oznaczeniem T, czyli T5 i T6 od 256 KM do 304 KM. Mówiąc krótko jest, w czym wybierać. Z tyłu samochodu zachwycają mnie dwie rury wydechowe, które wyglądają groźnie. W naszej testowanej wersji mamy automatycznie podnoszoną klapę bagażnika, a pod nią 495 l powierzchni bagażowej. Po złożeniu siedzeń mamy 1455 l. Bardzo ładnie wygląda też trzecie światło stopu nad spojlerem. Szkoda, że ta długa czerwona listwa nie zapala się w całości podczas hamowania. Pali się tylko fragment, ale w przeciwnym wypadku samochód wyglądałby trochę jak choinka.

Na więcej testów zapraszamy w każdą środę do audycji "Czwarty wymiar" już po godz. 16.00.

(kuba marcinowicz/kd)

Czytaj także

Mazda 3 - inspiracją jej twórców był gepard

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2014 08:50
Ruszamy z nowym cyklem, w którym dziennikarze Czwórki będą testować samochody. W każdą środę po godzinie 16 w "Czwartym Wymiarze" przedstawimy Wam najnowsze auta. Zapraszamy na wyniki testu mazdy 3 w wersji sedan.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Audi A3 Limousine - niemiecka siła i elegancja

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2014 15:58
Audi A3 w normalnej wersji hatchback nikogo nie zaskoczy, ale nasza testowana wersja to auto typu sedan. Zapraszamy na jazdę testową.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czwórka testuje samochody - tym razem hyundai i10

Ostatnia aktualizacja: 28.05.2014 16:01
Gdy po raz pierwszy na naszym radiowym parkingu pojawiło się najmniejsze dziecko Hyundaia, czyli i10, nie spodziewałem się żadnego objawienia i fajerwerków. Co się okazało? Zapraszamy na jazdę testową w Czwórce!
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kia Cee'd - samochód, który płynie po drodze

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2014 15:46
Gdy przygotowywałem się do tego testu, obawiałem się, że nowa Kia Cee’d będzie nawiązywała do swojego poprzednika pierwszej generacji. Znamy to auto jako policyjny radiowóz z plastikowym wnętrzem, z nudną stylistyką i brzydkim nadwoziem. Ale II generacja Cee'd zrywa z tym stereotypem. Jest zupełnie odmieniona.
rozwiń zwiń