Polskie Radio

Andrzej Duda w ONZ: twórzmy świat oparty na sile prawa, a nie prawie siły

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2015 23:59
Polska chce wzmacniać pokój na świecie i gotowa jest zwiększać swój udział w dziele utrzymania pokoju i bezpieczeństwa - zapewnił prezydent Andrzej Duda na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Prawo międzynarodowe uznał za podstawowe narzędzie budowania pokoju na świecie.
Audio
  • Prezydent Andrzej Duda podkreślał w ONZ znaczenie dwóch słów: pokoju i prawa/IAR
  • Prezydent Andrzej Duda apeluje w ONZ o poszanowanie prawa międzynarodowego. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Prezydent RP Andrzej Duda podczas wystąpienia w ramach szczytu dot. agendy rozwojowej po 2015, w siedzibie ONZ w Nowym Jorku
Prezydent RP Andrzej Duda podczas wystąpienia w ramach szczytu dot. agendy rozwojowej po 2015, w siedzibie ONZ w Nowym JorkuFoto: PAP/Jacek Turczyk

Nowy Jork stał się centrum światowej polityki. Ponad 150 prezydentów i premierów przybyło na Debatę Generalną Organizacji Narodów Zjednoczonych. Tak wielu światowych przywódców nigdy wcześniej nie brało udziału w posiedzeniach ONZ. Z okazji 70 rocznicy tej organizacji w Nowym Jorku są wszyscy najważniejsi - Barack Obama, Xi Jintao, Angela Merkel, David Cameron, Francois Hollande i Władimir Putin. Ten ostatni wziął udział w debacie generalnej ONZ po raz pierwszy od 10 lat.

Prezydent Andrzej Duda zabrał głos jako czwarty

Przemawiał po sekretarzu generalnym ONZ oraz prezydentach Brazylii i USA. To rzadka okazja, by dotrzeć z przesłaniem do przywódców innych krajów, ponieważ w poprzednich latach polscy prezydenci występowali zwykle dużo później i przemawiali do pustej sali.

Polski prezydent stwierdził, że Polska zobowiązuje się do aktywnej współpracy na rzecz budowy porządku międzynarodowego opartego na prawie. - Twórzmy świat oparty na sile prawa, a nie na prawie siły - mówił Duda.

- Jak zauważył Jan Paweł II, pokój i prawo międzynarodowe są wewnętrznie ze sobą związane. Prawo sprzyja pokojowi" - powiedział Duda. Podkreślił, że niestety traktaty międzynarodowe są nadal łamane, solenne zobowiązania lekceważone, a prawa człowieka nagminnie łamane. "Powinniśmy o tym stale przypominać. Bo nie dość przypominania, że prawo międzynarodowe to podstawowa wartość i podstawowe narzędzie do budowania pokoju na świecie" - mówił prezydent.

- Żadne deklaracje przywódców państw, żadne obietnice i zaklęcia nie zastąpią traktatów, konwencji czy rezolucji. Żadne negocjacje za zamkniętymi drzwiami nie mogą prowadzić do ich naruszenia, do ich złamania, do ich podeptania - powiedział prezydent. Podkreślił, że wszystkie państwa powinny korzystać z przysługujących im praw na równych zasadach.

Kiedy jakieś państwo dokonuje agresji, prowadząc politykę zagraniczną przy pomocy faktów dokonanych, społeczność międzynarodowa jest zobowiązana do odrzucenia tych faktów - podkreślił prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu podczas 70. sesji ZO Narodów Zjednoczonych.

- Chciałbym powtórzyć z całą siłą - w sytuacji, kiedy jakieś państwo dokonuje agresji, prowadząc swoją politykę zagraniczną przy pomocy faktów dokonanych, czołgów, rakiet i bomb, społeczność międzynarodowa jest zobowiązana do odrzucenia faktów powstałych w wyniku takich działań - powiedział prezydent Polski.

Dlatego - przekonywał Andrzej Duda - kluczowe jest "kontynuowanie prac nad poprawą efektywności funkcjonowania Rady Bezpieczeństwa ONZ". Przywilej stałego członkostwa wiążę się z obowiązkiem podejmowania aktywnych działań, zmierzających do realizacji podstawowych celów ONZ - zaznaczył prezydent.

- W ostatnich latach prawo weta wielokrotnie prowadziło do całkowitego impasu prac RB ONZ i to w najistotniejszych kwestiach, dotyczących właśnie bezpieczeństwa - zwrócił uwagę polski prezydent.

Zapewnił, że Polska popiera francuską propozycję przyjęcia kodeksu postępowania w sprawie powstrzymania się od użycia prawa weta, gdy mamy do czynienia z najcięższymi zbrodniami w rozumieniu prawa międzynarodowego. 

Posłuchaj
00:18 7811620_1.mp3 Twórzmy świat oparty na sile prawa, a nie na prawie siły - apelował w ONZ prezydent Andrzej Duda/IAR

Ochrona praw mniejszości religijnych

Prezydent powiedział, że Polska apeluje do społeczności międzynarodowej o podjęcie zdecydowanych działań w celu ochrony praw mniejszości religijnych.

- Jedno nie zmienia się od setek lat - w różnych częściach świata, przy okazji różnych konfliktów systematycznie ograniczana jest wolność sumienia i wyznania. Członkowie mniejszości religijnych, zwłaszcza chrześcijanie, narażeni są na prześladowania - mówił Andrzej Duda.

Jak stwierdził, na Bliskim Wschodzie liczba aktów przemocy wobec przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich "rośnie w zastraszającym tempie". - Nie zapominamy też o ciężkim losie społeczności jazydów mordowanych i wypędzanych ze swoich rodzinnych ziem - dodał.

Jak dodał, konflikty zbrojne na Bliskim Wschodzie kosztują życie tysięcy niewinnych ofiar, naruszają stabilność społeczną i ekonomiczną regionu; bojownicy tzw. Państwa Islamskiego plądrują muzea, bezczeszczą miejsca kultu, wysadzają w powietrze pozostałości starożytnych metropolii.

- W obliczu tych bestialskich czynów społeczność międzynarodowa powinna podjąć bardziej stanowcze kroki, aby powstrzymać praktyki niszczenia i grabieży światowego dziedzictwa - podkreślił prezydent.

Spotkanie z Ban Ki Munem

Wcześniej prezydent Duda spotkał się z sekretarzem generalnym Narodów Zjednoczonych Ban Ki Munem w siedzibie ONZ; rozmawiał też z prezydentem Węgier Janosem Aderem.

Duda podkreślił podczas późniejszego wystąpienia w ramach szczytu ONZ dot. agendy rozwojowej po 2015 r., że w Polsce wiele lat temu wszystkie wskaźniki ekonomiczne odbiegały od krajów rozwiniętego świata. Jak dodał, rozwój Polski był możliwy m.in. dzięki wielomilionowemu ruchowi "Solidarności", ale też dzięki wsparciu bogatszych państw.

- Wiem ile kosztowało nas przebycie tej drogi, ale wiele przed nami. Jako prezydent RP jestem przekonany, że energia moich rodaków, pracowitość i zmysł innowacyjności sprawią, że osiągniemy wspólnie w naszej ojczyźnie poziom rozwoju, do którego aspirujemy wciąż od lat - powiedział prezydent.

Prezydent RP Andrzej Duda (L) i Sekretarz Generalny Narodów Zjednoczonych Ban Ki-moon (P) podczas spotkania w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, fot. PAP/Jacek Turczyk Prezydent RP Andrzej Duda (L) i Sekretarz Generalny Narodów Zjednoczonych Ban Ki-moon (P) podczas spotkania w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, fot. PAP/Jacek Turczyk

- Gdy przyglądam się dziejom współczesnej Polski przypominam sobie zwięzłe hasło pewnego znanego amerykańskiego polityka. Hasło pełne wigoru i nadziei: Yes we can. Tak. Nam się udaje i teraz jest pytanie czy może udać się innym. Nie mam wątpliwości, że tak, że kiedyś będą mogli wypowiedzieć to samo zdanie: nam też się udało - dodał.

Duda ocenił, że zrealizowanie celów trwałego i zrównoważonego rozwoju, jakie wyznaczył ONZ będzie się wiązało z gigantycznymi nakładami finansowymi. - Tym bardziej powinniśmy dbać o to, aby środki przeznaczone na te cele były wydawane rozsądnie, by przynosiły konkretne rezultaty -zaznaczył.

- Nie powinniśmy łączyć pomocy rozwojowej z działaniami, które inni postrzegają jako narzucanie im systemu wartości czy ideologii. Dotyczy to zwłaszcza kwestii modelu rodziny, programów edukacji, wychowania dzieci i ochrony życia. Skupmy się na normach, które w równym stopniu wszystkim przyniosą gwarancję wolności i poprawę bytu - powiedział Duda.

- Dobre rządzenie to także powinien być cel zrównoważonego rozwoju - dodał.

Minister Krzysztof Szczerski relacjonował dziennikarzom szczegóły spotkania z sekretarzem ONZ i prezydentem Węgier.

- Spotkanie z sekretarzem generalnym trwało dłużej niż przewidziano, niż trwają standardowe rozmowy z szefami delegacji. Dotyczyło międzynarodowej roli Polski - powiedział.

Źródło: US CBS/x-news

- Rozmowa z prezydentem Węgier dotyczyła kwestii uchodźców. To początek dyskusji. 8-9 października odbędzie się szczyt Wyszehradzki na Węgrzech. Prezydenci omawiali tez plan tego spotkania - poinformował Szczerski.

Sesja ONZ

Nieoficjalnie polscy dyplomaci mówią, że Andrzej Duda spotka się też z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą. Krzysztof Szczerski nie chciał jeszcze potwierdzić tej informacji.

- Pan prezydent Duda będzie miał kilka możliwości rozmowy z panem prezydentem Obamą, bo uczestniczy w dwóch okrągłych stołach prowadzonych przez prezydenta Obamę. Co do rozmów bezpośrednich, proszę o cierpliwość, sprawa jest przygotowywana - mówił Szczerski.

Sam Andrzej Duda powiedział dziennikarzom, że rozmawiał krótko z prezydentem Obamą i strona amerykańska ma stworzyć możliwość także dłuższego spotkania.

Prezydent Andrzej Duda ma m.in. lobbować za przyznaniem Polsce niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych. Decyzja w tej sprawie ma zapaść za dwa lata. Chce także rozmawiać o kwestii ukraińskiej.

Wiadomo, że prezydent Barack Obama ma zaplanowane spotkanie z Władimirem Putinem. Biały Dom podkreśla, że do rozmowy dojdzie na prośbę Kremla. Rozmowa ma dotyczyć przede wszystkim Syrii i Ukrainy. Obama spotka się także z prezydentem Kuby Raulem Castro, z którym będzie rozmawiać o dalszym ociepleniu stosunków pomiędzy oboma krajami.

PAP/IAR, to/iz/pp

Zobacz więcej na temat: Andrzej Duda ONZ USA
Czytaj także

Andrzej Duda na Greenpoincie. Apel w sprawie wiz

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2015 11:28
Prezydent i organizacje polonijne apelują do Polaków mieszkających w Stanach Zjednoczonych, by włączyli się w lobbing na rzecz zniesienia wiz do USA. Andrzej Duda mówił o tym w czasie kilkugodzinnej wizyty na Greenpoincie w Nowym Jorku.
rozwiń zwiń