Wicemarszałkini Sejmu Wanda Nowicka poinformowała, że zbiera obecnie podpisy pod swoją kandydaturą w wyborach prezydenckich. Wyjaśniła też, dlaczego zdecydowała się kandydować.
- Od ponad 20 lat dążę do takiej Polski, w której równość w różnych aspektach życia społecznego będzie w pełni realizowana - powiedziała. Dodała, że prezydent powinien stać na straży Konstytucji, która zapewnia obywatelom równość, a obecnie tej równości w kraju nie ma. Jej zdaniem powinien to być jeden z najważniejszych celów polityki społecznej.
Jak podkreśliła Wanda Nowicka, gdyby ona była prezydentem, nawet przez jeden dzień nie wahałaby się, czy podpisać Konwencję o przeciwdziałaniu przemocy.
Wicemarszałkini Sejmu odniosła się także do twierdzeń, że kandyduje w wyborach prezydenckich tylko po to, by później stworzyć nową lewicową partię. Jak podkreśliła, obecny układ po lewej stronie sceny politycznej nie daje szans na porozumienie, dlatego potrzebny jest czynnik zmiany. - Coś powinno poruszyć tym układem, by wyłoniła się nowa lewica - powiedziała.
Wanda Nowicka zakłada, że wejdzie do drugiej tury wyborów i zmierzy się z Bronisławem Komorowskim. - Tylko my dwoje z kandydatów mamy długi staż w życiu politycznym. Ja nie mam żadnych kompleksów wobec pana prezydenta, uważam, że moja droga polityczna była również bardzo ważna - stwierdziła.
Kandydatka skomentowała także politykę Polski wobec sytuacji na Ukrainie. Powiedziała, że polska polityka powinna stawiać na wspólne działanie w ramach UE i NATO. Dodała, że nie powinniśmy dozbrajać Ukrainy, bo więcej zbrojeń nie rozwiązuje problemu, a wręcz przeciwnie - prowadzi do kolejnych.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Przemysław Szubartowicz
Gość: Wanda Nowicka, wicemarszałkini Sejmu, kandydatka w wyborach na prezydenta
Data emisji: 24.02.2015
Godzina emisji: 8.15
bk/asz
>>>Zapis całej rozmowy