Polskie Radio

"Incydent przed ambasadą nie wpłynie na stosunki polsko-rosyjskie"

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2013 18:32
- Jestem przeciwny robieniu z takich incydentów wielkiego halo w stosunkach międzynarodowych, bo to w ogóle nie wpływa na stosunki między państwami - mówi Józef Oleksy z SLD.
Audio
  • Józef Oleksy i Arkadiusz Mularczyk o incydentach przed ambasadą Rosji i Polski (Puls Trójki)
Józef Oleksy w studiu Trójki
Józef Oleksy w studiu TrójkiFoto: Polskie Radio

11 listopada, podczas Marszu Niepodległości zorganizowanego w Warszawie przez środowiska narodowe, doszło do burd. Zaatakowano m.in. ambasadę Rosji w Warszawie. Spłonęła budka strażnicza.
Rosja przekazała Polsce stanowczy protest z powodu zajść. Zażądała też od polskich władz oficjalnych przeprosin. Polskie MSZ przeprosiło Rosję za ten incydent. Wezwany do ministerstwa ambasador Federacji Rosyjskiej otrzymał notę z wyrazami ubolewania za atak.
W środę rosyjska policja zatrzymała trzy osoby obok polskiej ambasady w Moskwie. Młodzi ludzie obrzucili polską placówkę dyplomatyczną racami. Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poinformował, że Polska przekazała rosyjskiemu ambasadorowi głębokie zaniepokojenie w związku z incydentem.
Zdaniem gości radiowej Trójki te incydenty nie wpłyną znacząco na stosunki polsko-rosyjskie. - Gorsze incydenty miały miejsce w przeszłości i udało się je jakoś wyjaśnić - mówi wiceprzewodniczący SLD Józef Oleksy. - Relacje polsko-rosyjskie są i tak trudne, są ważniejsze rzeczy, jak katastrofa smoleńska, które kładą się na nich cieniem - ocenia szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk.
Zdaniem Oleksego nie ma co oceniać tego, jak zareagowały polskie władze na ten incydent, czy przepraszały zbyt gorliwie, czy nie. W ocenie Mularczyka Bronisław Komorowski "wyskoczył przed orkiestrę" przepraszając Rosjan. - Po takim czymś jest oczekiwanie, że podobny gest wykona Władimir Putin - mówi. - Gest prezydenta Polski był wyłącznie grzecznościowy, nie miał znaczenia na poziomie dyplomatycznym - uważa były premier.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Mularczyk zwraca też uwagę, że chuligan z Rosji został skazany na 15 dni więzienia, a wandal z Polski został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące, czyli - jak podkreśla - należy się spodziewać, że w więzieniu spędzi więcej czasu. - Każdy kraj ma swoje prawo, wdawanie się w takie porównania do niczego nie prowadzi - twierdzi Oleksy.

Wysłuchaj całej audycji!

Rozmawiał Beata Michniewicz.

Czytaj także

Racami w polską ambasadę w Moskwie. Rosjanie skazani

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2013 13:35
Moskiewski sąd skazał na 15 dni aresztu trzech aktywistów Innej Rosji biorących udział w akcji przed Ambasadą RP w Moskwie - poinformowały rosyjskie media.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Brudziński krytykuje Tuska: Putin traktuje go jak pętaka!

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2013 13:59
Stosunki polsko-rosyjskie w ostatnich dniach są bardzo napięte. Joachim Brudziński w ostrych słowach skomentował w RMF FM politykę polskich władz wobec Rosji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Podejrzany o podpalenie budki przed ambasadą Rosji aresztowany

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2013 15:36
Pochodzący z Radomska 22-letni Kamil Z. został, decyzją warszawskiego sądu rejonowego, aresztowany na dwa miesiące.
rozwiń zwiń