Polskie Radio

Nie żyje Marian Jurczyk, polityk i działacz opozycji w PRL

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2014 21:52
Marian Jurczyk był zasłużonym działaczem opozycji demokratycznej w czasach PRL-u, a po 1989 roku senatorem i prezydentem Szczecina. Zmarł we wtorek w jednym ze szczecińskich szpitali, miał 79 lat.
Audio
  • Przywódca strajku w Szczecinie Marian Jurczyk: w odzyskaniu wolności myślę, że jest to sprawa bardzo ważna (archiwum IAR)
  • Andrzej Friszke o Marianie Jurczyku (IAR)
  • Marcin Stefaniak o Marianie Jurczyku (IAR)
  • Jan Rulewski o Marianie Jurczyku (IAR)
Na zdjęciu archiwalnym z sierpnia 1980 roku Marian Jurczyk (w środku) przemawia podczas rozmów komisji rządowej ze strajkującymi w Szczecinie
Na zdjęciu archiwalnym z sierpnia 1980 roku Marian Jurczyk (w środku) przemawia podczas rozmów komisji rządowej ze strajkującymi w SzczecinieFoto: PAP/Jerzy Undro

/

- To był dobry i odważny działacz. Szkoda, że dziś, kiedy mamy tyle problemów związkowych i innych, przechodzi na drugą stronę - powiedział o zmarłym Lech Wałęsa.
Historyk PRL prof. Antoni Dudek oświadczył, że Marian Jurczyk był ważną postacią w historii Polski lat 80. jako przywódca strajków w Szczecinie w 1980 roku i później jeden z liderów "Solidarności", także tej podziemnej. - Niezależnie od kontrowersji towarzyszącej jego biografii, a dotyczącej sprawy jego kontaktów z SB w latach 70., to jest on człowiekiem, który w latach 80. zrobił bardzo dużo dla ruchu wolnościowego w Polsce - zaznaczył.
- Znałem go dość dobrze. Zapisał bardzo piękną kartę w "Solidarności", w walce o demokratyczną i niepodległą Polskę. Ma miejsce w historii naszego kraju - stwierdził inny opozycjonista z PRL Stefan Niesiołowski. Przypomniał, że Jurczyk pierwszy podpisał w sierpniu 1980 roku porozumienie kończące strajk w Szczecinie - dzień wcześniej niż uczynił to w Gdańsku Wałęsa. - Potem związał się z radykalnymi grupami. Był delikatnie mówiąc raczej człowiekiem walki, a nie człowiekiem budowy demokracji, choć nigdy tej demokracji nie naruszył - dodał.
W ocenie opozycjonisty z czasów PRL, a obecnie senatora Jana Rulewskiego, Jurczykowi należy się szacunek za to, co robił w czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Jego zdaniem zmarły zostanie zapamiętany głównie jako przywódca strajku w Stoczni Szczecińskiej. Ocenił, że choć Jurczyk budził skrajne emocje, trzeba oddać mu należny szacunek, bo ryzykował bardzo wiele, rzucając wyzwanie komunistom.
Mirosław Chojecki, opozycjonista w czasach PRL, założyciel Stowarzyszenia Wolnego Słowa, wspominał na antenie Polskiego Radia 24, że zmarły był działaczem znacznie bardziej radykalnym od głównego nurtu "Solidarności" - wraz z grupą innych osób niemal od początku sprzeciwiał się polityce Wałęsy i władz związku. Podobną postawę prezentował w następnych latach. Jak przypomniał Chojecki, Jurczyk wrogo odnosił się Okrągłego Stołu uważając, że z komunistami nie należy rozmawiać.
Z kolei dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Marcin Stefaniak przypomniał, że Jurczyk był realnym konkurentem Wałęsy w walce o przywództwo w "Solidarności". W jego ocenie zmarły zostanie zapamiętany głównie jako legendarny przywódca "S" regionu Pomorza Zachodniego. Jak podkreślił, Jurczyk stanął na czele bardzo trudnego strajku w Stoczni Szczecińskiej. - Możemy śmiało powiedzieć, że był to jeden z ojców "Solidarności" - zaznaczył.
x-news.pl, Radio Szczecin
***
Marian Jurczyk urodził się 16 października 1935 roku w Karczewicach. Od 1954 roku pracował w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego. W 1980 roku stanął na czele miejscowego Międzyzakładowego Komitetu Strajktowego. Był jednym z sygnatariuszy porozumień sierpniowych, a w 1981 został przewodniczącym zarządu Regionu Pomorze Zachodnie NSZZ "Solidarność".
Po wprowadzeniu stanu wojennego internowano go na okres od 13 grudnia 1981 do 18 listopada 1982 roku. Przebywał w ośrodkach odosobnienia m.in. w Goleniowie. Pod koniec 1982 roku został tymczasowo aresztowany i oskarżony o przygotowania do obalenia ustroju PRL. Został zwolniony w związku z ogłoszoną amnestią w 1984 roku.
Sprzeciwiał się porozumieniom Okrągłego Stołu. Założył własny związek zawodowy pod nazwą "Solidarność 80", kierował nim (a później jednym z odłamów) przez około dziesięć lat.
Marian Jurczyk w Radiach Wolności>>>
W 1997 roku uzyskał mandat senatora jako kandydat niezależny. Rok później został wybrany na prezydenta Szczecina. Zrezygnował ze stanowiska po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że nie być jednocześnie senatorem i prezydentem miasta.
W 1999 roku został uznany przez Sąd Lustracyjny pierwszej instancji za agenta służb specjalnych PRL. Ta decyzja pociągnęła za sobą utratę mandatu senatora. W 2002 roku Sąd Najwyższy orzekł, że jego oświadczenie lustracyjne było prawdziwe, gdyż współpraca z SB nie miała charakteru tajnego, a sama SB oceniała ją jako mało przydatną.
W wyborach samorządowych w 2002 roku ubiegał się ponownie o stanowisko prezydenta miasta Szczecina. W pierwszej turze uzyskał 27,81 proc. głosów, w drugiej - 53,43 proc. Pokonał kandydata koalicji SLD-UP Edmunda Runowicza.
23 maja 2004 roku przeprowadzono referendum w sprawie jego odwołania z zajmowanego urzędu. 94 proc. uczestników plebiscytu opowiedziało się za jego odwołaniem, ale referendum okazało się nieważne z powodu niedostatecznej frekwencji.
W wyborach bezpośrednich w 2006 roku bez powodzenia ubiegał się o reelekcję. 4 grudnia tegoż roku zakończył urzędowanie, po czym wycofał się z życia publicznego, przechodząc na emeryturę.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, Wikipedia, zdjęcie: PAP/Jerzy Undro, kk

Czytaj także

Jurczyk bez prawa do odszkodowania

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2010 16:58
Sąd drugiej instancji utrzymał wyrok, jaki trzy lata temu w tej sprawie wydali sędziowie sądu okręgowego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szczeciński Sierpień '80

Ostatnia aktualizacja: 19.08.2020 05:50
18 sierpnia 1980 o godz. 10.30 część wydziałów w Stoczni Szczecińskiej im. Warskiego przerywa pracę. Przed bramą główną gromadzi się kilka tysięcy pracowników. Dzień później powstał Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, jego przewodniczącym wybrano Mariana Jurczyka. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

34. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. "Wolność Polski dziełem Solidarności"

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2014 16:22
W Gdańsku zostanie oficjalnie otwarte Europejskie Centrum Solidarności. W popołudniowych uroczystościach wezmą udział m.in. prezydent Bronisław Komorowski i były prezydent Lech Wałęsa wraz z małżonkami.
rozwiń zwiń