Polskie Radio

Ataki DDoS: trudno się przed nimi chronić

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2015 12:05
W atakach DDoS, chodzi o zapchanie serwera, bądź strony internetowej poprzez skierowanie w ich stronę sztucznego ruchu sieciowego z tysięcy komputerów na całym świecie.
Audio
  • O atakach DDoS w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki mówił Krzysztof Surgut, prezes firmy Data Spaces (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
W Polsce ataki DDoS podlegają karze od 3 miesięcy, do 5 lat więzienia
W Polsce ataki DDoS podlegają karze od 3 miesięcy, do 5 lat więzieniaFoto: Pixabay

W efekcie strony dostawców poczty e-mail czy banków nie działają.

- Atak DDoS jest prosty i nie potrzeba jest zbyt duża wiedza. Celem jest wyłączenie serwisu lub odcięcie łącza internetowego – mówi Krzysztof Surgut, prezes firmy Data Spaces.

Spektakularne ataki DDoS

Tego typu ataków jest coraz więcej. Pamiętamy kilka spektakularnych akcji hakerów na dużych dostawców.

- Największy na świecie atak to było 450-460 Gb na sekundę. To jest olbrzymi ruch internetowy. W Polsce operatorzy mieliby problem, żeby przyjąć taki ruch, a co dopiero go odfiltrować. Ten atak akurat był na firmę amerykańską, jednego z globalnych operatorów telekomunikacyjnych. Wyłączyło im to sieć praktycznie w połowie świata na parę godzin – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

- W Polsce najgłośniejszą ofiarą, która się przyznała do tego, że taki atak miał miejsce, to było Allegro w 2014 roku. Firma bardzo jasno zakomunikowała klientom, że problemy z ich systemem wynikają, nie z tego że sobie nie radzą z aplikacją, tylko są ofiarą ataku. W Polsce również banki regularnie padają ofiarą takich ataków – wyjaśnia rozmówca.

Trudna ochrona przez hakerami

Firmy i dostawcy usług mogą się chronić przed takimi atakami.

- Mamy dwie części problemy. Z jednej strony ataki są generowane najczęściej z komputerów osób indywidualnych, którym chcący, lub niechcący instaluje się program w postaci wirusa. Sprawia on, że komputer użytkownika jest używany przez grupę hakerów, bądź jednego hakera do generowanie odpowiedniej liczby pakietów, do odpowiedniego go adresata, czyli ofiary ataku. My jako użytkownicy tego nie odczuwamy. W praktyce często jesteśmy współwinni tego co dzieje się w jakimś zakątku świata – tłumaczy Krzysztof Surgut.

- Jeśli chodzi o obronę, to sprawa się bardzo komplikowana. Jeśli chodzi o przeciętny dział informatyczny, jeśli nie jest przygotowany na tego typu atak, to praktycznie jest bezbronny. Już nawet nie wspominam o użytkownikach indywidualnych – dodaje.

Firmy mogą kupić usługę, która przekierowuje ruch do odfiltrowania, a na serwery trafia tylko właściwy ruch. Innym sposobem jest powiększenie łącza, co nie jest łatwe technicznie, ani tanie.

W Polsce ataki DDoS podlegają karze od 3 miesięcy, do 5 lat więzienia.

Karolina Mózgowiec, abo

Zobacz więcej na temat: allegro haker hakerzy
Czytaj także

Małe i średnie firmy tracą pieniądze przez złośliwe programy

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2015 11:50
Ponad 60 proc. respondentów uważa, że na skutek złośliwego oprogramowania małe i średnie firmy tracą najwięcej pieniędzy - wynika z opublikowanego w środę badania "Cyberzagrożenia według polskich firm". Firmy uważają też, że malware jest trudne do wykrycia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

E-bankowość. Uważaj na cyberzłodziei!

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2015 19:10
Internetowi przestępcy używają najróżniejszych sposobów na zdobycie dostępu do naszego konta bankowego. Najczęściej rozpowszechniają wirusy, które kradną loginy i hasła.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polscy eksperci pomogli unieszkodliwić złośliwie oprogramowanie

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2015 08:37
Polscy eksperci z zespołu CERT Polska we współpracy m.in. z FBI i Interpolem doprowadzili do unieszkodliwienia botnetu Dorkbot - złośliwego oprogramowania, które tylko w tym roku zainfekowało na całym świecie co najmniej milion urządzeń z systemem Windows.
rozwiń zwiń