Młodzi nie chcą pracować za darmo

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2014 15:40
Ruszyła kampania "Nie robię tego za darmo", której inicjatorzy chcą zwrócić uwagę na problem bardzo złego traktowania młodych ludzi podczas praktyk i staży. Brak pensji za wykonywaną pracę nazywają wprost niewolnictwem XXI wieku.
Audio
  • Praktyki i staże powinny nie tylko nas czegoś nauczyć, ale przede wszystkim zapewnić chociaż minimalny zarobek (Czwórka/4 do 4)
Młodzi nie chcą pracować za darmo
Foto: Glow Images

- To zjawisko od jakiegoś czasu się nasila i wydaje się, że przedsiębiorcy wykorzystują kryzys, który funkcjonuje na rynku europejskim od kilku lat - zauważa w "4 do 4" Anna Żupka z fundacji "Wspieramy młodych". - Coraz częściej w związku z problemami na rynku pracy proponuje się osobom podczas studiów, ale nawet i tym, którzy je już ukończyli, trzymiesięczne bezpłatne staże i praktyki. Co gorsza, często są one u jednego tylko pracodawcy powtarzane, przez co ten proces trwa.
Szokujące jest użycie w przypadku takich sytuacji słowa "niewolnictwo". Wiele osób uważa, że jest ono nadużyciem, bo też nikt młodych osób do pracy na takich zasadach siłą nie zmusza.
- To jest rzeczywiście bardzo mocne słowo, ale trudno mi powiedzieć, czy zbyt mocne - mówi Justyna Politańska z "Forum Młodych Lewiatan". - Skala zjawiska jest dość poważna. Zwróciłabym uwagę na fakt, że nie wszystkie darmowe staże czy praktyki są karygodne. Nam chodzi o takie, kiedy np. praktykanci muszą dopłacać albo ich czas pracy zostaje przedłużony z miesiąca do roku chociażby. Praktyki czy staże mają z założenia być łącznikiem pomiędzy studiami a rynkiem pracy, a tymczasem stają się często tanim i wygodnym sposobem dla firm na znalezienie sobie taniej, albo wręcz darmowej, siły roboczej i takim sytuacjom się sprzeciwiamy.
Jakie jest więc idealne rozwiązanie, które będzie korzystne i dla firm, inwestujących czas i pieniądze w młodych ludzi, jak też właśnie dla nich? Czy w obecnej sytuacji na rynku pracy jest to w ogóle możliwe? Jak ma wyglądać idealna praktyka?
- Na pewno powinien być mentor, powinien być program praktyk, powinna być umowa i wynegocjowana kwestia wynagrodzenia - mówi Anna Żupka. - To musi po prostu być świadomy proces, a nie coś traktowane przez obie strony jako zło konieczne.
Wydaje się, że proces zmiany podejścia potencjalnych pracodawców do ludzi przychodzących na praktyki czy staże, wymaga jeszcze czasu. Bo też oni sami muszą się nauczyć walczyć o swoje, żeby być traktowanym z szacunkiem. Praca nad mentalnością i nastawieniem trwa zaś najczęściej latami.

Z propozycjami zmian i pomysłami możecie się zapoznać odsłuchując zapis audycji.

(ac)

Czytaj także

Chcesz mieć pieniądze? Zamiast "ogólniaka" wybierz "zawodówkę"

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2013 16:05
Czy wybrać lepsze wykształcenie i narazić się na niemożność znalezienia pracy, czy nie mieć wykształcenia, ale za to otrzymać sporo możliwości zatrudnienia? Okazuje się, że coraz więcej osób stawia na... zawodówki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Student jest dziś produktem kultury masowej"

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2013 15:36
W Polsce rusza rok akademicki. Tym samym, jak co roku, pojawia się pytanie: czy studia wciąż są niezbędne, by zaistnieć na rynku pracy? - Oprócz umiejętności, powinny uczyć postaw, które pomogą młodym ludziom poradzić sobie w zawodowym życiu - mówi Piotr Müller, przewodniczący Parlamentu Studentów RP.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmiany w edukacji najmłodszych, proponowane przez MEN

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2013 14:40
Nowa minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska ogłosiła pierwsze zmiany, które mają dotyczyć najmłodszych , 6-letnich uczniów. Ich zajęcia będą ciągłe, a nie podzielone na 45-minutowe odcinki. Zatrudnione zostaną także tzw. osoby wspomagające.
rozwiń zwiń