Zawodówki na miarę XXI wieku

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 16:57
Dziś studia wyższe niczego nie gwarantują. Można nawet powiedzieć, że łatwiej znaleźć pracę po zawodówce niż po ukończeniu wyższej uczelni.
Audio
  • Czy dziś warto iść do zawodówki - rozmowa w studiu Czwórki (Czwórka/4 do 4)
Zawodówki na miarę XXI wieku
Foto: sxc.hu

Kompetencje zawodowe możemy podzielić na miękkie i twarde. Te drugie to najczęściej te, których uczą w szkołach zawodowych, technikach, czasem na uczelniach technicznych. Mimo że z raportów wynika jasno, że dziś na rynku pracy poszukuje się wykwalifikowanych pracowników fizycznych, inżynierów, operatorów produkcji, ludzi odpowiedzialnych za sprzedaż i  techników to młode osoby wciąż nie mają najlepszego zdania o szkołach zawodowych. Często uczniów tych placówek uważają za gorszych, a wybór takiej szkoły za życiowy błąd.

Sprawdź też: Miłosz Brzeziński: nie zwlekajmy z pierwszą pracą

- Zawodówki traktujemy jako szkoły drugiego sortu - mówi Michał Filipkiewicz z portalu praca.pl. - To przekonanie bierze się z przeszłości, gdy szkoły te były nazywane ZAW-ami, co było synonimem słabszego wykształcenia.

Na szczęście od lat 90. wiele się zmieniło i powoli dostrzega się potrzebę kształcenia zawodowego. Zgodnie z założeniami reformy edukacyjnej z 2012 roku, kształcenie w zawodówkach ma być prowadzone na wyższym poziomie, połowa czasu zająć ma być przeznaczona na praktykę w firmach. - Zawodówki mają zyskać nową jakość - ocenia gość Krzysztofa Grzybowskiego. - Już dziś pracę łatwiej dostać po zawodówce niż po studiach.

Czytaj także: Wczesna praca się opłaca

Niestety w Polsce dopiero po 20 latach zauważano że szkoły zawodowe są potrzebne, że trzeba je zreformować, a nie zamykać. Michał Filipkiewicz podaje znakomity przykład Niemiec, którzy mocno inwestują w szkoły przygotowujące do wykonywania danego zawodu. W efekcie wprowadzenia tych zmian Niemcy są narodem o najniższym wskaźniku bezrobocia wśród ludzi młodych w całej Europie.

Gość "4 do 4" podkreśla, że dziś studia wyższe niczego nam nie gwarantują, a na rynku pracy być może lepiej odnajdzie się osiemnastolatek po zawodówce, niż 24-latek z wyższym wykształceniem, a bez doświadczenia. Więcej dowiesz się słuchając załączonej rozmowy z "4 do 4".

(pj, ac)

Czytaj także

"Słoiki" szturmują polskie miasta

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2014 17:00
Kiedyś "słoikiem” nazywało się osoby z mniejszych miejscowości osiedlające się w dużych miastach. Okazuje się, że definicja tego słowa zaczęła się w ostatnim czasie zmieniać.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dzieci mogłyby nauczyć się więcej, gdyby nie chodziły do szkoły

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 13:30
- Dzieci poznają świat non-stop. Gdyby tę ciekawość świata i przyjemność towarzyszącą procesowi edukacji zachować jak najdłużej, polscy uczniowie nie przestawaliby się uczyć - przekonują goście Czwórki. - Świat ma fajerwerki, w szkole ich brakuje. Dziecko zamknięte w klasie kompletnie traci motywację.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polacy nie czytają umów kredytowych - sprawdź dlaczego warto to robić

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2014 17:00
Okazuje się, że co piąty Polak nie czyta umowy o zobowiązaniu gotówkowym pomiędzy nim, a bankiem. Taka lekkomyślność może spowodować poważne kłopoty finansowe. Nierozważnej osobie grozi podpisanie umowy, zgodnie z którą odsetki mogą wrosnąć nawet do kilku tysięcy procent.
rozwiń zwiń