Na pątniczym szlaku: to podróż w głąb siebie

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2013 08:00
Maria Wiernikowska postanowiła przebyć słynną trasę pątników. O wyprawie i o dzienniku z tej podróży opowiedziała nam w "Kontrkulturze".
Audio
  • Rozmowa z Marią Wiernikowską (Kontrkultura/Czwórka)
Droga św. Jakuba w okolicach Madrytu
Droga św. Jakuba w okolicach Madrytu Foto: wikipedia.org/Edescas2

- Od IX wieku ludzie wędrują tą samą trasą. Kiedy tylko uświadomiłam sobie ten fakt, zrozumiałam, że to będzie niezwykła wyprawa - opowiada Maria Wiernikowska. - I choć teraz powoli zanika religijny aspekt tej wędrówki, to w trakcie podróży nie sposób nie zauważyć jak bardzo historia i kultura Europy wiąże się z chrześcijaństwem.

Dziennikarka, korespondentka wojenna i reporterka klęsk żywiołowych pokonała 764 kilometry. Pieszo i na rowerze. I jak sama przyznaje bardziej była to podróż w głąb siebie niż wycieczka krajoznawcza. - Hiszpanii prawie nie zauważałam, tak byłam zajęta pedałowaniem - wspomina rozmówczyni Bogusi Marszalik i Pawła Sitka. - Wyruszałam przed świtem z całym swoim dobytkiem na plecach i po drodze odkrywałam piękno prostych rzeczy. Monotonia ruchów, jedzenia, zachowań jest czymś, co pozwala oddzielić się od zbędnych rzeczy.

W średniowieczu Compostela była najbardziej uczęszczanym i najdłuższym szlakiem pątniczym w Europie. Teraz trasę przemierza dużo mniej pielgrzymów, ciągle jednak jest to tak liczna grupa, że z myślą o niej na szlaku oprócz starych klasztorów i pustelni buduje się nowe miejsca. - Najczęściej są to prowizoryczne baraki z plastikowymi toaletami i prysznicami. Warunki jak najbardziej polowe, ale za to wszystko utrzymane w przerażającej czystości. To zrobiło na mnie wielkie wrażenie - dodaje gość "Kontrkultury".

Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o podróży Marii Wiernikowskiej i o wydanej właśnie książce "Oczy czarne, oczy niebieskie. Z drogi do Santiago de Compostela" posłuchaj całej rozmowy z autorką. Nagranie w pliku dźwiękowym jest dołączone do artykułu.

kul  

Czytaj także

Pikardia - nieodkryte oblicze Francji

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2013 12:00
Pikardia to region położony na północy Francji. Nie ma tam upałów, być może dlatego, nie przyciąga turystów jak magnez. A szkoda. – To tam znajduje się najwięcej zabytków na metr kwadratowy – mówi Benois Villette.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marsylia słynie z muzeów i produkcji... mydła

Ostatnia aktualizacja: 28.05.2013 18:00
Nie trzeba jechać do Los Angeles, czy Nowego Jorku żeby obejrzeć dobry street art. Bajecznie kolorowe murale i graffiti zdobią także domy w niektórych rejonach Marsylii. Zwiedzimy tam także wspaniałe muzea i kupimy... tradycyjne mydło.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Japonia - kraj kolorowy i nowoczesny

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2013 13:00
Sakura, po japońsku wiśnia, przypomina Japończykom o ulotności życia. Postanowiliśmy się przyjrzeć innym symbolom tego egzotycznego miejsca i w cyklu podróżniczym zabieramy Was do Kraju Kwitnącej Wiśni.
rozwiń zwiń