Na co w weekend wybrać się do kina?

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2015 16:00
Fassbender jako Makbet, Koszałka i seryjny morderca, a do tego "Most szpiegów" z Hanksem. Podpowiemy, na co wybrać się do kina!
W Makbecie Fassbender jako szkocki generał Makbet, za namową swojej ambitnej żony, postanawia użyć niegodziwych środków w celu zdobycia władzy i obalenia króla
W "Makbecie" Fassbender jako szkocki generał Makbet, za namową swojej ambitnej żony, postanawia użyć niegodziwych środków w celu zdobycia władzy i obalenia króla Foto: mat. promocyjne/Best Film

O "Czerwonym pająku" mówi się, że to jedna z najgłośniejszych polskich premier. Nic dziwnego. za kamerą stanął utytułowany filmowiec Marcin Koszałka, przed pojawia się plejada polskich gwiazd: Małgorzata Foremniak, Adam Woronowicz i Piotr Głowacki.

Dzieła Szekspira są wdzięcznym tematem dla kina, więc adaptacje jego dramatów i komedii często trafiają na duży ekran. Tym razembędzie to "Makbet" z Michaelem Fassbenderem i Marion Cotillard zrobiony w klimacie... "Gry o tron".

Fani thrillerów szpiegowskich dostaną za to najnowszą produkcję Syevena Spierberga ze scenariuszem braci Coen. Akcja "Mostu szpiegów" rozgrywa się w okresie Zimnej wojny lat 50. XX wieku. Amerykański prawnik zostaje wysłany przez CIA do Związku Radzieckiego, by pomóc w uwolnieniu przetrzymywanego tam pilota wojskowego.

Kinowe premiery będzie oceniać krytyk Łukasz Muszyński.

***

Na "Stację Kultura" zapraszamy w piątek (27.11) w godz. 13.00-14.00. Audycję prowadzi Katarzyna Dydo.

kul/kd

Zobacz więcej na temat: Czwórka FILM kino rozrywka
Czytaj także

Ana Lily Amirpour. Didżejka za kamerą

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2015 12:20
- Amirpour grywa w klubach, a kiedy staje za kamerą przyrównuje się ją do wizualnego didżeja - mówi krytyk Artur Zaborski. - Kadry w jej filmach wyglądają jak odrębne dzieła sztuki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mockumenty. Fałszywe świadectwa filmowców

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2015 12:16
Mockumenty, posługując się językiem dokumentu, opowiadają o nieistniejącej rzeczywistości. - Takie filmy należy czytać w odniesieniu do aktualnych wydarzeń. Dlatego "Wizytę" Madsena interpretuję w kontekście sytuacji uchodźców - mówi Michał Zygmunt.
rozwiń zwiń