- Do niedawna wydawało się, że PO jest wypalona i w tej atmosferze odchodził Tusk, który jest w Polsce praktycznie zapomniany. To jest prawdopodobnie przyczyna wzrostu notowań Platformy - zauważył politolog.
Smolar zwrócił także uwagę na fatalne notowania lewicy. Według politologa, wpływ mają na to dwie tendencje. Chodzi o wymieranie elektoratu SLD i efekt Magdaleny Ogórek, która wraz z szefem partii "wbiła nóż w plecy SLD". - Jej przekaz jest sprzeczny z wrażliwością lewicy, z tym czego wyborcy oczekują od tej partii - podkreślił.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w ostatnią niedzielę SLD nie przekroczyłoby progu wyborczego, a czwartą partią w Sejmie, poza PO, PiS i PSL byłoby ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".
Gość Jedynki mówił także o możliwości powstania polsko-niemieckiego podręcznika do historii oraz rajdzie "Nocnych Wilków".
****
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Aleksander Smolar (prezes Fundacji Batorego)
Data emisji: 28.04.2015
Godz. emisji: 07.17
to/tj
>>>Zapis całej rozmowy