28 grudnia

18.10.2011 14:07
  • 29 grudnia 1945_1763605.mp3 Dodaj do playlisty
Tylko w "Gazecie Ludowej" była prawdziwa informacja jak budowniczowie warszawskich mostów przegrywali walkę z wiślanym żywiołem. Po katastrofie, jaka dotknęła odbudowujący się Most Poniatowskiego i spóźniła oddanie go do użytkowania o dwa miesiące, mamy nową katastrofę mostu tym razem pontonowego . Przeniesiony z okolicy Saskiej Kępy miał być ustawiony w pobliżu Mostu Kierbedzia. Pech jednak czy niezdarność techniczna sprawiły, że część pontonów porwała fala wiślana w kierunku Modlina i zanim zdołano pontony wyłowić i po raz drugi zmontować, nowa fala, jeszcze bardziej złośliwa, zniszczyła nieudolne dzieło ludzkie jeszcze dokładniej. Przybór wody w Wiśle wzrasta i najbliższych dniach utrudni odbudowę tego mostu. Nie trzeba się jednak zrażać. Do trzech razy sztuka!
Tagi: 1945