Polskie Radio

Michał Piedziewicz: czytanie "Dżokera" można połączyć ze zwiedzaniem Gdyni

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2016 16:09
- Pierwszoplanowym bohaterem jest miasto. Ja sam fascynującą historię Gdynię doceniłem na nowo widząc zadowolenie w oczach przyjaciół, których tu oprowadzałem - opowiada Michał Piedziewicz, autor powieści "Dżoker" osadzonej w przedwojennej Gdyni.
Audio
  • Michał Piedziewicz: czytanie "Dżokera" można połączyć ze zwiedzaniem Gdyni (Moje książki/Jedynka)
Port Gdynia na ilustracji z 1937 roku
Port Gdynia na ilustracji z 1937 rokuFoto: polona.pl/domena publiczna

Podtytuł książki "Gdynia. Miasto cudów" jest bardzo na miejscu. Pochodzący stamtąd pisarz przypomina jak wielkim fenomenem było wybudowanie po I wojnie światowej jednego z największych w Europie portów. W ciągu 10 lat, do uzyskania w 1926 roku praw miejskich, liczba mieszkańców Gdyni zwiększyła się dziesięciokrotnie. - Dziś czuć, że wieje tam świeży wiatr, mam poczucie, że w Gdyni łatwiej jest robić nowe rzeczy - uważa Michał Piedziewicz.

Słuchaj także
ziemowitszczerek1200.jpg
Ziemowit Szczerek: uprawiam eseistykę podróżniczą

Akcja "Dżokera" przenosi nas do roku 1929, a losy trójki bohaterów autor osadził w pieczołowicie zrekonstruowanych realiach. W rozmowie z Magdą Mikołajczuk zdradza, co jest historycznym faktem, a co literacką fikcją i skąd w książce przemytniczy wątek, choć świadectwa historyczne na ten temat milczą.

***

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadzi: Magdalena Mikołajczuk

Gość: Michał Piedziewicz (pisarz, autor scenariuszy i piosenek)

Data emisji: 6.01.2016

Godzina emisji: 20.19

asz/ag

Czytaj także

Izabela Żukowska "Gotenhafen, czyli Port Gotów"

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2012 23:50
Okupowana Gdynia 1943 roku. Emerytowany komisarz gdańskiej policji Franz Thiedtke jest podejrzany o morderstwo. Fragmenty książki czytał Andrzej Mastalerz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Biblioteka Narodowa wypożycza ponad 1000 książek dziennie

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2015 18:00
Placówka stara się gromadzić wszystkie książki wydawane w Polsce. - W czasach PRL biblioteka zdobywała mniej lub bardziej oficjalne publikacje ukazujące się w drugim obiegu. W BN pracowali też opozycjoniści – przypomina jej dyrektor Tomasz Makowski.
rozwiń zwiń