Polskie Radio

Ambasador Izraela: mamy moralny dług wobec Polaków

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2014 08:46
- Musimy ich honorować i o nich pamiętać. Musimy też szkolić i edukować kolejne pokolenia dla przyszłości - powiedział w radiowej Jedynce Zvi Rav-Ner. W środę o godz. 15.00 ambasador Izraela w Polsce przekaże pośmiertne odznaczenia "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" pięciorgu polskim duchownym.
Audio
  • Ambasador Izraela: mamy moralny dług wobec Polaków (Jedynka/Sygnały dnia)
Zvi Rav-Ner w studiu radiowej Jedynki
Zvi Rav-Ner w studiu radiowej JedynkiFoto: W. Kusiński/Polskie Radio

Medale i dyplomy w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski odbiorą krewni sióstr Serafiny Adeli Rosolińskiej i Kornelii Jankowskiej oraz trzech księży: Mikołaja Ferenca, Antoniego Kanii i Jana Raczkowskiego.

Zvi Rav-Ner tłumaczył, że będzie to wyjątkowa uroczystość. - Jest bardzo wielu Polaków odznaczonych medalami "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata", w tym duchownych. Wyjątkowość dzisiejszej ceremonii polega  na tym, że odbędzie się podczas spotkania Polskiego Episkopatu. Nie pamiętam wcześniej takiej uroczystości - powiedział gość Jedynki. Jego zdaniem, uroczystość będzie też miała wpływ na przyszłe relacje i pojednanie pomiędzy Polakami i Żydami, wyznawcami judaizmu i chrześcijanami. Jak tłumaczył, tę drogę zapoczątkował w Watykanie papież Polak. - Jan Paweł II rewolucyjnie działał w kierunki porozumienia - podkreślił.

Kanonizacja Jana Pawła II i Jana XXIII. Serwis specjalny Polskiego Radia>>>

Siostrom Serafinie Adeli Rosolińskiej i Kornelii Jankowskiej odznaczenia "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata zostaną przyznane na wniosek mieszkającej w Australii Joan Kirsten. W czasie wojny nazywała się Joanna Przygoda i jako 3-letnie dziecko została wyniesiona przez rodziców z warszawskiego getta. Wraz z matką znalazła schronienie u Marii Kaczyńskiej w Milanówku. W maju 1943 r. ich kryjówka została odnaleziona przez Niemców. Po śmierci matki i aresztowaniu ojca, po półrocznej tułaczce, w styczniu 1944 r. Joasią zaopiekowały się siostry zakonne prowadzące ochronkę w Suchedniowie. Dziewczynką zajmowała się przełożona klasztoru s. Serafia Adela Rosolińska oraz s. Kornelia Jankowska. W gronie 80 dzieci Joasia była jedyną Żydówką.

Zobacz serwis: II WOJNA ŚWIATOWA >>>

Zvi Rav-Ner przypomniał, że to były dramatyczne historie. - Polakom, którzy ratowali Żydów groziła kara śmierci. Każdy z nas powinien zadać sobie pytanie, jakby się zachował w takiej sytuacji. Sam nie wiem, co bym zrobił - powiedział. Jego zdaniem przykład Polaków, którzy mimo wszystko ratowali Żydów daje nadzieję na przyszłość. - Nawet jeśli na świecie będzie panowało zło, to zawsze znajdą się podobni im ludzie - podkreślił gość radiowej Jedynki.

Ambasador Izraela tłumaczył, że nie można generalizować iż Polacy są antysemitami. - Nasza wspólna historia ma 800-900 lat. Były w tym okresie wspaniałe momenty. Nie bez powodu w Polsce istniała największa w historii gmina żydowska. Z drugiej strony nie wszystko jednak było różowe - tłumaczył ambasador Izraela w rozmowie z Przemysławem Szubartowiczem. Jego zdaniem obecnie jesteśmy na dobrej drodze do pojednania, a w demokratycznej Polsce, która świętowała ostatnio 25 lat swojej wolności, jest pod tym względem dobry klimat.

Ambasador Zvi Rav-Ner mówił też w "Sygnałach dnia" o nowym prezydencie Izraela oraz o konflikcie izraelsko-palestyńskim. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!

tj/ag

>>>Zapis całej rozmowy

Czytaj także

Jan Karski: ludzie nie powinni zapomnieć, co to jest Holokaust

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2023 06:00
Przez całe życie walczył, żeby świat poznał dramat, jaki rozgrywał się w obozach zagłady. W czasie wojny wielcy tego świata mu nie uwierzyli. "Chciałem uratować miliony, a nie byłem w stanie ocalić jednego człowieka" - mówił. Dziś mijają 23 lata od śmierci legendarnego emisariusza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szwedzi, IKEA i nazizm. "Chcę podnieść ich z masowych grobów"

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2014 17:40
Książka "W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" opowiada trudną historię przyjaźni żydowskiego chłopca Otto z przyszłym założycielem IKEI, który był nazistą. - Najważniejsze jest dla mnie, by podnieść bliskich Otto z masowych grobów, w których spoczywa 6 mln ludzi i zwrócić im historię życia - mówi w Jedynce autorka.
rozwiń zwiń