Polskie Radio

Gaba Kulka o płycie "The Escapist": złapaliśmy klimat lat 70.

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2014 09:10
- Podczas tworzenia płyty zainspirowały nas lata siedemdziesiąte. Ale nie miało być tak, że nagle przenosimy się do 1973 roku i nagrywamy jak Abba - mówi Gaba Kulka o swojej nowej płycie.
Audio
  • Gaba Kulka o płycie "The Escapist": złapaliśmy klimat lat 70.(Trójka)
Gaba Kulka
Gaba KulkaFoto: Monika Kmita

Założeniem artystki było uchwycenie klimatu lat siedemdziesiątych. - Zawsze słuchałam Abby, Led Zeppelin, czy Eltona Johna i do tej pory tego typu numery nie były dobrze słyszalne w moich utworach. Teraz mam wrażenie, że czuć je. Bardzo dyskretnie, ale one są - wyjaśnia Gaba Kulka w rozmowie z Tomaszem Żądą.

Gaba Kulka: zawsze byłam po części eskapistką>>>

Piosenki do wydanej właśnie płyty powstawały na przestrzeni kilku ostatnich lat. - Kilka utworów jest bardzo świeżych. Rok temu stworzyliśmy choćby "X", "Wielkie Wrażenie" czy "Z Marcepana". Szkic najstarszej piosenki "Phantom Limb" powstał cztery lata temu - opowiada artystka.

Okładka płyty to odrębna i ciekawa historia, bo Gaba Kulka nie zamówiła żadnego projektu. Obrazek to dzieło Mikołaja Chylaka, znajomego malarza i artysty plastyka. Gaba zobaczyła rysunek i stwierdziła, że jej płyta współgra z tym co wyraża obraz.

Płyta "The Escapist " ukazała się 8 września. Trasa koncertowa promująca album Gaby Kulki rozpoczyna się w listopadzie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

(ah/fbi)

Czytaj także

Gaba Kulka: zawsze byłam po części eskapistką

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2014 15:30
- Jestem ogromnie dumna z tego albumu, jest dla mnie wielkim krokiem naprzód - mówi o swojej nowej płycie Gaba Kulka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Historia pewnej płyty: Florence and the Machine "Ceremonials"

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2014 15:00
"Ceremonials" to druga płyta Florence and the Machine, wydana w październiku 2011 roku. Magazyn "Q" uhonorował krążek tytułem albumu roku 2011.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kostrzewski: akustyczne granie i Kat tylko pozornie nie pasują

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2014 15:37
- Po różnych okresach podziału Kata trzeba było się związać z publicznością na nowo. Powstał pomysł na to, żeby między zbieraniem pomysłów na kolejną płytę umilić sobie czas. Padło na akustyczne granie - opowiada w audycji "Nocna Polska" Roman Kostrzewski, lider grupy Kat.
rozwiń zwiń