Fotoreportaż musi opowiadać historię

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2013 09:31
Fotografia reportażowa to trudna sztuka. Czasem zabiera bardzo dużo czasu. Główny cel reporterów to opowiedzenie historii.
Audio
  • Zasady fotografii reportażowej - materiał Michała Matusa (Czwórka)
Fotoreportaż musi opowiadać historię
Foto: Glow Images/East News

Fotoreportaż powinien tworzyć jedną spójną całość. To wcale nie jest łatwe, a praca nad jednym cyklem zdjęć potrafi trwać kilkadziesiąt godzin, rozciągniętych np. na 3 miesiące.

- Fotografię reportażową nazwałbym towarzyszeniem. Reporterzy towarzyszą wydarzeniom. Czasem porównują nas z paparazzi, ale to nie jest tak. W naszym towarzyszeniu jest uczciwość - mówi Jarek Jaworski, specjalizujący się w fotografii reportażowej. - Poszukujemy kadrów, które nam pozwolą opowiedzieć historię - dodaje.
To właśnie historia jest dla fotoreporterów najważniejsza. Reportaż musi mieć temat, który warto określić przed wykonaniem zdjęć. Podstawową zasadą jest to, że zdjęcia nie mogą być ustawiane.
- Fotoreporter powinien być "przezroczysty", nie ingerować swoją osobą w obraz. Jednak fotografom płaci się za to, że są subiektywni, że pokazują świat pod pewnym kątem - zdradza Jarek Jaworski. - Trzeba mieć kręgosłup moralny. Obowiązuje etyka zawodowa - uzupełnia.
Istnieją kanony reportażu. Można zastosować kilka klasycznych ujęć. - W cyklu zdjęć nie trzeba trzymać odbiorcy cały czas "za gardło", trzeba dać mu też odetchnąć, pozwolić na zastanowienie i przemyślenie - tłumaczy ekspert Czwórki.
Warto dokładnie przemyśleć swój reportaż, zadbać o różnorodność zdjęć. Zdarza się jednak tak, że fotoreportaż jest nudny, co zrobić by tego uniknąć i jakie jeszcze trudności piętrzą się w pracy fotografa reportażowego dowiesz się słuchając załączonego materiału Michała Matusa w audycji "Czwarty wymiar".
(pj)

Zobacz więcej na temat: Czwórka fotografia reportaż
Czytaj także

Polska prowincja to nie jest Polska B

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2013 17:20
Marcin Kołodziejczyk podglądał Polskę w podmiejskich pociągach. Wybierając je dbał, by były to pociagi najtańsze, klasy B, a nie A, czy nawet Ą.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Walijczycy "idą w miasto"

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2013 11:00
Brytyjczycy potrafią się bawić. Do upadłego. Popis swoich możliwości chętnie dają "na występach gościnnych" - w klubach na Ibizie, na Kanarach, albo w Krakowie. Jak się jednak okazuje u siebie też potrafią "iść na całość" z fantazją i z przytupem, co na fotografiach w cyklu "Cardiff po zmroku" uwiecznił Maciej Dakowicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Trudne życie na fotografii

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2013 14:08
Grzegorz Wełnicki jest fotografem i robi zdjęcia z dalekich podróży. Nie są to bajeczne plaże i kolorowy świat. To zdjęcia trudne, czasem drastyczne.
rozwiń zwiń