Polskie Radio

Rosja forsuje swoją wersję ws. zestrzelenia MH17 nad Ukrainą

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2015 21:10
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej twierdzi, że ma dowody świadczące o trafieniu malezyjskiego samolotu pociskiem wystrzelonym z ukraińskiego myśliwca. Tymczasem CNN dotarła do raportu holenderskich ekspertów z którego wynika, że samolot został zestrzelony przez separatystów.
Audio
  • Rosyjski Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ma swoją wersję ws. zestrzelenia MH17. Relacja Macieja Jastrzębskiego/IAR
Rosja forsuje swoją wersję  ws. zestrzelenia MH17 nad Ukrainą
Foto: PAP/EPA/IGOR KOVALENKO

Samolot Malezyjskich Linii Lotniczych rok temu rozbił się na terytorium Donbasu, 40 kilometrów od rosyjskiej granicy. W katastrofie zginęło 298 osób. 

Rosyjscy śledczy twierdzą, że dysponują twardymi dowodami w tej sprawie. Ekspertyzy balistyczne, zeznania rzekomego świadka i analizy zdjęć satelitarnych mają wskazywać, że w malezyjski samolot trafiła rakieta klasy powietrze - powietrze. Dodatkowo Rosjanie dowodzą, że rakieta nie była wyprodukowana w ich kraju.

Przekonują też, że ukraiński żołnierz Jewgienij Agapow widział tego dnia startujący, w pełni uzbrojony myśliwiec Su-25, który po wylądowaniu nie miał już pocisków na pokładzie. 

Wyłom w rosyjskiej narracji

Niedawno rosyjski dziennik "Nowaja Gazieta” opublikował własny raport na temat katastrofy z 17 lipca ubiegłego roku. W obszernym dokumencie dziennikarze podważyli wszystkie ustalenia Komitetu Śledczego. Ich zdaniem maszynę trafiła rosyjska rakieta „Buk”, wystrzelona przez prorosyjskich separatystów. 

Ta wersja zgadza się z dowodami zebranymi przez holenderskich specjalistów. Według nich,  boeing nad Donbasem został zestrzelony z ziemi rakietą wystrzeloną przez separatystów. Do dokumentu dotarła CNN.

Powołując się na źródła, które znają raport, telewizja poinformowała, że komisja śledcza ustaliła obszar, z którego została wystrzelona rakieta, a także typ i trajektorię lotu rakiety. Raport ma wskazywać również, kto kontrolował dane terytorium. Autorzy dokumentu mieli również uznać linie lotnicze Malaysian Airlianes jako częściowo winne katastrofy, ponieważ pomimo intensywnych walk na wschodzie Ukrainy, nie zdecydowały się na zmianę trasy swoich lotów.

Prace nad raportem zakończyły się 1 lipca. Dokument został przekazany organizacjom i państwom uczestniczącym w badaniu przyczyn katastrofy. Mają one następnie przekazać swoje uwagi do raportu, po czym Holandia przygotuje jego ostateczną wersje. Publikacja dokumentu przewidziana jest na pierwszą połowę października.

CNN Newsource/x-news

Międzynarodowy trybunał zbada sprawę?

Malezja, Ukraina, Holandia, Belgia i Australia chcą żeby swoje śledztwo przeprowadził międzynarodowy trybunał. Kraje te liczyły na to, że odpowiednią rezolucje w tej sprawie przyjmie Rada Bezpieczeństwa ONZ. Przyjęcie takiej rezolucji zablokowała jednak Rosja. 

Uchwała RB ONZ miała zawierać zapis mówiący i tym, że zestrzelenie malezyjskiego samolotu nad terytorium Ukrainy i jego skutki dla cywilnego lotnictwa, stanowią zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego. W projekcie rezolucji znalazło się wezwanie wszystkich krajów i organizacji pozarządowych do wyposażenia i współfinansowania trybunału, przed którym mieliby stanąć odpowiedzialni za katastrofę. 

Po katastrofie boeinga Rada Bezpieczeństwa przyjęła rezolucję domagającą się, aby "wszyscy winni katastrofy odpowiedzieli za swe czyny i wszystkie kraje zjednoczyły się w wysiłkach na rzecz znalezienia odpowiedzialnych za nią".

Malezyjski samolot lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur został zestrzelony 17 lipca 2014 roku nad wschodnią Ukrainą w okolicach miejscowości Torez.

Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie >>>

IAR/CNN/iz

Czytaj także

MH17 zestrzelony przez rosyjski Buk? Oto dowód

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2015 21:24
Metalowy odłamek znaleziony na miejscu katastrofy Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych na wschodzie Ukrainy pasuje do pocisku rakietowego ziemia-powietrze Buk, rosyjskiej produkcji - poinformowała holenderska telewizja RTL.
rozwiń zwiń