Polak za granicą. Już nie tylko Egipt i all inclusive?

Ostatnia aktualizacja: 24.08.2017 19:04
- Mamy coraz większą świadomość tego, co można zobaczyć na świecie i lepiej porozumiewamy się w obcych językach, więc i częściej wyjeżdżamy za granicę - mówi Monika Witkowska, podróżniczka.
Audio
  • Po czym poznać polskiego turystę za granicą? (Czat Czwórki)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: nd3000/Shutterstock.com

Zdaniem gości Czwórki dostęp do internetu i literatury sprawia, że coraz więcej osób przygotowuje się do wyjazdu, jedzie z odpowiednim zapleczem i ukierunkowaniem w stosunku do tego, co chcą zobaczyć i poznać. Poza wyjazdami all inclusive turyści szukają nowych możliwości lepszego poznania kraju, do którego jadą i zboczenia z głównych, utartych szlaków.

- Obserwujemy wzrost zainteresowania ofertami, gdzie jest wiele wycieczek objazdowych w programie. Najczęściej są to wyjazdy podzielone na dwie części, gdzie w pierwszej jest więcej podróży i intensywnego zwiedzania, podczas gdy w drugiej regeneracja. Nawet w przypadku wycieczek all inclusive widzimy, że po zachłyśnięciu się relaksem i odpoczynkiem następuje wzrost aktywności - opowiada Urszula Skrodzka, trenerka kadry turystycznej w Rainbow.

Gdzie najchętniej wyjeżdżają Polacy? Jak są przygotowani do wyjazdów? Co decyduje o wyborze: cena, destynacja czy charakter wycieczki? O tym więcej w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotowała: Weronika Puszkar

Goście: Monika Witkowska (podróżniczka, dziennikarka, pilotka wycieczek), Urszula Skrodzka (trenerka kadry turystycznej w Rainbow)

Data emisji: 23.08.2017

Godzina emisji: 15.08

sm/jsz

 

 

Czytaj także

Iran wbrew stereotypom. Radość, otwartość, kolory

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2016 17:00
Najpierw były podróże po Europie, potem praca magisterska o polityce międzynarodowej Iranu, a wreszcie podróż do tego bliskowschodniego państwa. - Na miejscu zobaczyłam piękny kraj - mówi Anna Konopek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polak w górach. "Drogi sprzęt i totalna niewiedza"

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2017 18:59
W ubiegłym roku w Dolinie Chochołowskiej pojawiało się podczas wiosennych weekendów nawet do 20 tysięcy osób. Krokusy nie zostały zadeptane tylko dzięki pracownikom Tatrzańskiego Parku Narodowego i wolontariuszom, którzy strzegli porządku.
rozwiń zwiń