"Pudełko w pudełku", czyli tajemnice akustyków

- W moim zawodzie chodzi o to, by dźwięk był słyszalny tam, gdzie ma być słyszalny i niesłyszalny tam, gdzie tego nie chcemy - mówił Marcin Zastawnik, akustyk i realizator dźwięku. I zdradzał w Czwórce, jak to zrobić.

Jak przystosować pomieszczenie do koncertów?

Foto: Shutterstock.com/Ekaphon maneechot

Jak zostać realizatorem dźwięku?

W programie Marcin Zastawnik mierzył się m.in. z mitami dotyczącymi akustyki w pomieszczeniach. Jak się okazuje, stary patent z "wydmuszkami", czyli tekturowymi opakowaniami na jajka wcale nie jest skuteczny podczas ich wytłumiania. - W niektórych wnętrzach, na przykład w sali koncertowej filharmonii ważne jest, by stworzyć "naturalną akustykę" tak, by instrumenty mogły być słyszane precyzyjnie z każdego miejsca - opowiadał ekspert. - O to warto zadbać już na etapie budowy, bo pomieszczenie musi mieć odpowiedni kształt. Drugim elementem są odpowiednie materiały budowlane - opowiadał gość Czwórki. Zdradzał też kilka sposobów na stworzenie idealnych warunków akustycznych. - Jeśli artysta śpiewa na scenie, dźwięk rozchodzi się w każdym kierunku, także ku górze. Dlatego można nad nim ustawić specjalny ustrój refleksyjny, np. wielki, ciężki plafon, który będzie odbijał dźwięk w kierunku publiczności - tłumaczył.

Jak "dogłaśnia" się poszczególne miejsca, do których dochodzi za mało dźwięku, a jak ograniczyć hałas z zewnątrz? Czym jest "pudełko w pudełku", jak wyglądają sprężyny do wibroizolacji i jak poprawić akustykę we... własnym mieszkaniu? Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy z Marcinem Zastawnikiem.

***

Tytuł audycji: "Stacja Nauka"

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz

Gość: Marcin Zastawnik (akustyk, realizator dźwięku, vloger, związany z krakowską AGH)

Data emisji: 9.02.2017

Godzina emisji: 12.15

kd/jsz