Grecja odrzuciła ostateczną propozycję porozumienia z międzynarodowymi kredytodawcami, które pozwoliłoby odblokować ostatnią ratę z programu pomocy w wysokości 7,2 mld euro. Grecki premier Aleksis Cipras zapowiedział na 5 lipca referendum w sprawie warunków wsparcia.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
- To referendum jest po to, żeby zdjąć odpowiedzialność z polityków, przenieść ją na obywateli. Politycy greccy rozegrali pewną kartę i przed wyborami parlamentarnymi, które zmieniły układ polityczny, i po wyborach, a teraz chcą zrzucić z siebie odpowiedzialność, by to obywatele zdecydowali - ocenił w "Salonie politycznym Trójki" Janusz Piechociński.
Zdaniem wicepremiera, skupianie pełnej uwagi Unii Europejskiej na niestabilności Grecji powoduje, że inne ważne problemy, jak choćby sytuacji na Ukrainie, schodzą trochę na drugi plan. - Do tego emocje greckie wokół wyjścia ze strefy euro powodują pewien naturalny trend uciekania do rynków, które są stabilniejsze, uciekania do walut, które są stabilniejsze. Za chwilę może to nam zaprocentować kolejnym "pikiem" franka, jena czy dolara - wyjaśnił prezes PSL.
Czy sytuacja w Grecji odbije się na polskiej gospodarce? Wysłuchaj całej audycji.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Janusz Piechociński (wicepremier, minister gospodarki, prezes PSL)
Data emisji: 2.07.2015
Godzina emisji: 8.13
kk
