Polskie Radio

Polityczna Debata Jedynki - sto dni rządu Donalda Tuska

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2012 18:13

Przemysław Szubartowicz: Witam państwa i zapraszam na Debatę. Moi goście w studiu bardzo przejęli się tym, że dzisiaj jest Dzień Języka Polskiego. To ja tylko dodam do tego, co mówiła w Wiadomościach Dorota Wojtalczyk, że nie mówi się „włanczam”, tylko włączam, nie mówi się „wziełem”, tylko wziąłem, i nie mówi się „dwutysięczny dwunasty”, tylko dwa tysiące dwunasty. Mówię to, oczywiście, do wszystkich naszych słuchaczy, a nie tylko do polityków, bo politycy, przynajmniej tak deklarują, bardzo, bardzo dbają o język polski, a przynajmniej starają się, z pewnością niektórzy z nich, nie wiem, czy wszyscy. Dzisiaj w studiu: Witold Pahl, Platforma Obywatelska...

Witold Pahl: Dzień dobry państwu.

Przemysław Szubartowicz: Adam Rogacki, Prawo i Sprawiedliwość...

Adam Rogacki: Dobry wieczór, witam serdecznie.

Przemysław Szubartowicz: Bartłomiej Bodio, Ruch Palikota...

Bartłomiej Bodio: Dobry wieczór państwu.

Przemysław Szubartowicz: Tadeusz Sławecki, Polskie Stronnictwo Ludowe...

Tadeusz Sławecki: Witam państwa.

Przemysław Szubartowicz: Dariusz Joński, Sojusz Lewicy Demokratycznej...

Dariusz Joński: Witam państwa.

Przemysław Szubartowicz: I Andrzej Romanek, Solidarna Polska.

Andrzej Romanek: Dobry wieczór państwu.

Przemysław Szubartowicz: Podsumujemy dzisiaj 100 dni rządu Donalda Tuska, który już jutro rozpocznie spotkania z kierownictwami wszystkich resortów oraz przegląd ministerstw. Donald Tusk zapowiedział, że na razie nie przewiduje rekonstrukcji swojego gabinetu. Premier oświadczył dzisiaj, że tak naprawdę nie będzie przepytywał ani przesłuchiwał swoich ministrów, ale rozmawiał o tym, jak wygląda dorobek pierwszych 100 dni, a także plany poszczególnych ministerstw, np. Joanna Mucha powiedziała, że ma gotowy plan animacji Orlików, poruszy w rozmowie z premierem kwestie związane z upowszechnianiem sportu, ma także gotowy program związany z siatkówką i jej upowszechnianiem oraz projekt przygotowań do Euro 2012.

Naszym słuchaczom 100 dni rządu kojarzy się zapewne z aferą związaną z ustawą refundacyjną na początku roku, z lekami, z tym, że nie mogli kupić niektórych leków w aptece, bo mieli na receptach pieczątki, które były świadectwem protestu. Nasi słuchacze pamiętają pewnie także zmianę zdania, jeśli chodzi o umowę ACTA. Pan premier najpierw podpisał, a później powiedział, że już ACTA nie chce i rekomenduje swoim posłom w Parlamencie Europejskim, frakcji, aby tego nie przeprowadzić.

Mieliśmy też sprawy związane z Euro 2012, Stadionem Narodowym, odprawami. No a teraz najważniejsza sprawa przed wszystkimi politykami – reforma emerytalna. Tyle tytułem wstępu.

Jest w studiu konstruktywna opozycja, jest w studiu niekonstruktywna opozycja, jak twierdzą politycy Platformy Obywatelskiej. Patrzę na pana posła Adama Rogackiego z Prawa i Sprawiedliwości – panie pośle, to pan jest niekostruktywną opozycją. Dzisiaj Donald Tusk wyszedł ze spotkania z PiS-em, z posłami PiS-u i powiedział, że niczego nie zaproponowaliście, jeśli chodzi o reformę emerytalną. Ale jak pan ocenia, oprócz tego, że negatywnie, sto dni rządu Donalda Tuska, jakiś jeden pozytywny element znajduje pan w działalności tego rządu?

Adam Rogacki: Trudno tak naprawdę, jest to nie lada wysiłek znaleźć coś pożytecznego, bo wydaje się sam fakt podejścia ze strony Platformy Obywatelskiej i to, że my nie godzimy się na pewne rozwiązania, bo gdyby premier Donald Tusk przyszedł dzisiaj do polityków Prawa i Sprawiedliwości i powiedział: słuchajcie, jestem otwarty na wasze propozycje i jeżeli przekonacie mnie do jakichś rozwiązań, to jestem gotów ustąpić, ale najpierw premier... Tak niestety jest w tym kraju od kilku... od wielu miesięcy, że premier najpierw ogłasza, zapowiada, że coś zrobi bądź najpierw decyduje się, tak jak w przypadku ACTA, na podpisanie jakiegoś dokumentu, a potem stwarza pozory, że przeprowadza jakiekolwiek konsultacje. I słyszeliśmy wszyscy premiera Donalda Tuska, jak w swoim exposè zakomunikował tuż po wyborach, szkoda, że nie podszedł do sprawy uczciwie i nie zrobił tego przed wyborami, w kampanii wyborczej, nie powiedział, że słuchajcie, zaraz po wyborach podnosimy wiek emerytalny, tylko tuż po wyborach w swoim exposè każe Polakom pracować dłużej i nie jest otwarty np. na nasze dzisiejsze argumenty, gdzie mówimy: pani premierze, jeżeli pan jest przekonany, że to jest dla dobra Polaków, by pracowali dłużej, to przecież zgodnie z dzisiejszymi przepisami nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ci wszyscy, którzy chcą, mogli dłużej pracować, a jakoś...

Przemysław Szubartowicz: Czyli były propozycje podczas dzisiejszego spotkania, a premier mówił, że nie było żadnych propozycji.

Adam Rogacki: ...a jakoś ludzie z tego nie korzystają. Po drugie my uważamy, że dzisiaj problemem rozwiązania sytuacji demograficznej powinny być rozwiązania prorodzinne, takie chociażby, które dały efekt we Francji, i takie, które zostały zapoczątkowane w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości, bo dzisiaj jednak dla młodych ludzi, by mogli się usamodzielnić, założyć rodziny, są te rzeczy podstawowe, jak praca. Dzisiaj premier Donald Tusk obciąża pracę dodatkowymi kosztami, podniesienie składki rentowej, więc wiemy, że dzisiaj tej pracy dla młodych ludzi jest coraz mniej, są regiony, gdzie przeszło 50% osób, absolwentów szkół nie ma pracy. Jak własne mieszkanie, nasz projekt „Rodzina na swoim”, z którego skorzystało 100 tysięcy rodzin, został praktycznie przez ekipę rządzącą zdemontowany. Rząd obcina fundusze na aktywne formy wspierania [sic] bezrobocia, które właśnie dawały osobom młodym szansę na pracę...

Przemysław Szubartowicz: Czyli, panie pośle, krótko mówiąc, wszystko źle.

Adam Rogacki: Nawet gdybym bardzo chciał, nie sposób dzisiaj pochwalić premiera Donalda Tuska.

Przemysław Szubartowicz: Tadeusz Sławecki, Polskie Stronnictwo Ludowe, partia współrządząca, koalicyjna. Panie pośle, trzeba sobie jasno powiedzieć, że koalicja jest nad przepaścią, no bo Polskie Stronnictwo Ludowe mówi, że mowy nie ma, żeby zrezygnowało ze swoich postulatów w sprawie reformy emerytalnej, tak że te 100 dni może zamienić się w 200 dni, a potem koniec.

Tadeusz Sławecki: Panie redaktorze,  nie wiem, dlaczego pan tak sądzi. Ja uważam, że koalicja ma się dobrze, pan premier w ubiegłym tygodniu, ja byłem na posiedzeniu klubu, przez ponad 2,5 godziny, miało być godzinne spotkanie, a było przez 2,5 godziny bardzo rzeczowej dyskusji...

Przemysław Szubartowicz: I doszliście do jakiegoś porozumienia?

Tadeusz Sławecki: Do porozumienia... Na pewno do porozumienia...

Przemysław Szubartowicz: W sprawie, która was dzieli.

Tadeusz Sławecki: ...w tej chwili nie doszliśmy, ale dojdziemy. I tutaj padła deklaracja  z obu stron, że dojdziemy.

Przemysław Szubartowicz: A kiedy? Bo jest jeszcze w drodze teraz, to kiedy dojdziecie?

Tadeusz Sławecki: Polskie Stronnictwo Ludowe ma prawo mieć swoje zdanie i dalej się upieramy przy kwestii dotyczącej obniżenia wieku ze względu na liczbę urodzonych dzieci, aczkolwiek pan premier...

Przemysław Szubartowicz: No tak, ale pan premier się upiera przy swojej koncepcji.

Tadeusz Sławecki: Pan premier Pawlak zaproponował, żebyśmy rozmawiali nie do 2040 roku, a  do 2020 roku. I mam nadzieję, że przejdziemy ten... To nie jest spór, to jest twórcza dyskusja.

Natomiast mówimy o tych stu dniach. Przede wszystkim ta koalicja ma wartość samą w sobie, po raz pierwszy w historii od 89 roku ta sama koalicja funkcjonuje kolejną kadencję, to jest ogromna wartość. To jest koalicja na trudny czas...

Przemysław Szubartowicz: A wie pan, pamięta pan o tym i państwo, że tak naprawdę tylko 10 głosów udzieliło wotum zaufania ponad wymaganą większość?

Tadeusz Sławecki: Ale nawet gdyby jednym głosem było...

Przemysław Szubartowicz: Czyli to nie jest krucha większość.

Tadeusz Sławecki: Jak nie jest... Jest to większość, która pozwala spokojnie rządzić. I proszę zwrócić uwagę, że nie przegraliśmy żadnego głosowania ani w budżecie, ani żadnego innego głosowania.

Przemysław Szubartowicz: A wpadki były?

Tadeusz Sławecki: Nie można mówić, co pan chce na temat tej koalicji, ale ta koalicja, ja pamiętam różne koalicje, PiS-u razem z LPR-em i z różnymi innymi tutaj ugrupowaniami, tam były ciągle jakieś przepychanki. Proszę zwrócić uwagę, że tutaj nie ma umowy spisanej na piśmie. To jest umowa ustna...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, panie pośle, koalicja jest w dobrej formie, a co z tymi wpadkami – zdrowie, ACTA, Euro 2012, teraz reforma emerytalna, która jeszcze nie jest, że tak powiem, dogadana?

Tadeusz Sławecki: Ja bardziej odpowiadam za obszary, którymi zajmuje się Polskie Stronnictwo Ludowe, w tych obszarach ani minister Sawicki, ani minister obecny pracy nie ma jakichś większych tutaj wpadek, więc dlatego trudno mi oceniać kwestie ACTA. ACTA prywatnie mówiąc, bo w tej chwili mówię jako urzędnik, był to wypadek przy pracy, po prostu nie puszczono tego na szerokie forum, na Radę Ministrów, tylko puszczono obiegiem i...

Przemysław Szubartowicz: Wypadek przy pracy...

Tadeusz Sławecki: Przy pracy...

Przemysław Szubartowicz: Dariusz Joński...

Tadeusz Sławecki: ...urzędnicy tego nie dopilnowali.

Przemysław Szubartowicz: ...Sojusz Lewicy Demokratycznej. Konstruktywna opozycja, bo słyszałem z ust polityków PO, że jesteście konstruktywną opozycją.

Dariusz Joński: Bardzo nam miło.

Przemysław Szubartowicz: Kiedyś tak mówili.

Dariusz Joński: Ale będzie to surowa ocena stu dni – brak fachowców, puste szuflady, brak konsultacji, brak dialogu. Brak fachowców, bo pamiętam, jak 3 miesiące temu...

Tadeusz Sławecki: Panie pośle, nie czuję się fachowcem.

Dariusz Joński: Panie pośle... Pamiętam, jak trzy miesiące temu spotkaliśmy się w tym samym studio i rozmawialiśmy na temat powołania na ministra transportu pana Nowaka, na ministra sportu panią minister Nowak... Muchę, przepraszam, pana Arłukowicza na ministra zdrowia, ale również pana Gowina na ministra sprawiedliwości. I pamiętam, że w ocenie tych wszystkich nowych decyzji krytycznie ocenialiśmy to w kontekście chociażby zbliżającego się Euro, bo zarówno pan Arłukowicz, pani minister Mucha, pan minister Nowak nie mieli do tej pory żadnego doświadczenia. Mało tego, nie zabrali ze sobą fachowców, tylko otoczyli się tylko i wyłącznie pi-arowcami. No, jak się skończyło i jak to wygląda, to wiemy. Pan minister Nowak mówi, że autostrady w piłkę nie grają, pani Mucha biega wokół zamkniętego stadionu, no a...

Przemysław Szubartowicz: Już otwartego właściwie, można powiedzieć, że wiadomo już, że mecz z Portugalią się odbędzie, policja dała zgodę.

Dariusz Joński: Ale wiemy, co się działo... [głos w studiu (...)] ...wiemy, co się działo przez ostatnie dni. A pan minister Arłukowicz, który upierał się przy ustawie refundacyjnej, też w końcu musiał się wycofać i poparł to wszystko, co jeszcze parę miesięcy temu ganił. Mówię o tym dlatego, że ten rozpędzony do tej pory jeszcze „tuskobus” jeszcze z kampanii wyborczej zwalnia i za chwilę stanie, dlatego że nie ma ludzi odpowiedzialnych, nie ma ludzi kompetentnych.

Mówię o pustych szufladach, dlatego że mieliśmy być zalani projektami ustaw. Ostatnie nawet posiedzenie sejmu pokazuje, że gdyby nie 4 projekty obywatelskie i kilka projektów m.in. SLD, też PiS-u, Solidarności, to tak na dobrą sprawę posiedzenie sejmu by trwało pół dnia, bo rządowych projektów nie było wcale. I takie są...

Przemysław Szubartowicz: Zacytuję ministra Rostowskiego, który powiedział, że każdy gabinet, nawet rządzący drugą kadencję, musi się ustabilizować, tym bardziej że w składzie rządu wielu nowych ministrów, a rządowy program reform strukturalnych jest bardzo ambitny. „W takiej sytuacji musimy się skupić nad tym, co mamy do zrobienia, a do zrobienia mamy bardzo dużo po to, by Polska nigdy nie znalazła się w takiej sytuacji... [szum głosów w studiu] ...jak inne kraje europejskie.

Głos w studiu: ...bo mówiliśmy o tym sukcesie, ja tylko (...)

Dariusz Joński: Panie pośle, ja tylko kończę i zaraz... Bo chciałem dokończyć tylko, bo przechodzę do tej trzeciej rzeczy, bardzo istotnej – dialog i kompromis. Otóż zawsze premier Donald Tusk mówił, że kompromis i poszukiwanie dialogu to najważniejsza wartość. W tej kadencji tego dialogu, wiemy, nie poszukiwał. Wiemy, co się działo przy ustawie refundacyjnej, nie chciał się zgodzić na wprowadzenie vacatio legis, mało tego, groził palcem w kierunku lekarzy i aptekarzy, później się z tego wycofywał, przepraszał, w jego imieniu minister Arłukowicz, on również, to samo się działo z ACTĄ. Za chwilę to samo być może się będzie działo w sprawie wieku emerytalnego i referendum w tej sprawie. Na razie bagatelizuje sprawę i w zeszłym tygodniu, kiedy był na posiedzeniu naszego klubu, klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zwracaliśmy uwagę, że warto w tej sprawie przeprowadzić szerokie konsultacje, nawet w formie referendum, żeby Polacy się wypowiedzieli.

Przemysław Szubartowicz: Ale (...) twierdzą, że zostaliście przy swoich zdaniach.

Dariusz Joński: No tak, natomiast kończąc, ostatnie wypowiedzi i pana wicepremiera Pawlaka, który powiada, że nie wierzy w emerytury, nie wierzy w emerytury, a od pięciu lat zajmuje się gospodarką i zamiast wierzyć bądź nie wierzyć, powinien proponować pewne rozstrzygnięcia...

Przemysław Szubartowicz: On nie wierzy w „chimeryczne” emerytury państwowe, które się zmieniają i są niepewne.

Dariusz Joński: Ja nie słyszałem tego słowa „chimeryczne”, powiedział, że nie wierzy w emerytury, czyli ci, którzy wpłacają, muszą się dzisiaj zastanowić, czy wierzyć panu premierowi, czy wicepremierowi, i nawet nie przeprosił za te słowa. Plus słowa, które wypowiedział pan minister Rostowski, dotyczące m.in. właśnie emerytur, który na chwilę szczerości się zdobył i powiedział, że tak de facto to chodzi o to, żeby ludzie jak najdłużej pracowali i jak najkrócej byli na emeryturze. A więc ta emerytura i przejście na emeryturę jest bliżej śmierci, krótko mówiąc. Więc to wszystko powoduje...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle...

Dariusz Joński: To wszystko powoduje, że tak de facto rząd stracił pełną kontrolę nad tym, co się działo...

Przemysław Szubartowicz: Zanim...

Dariusz Joński: ...i taką kontrolę... z rzeczywistością, z ludźmi.

Przemysław Szubartowicz: Zanim przekażę głos kolejnym opozycjonistom, to teraz poseł Witold Pahl. Panie pośle, oczywiście słowa krytyki, jak pan słyszy, są mocne i donośne, ale to nie jest tak, że tylko politycy o tym mówią, ale również społeczeństwo, ponieważ sondaże oddają to, co można, podejrzewam, zobaczyć w działaniach rządu właśnie, spada poparcie dla Platformy Obywatelskiej oraz spada zaufanie do Donalda Tuska i do rządu, i to wyraźnie.

Witold Pahl: Tak, rzeczywiście ta ilość sytuacji, które spowodowały społeczne zawirowania, jest dosyć duża od początku roku. Pamiętajmy jednak, że są to decyzje, które należało podjąć. Nie będziemy wzorem poprzednich rządów kontynuować zabawy w gorący kamyczek, przerzucać tych trudnych, koniecznych do rozwiązania problemów na rządy następne, bo to przerzucanie może się nam skończyć tak jak kończy się w tej chwili Grecja, jak widzimy problemy w Portugalii czy w Hiszpanii. A więc nie możemy uciekać przed rozwiązywaniem tych problemów... koniecznością rozwiązania problemu demograficznego.

Przemysław Szubartowicz: Ale mówi pan o reformie emerytalnej...

Witold Pahl: Mówimy dzisiaj o reformie emerytalnej, mówimy również też...

Przemysław Szubartowicz: ...czy mówi pan o ustawie refundacyjnej, o ACTA czy Euro 2012?

Witold Pahl: Właściwie trzeba powiedzieć tutaj o wszystkim. Nie ulega wątpliwości, że ten etap konsultacji, który tutaj był podnoszony przez mnie czy bardziej konstruktywną opozycję, może powinien być szerszy, ale w przypadku ACTA proszę zauważyć, to nikt inny jak PiS bardzo gorąco zachęcał do głosowania w Parlamencie Europejskim czy dawał pozytywne opinie w polskim parlamencie, jeśli chodzi o przyjęcie tego rodzaju rozwiązań. Jeśli chodzi o kwestię ustawy refundacyjnej, 1 marca wejdzie już kolejna nowelizacja tej ustawy poprzez właściwie rozporządzenie...

Głos w studiu: (...)

Witold Pahl: Tak, bo przyjęliśmy i uprzedziliśmy, że będziemy dokonywać przeglądu funkcjonowania tej ustawy. Udało się obniżyć ceny 60% medykamentów...

Dariusz Joński: A nie warto było poczekać z wprowadzeniem tej ustawy...

Witold Pahl: Nie, wie pan...

Dariusz Joński: ...zamiast wprowadzać dwie nowelizacje (...)

Witold Pahl: Panie pośle... Panie pośle, nie, dlatego że po pierwsze nie możemy tego procesu przeciągać... ciągnąć w nieskończoność, widać bardzo wyraźnie, że koncerny farmaceutyczne bardzo zmiękczyły swoją postawę, zgodziły się na obniżenie cen o 10%, zaoszczędzone kilkaset milionów w skali (...) [szum głosów w studiu]

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, to ja tylko dodam przykład z życia – znajomy mi pacjent, czyli człowiek, który leczy się u lekarza, opowiadał mi, że za leki, stały zestaw leków, które kupował przed ustawą refundacyjną, płacił o 70 złotych mniej niż za ten sam zestaw dzisiaj. To jak to jest?

Witold Pahl: Jest tak, że z pewnością nie unikamy... nie unikniemy błędów, stąd konieczność dokonywania przeglądu obowiązywania tych ustaw, stąd 130 leków, które zgłosiły koncerny farmaceutyczne, które zgodziły się, jeśli chodzi o obniżkę cen, stąd dwieście nowych leków, które wchodzą, głównie tych generycznych, a więc o lepszym działaniu, które też spowodują, że ilość środków na usługi... finansowych na usługi medyczne będzie większa. Zmiana koncepcji, zmiana filozofii zarządzania publicznymi pieniędzmi to zawsze... mamy w sobie, a szczególnie mówię tutaj o samorządzie lekarskim, jednak pewne takie konserwatywne podejście do funkcjonowania w życiu społecznym, przekonywanie lekarzy do tego, żeby czuli się odpowiedzialni za publiczne pieniądze, konieczność przecięcia tych patologicznych...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, ja rozumiem, że Platforma Obywatelska jest gotowa poświęcić poparcie społeczne na rzecz wprowadzania, jak pan to mówi, trudnych reform, koniecznych reform.

Witold Pahl: Robimy to z pełną świadomością na początku...

Dariusz Joński: Ale to są buble prawne (...)

Witold Pahl: ...na początku kadencji. To nie są buble. Jeżeli oszczędzamy miliardy złotych...

Dariusz Joński: Jeśli dwa razy w ciągu trzech miesięcy państwo zmieniacie ustawę...

Witold Pahl: Sam pan prosił przed chwilą, żeby panu nie przerywać…

Dariusz Joński: ...800 leków wyprawowało z listy leków refundowanych, to jest bubel prawny.

Witold Pahl: Panie pośle, panie pośle, to nie jest bubel prawny, jeżeli konsekwencją tych rozwiązań są miliardowe oszczędności, możliwość wprowadzenia nowoczesnych leków...

Dariusz Joński: No pewno, jak zniknęło 800 lekarstw...

Witold Pahl: ...nowoczesnych leków jest to przede wszystkim w interesie pacjenta. Wprowadzenie w tej chwili nowych rozwiązań, a więc tej rady przejrzystości, w skład której wchodzą również przedstawiciele interesu... rzecznika pacjenta, a więc wprowadzenie tego elementu konsultacji społecznych, również jeśli chodzi o przejrzystość, transparentność, o tę politykę cenową, lekową, i nałożenie takich standardów, które spowodują, że będziemy mieli możliwość dokonywania kontroli, w jaki sposób są wydatkowane pieniądze, czy te pieniądze nie idą do koncernów farmaceutycznych...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, panie pośle, (...) w ocenę konkretnie tej ustawy...

Witold Pahl: ...to jest dobre rozwiązanie.

Przemysław Szubartowicz: Rozumiem, że to jest dobre rozwiązanie według pana. Teraz Bartłomiej Bodio, Ruch Palikota, który nie dość, że jest opozycją, nie wiem, czy konstruktywną, czy niekonstruktywną, trudno to ocenić, jak są oceniani partnerzy z Ruchu Palikota Donalda Tuska, ale z tego, co wiem, możecie poprzeć reformę emerytalną, jak Polskie Stronnictwo Ludowe nie poprze, i będzie to tak poza partnerem koalicyjnym poparcie. Może tak być?

Bartłomiej Bodio: Zanim do reformy emerytalnej przejdę, chciałbym jeszcze o tych porażkach premiera powiedzieć, bo mówiliśmy o ACTA, o Stadionie, jeszcze trzeba wspomnieć o autostradach, które będą przejezdne z ograniczeniem prędkości do siedemdziesięciu, o rekordowych cenach paliwa związanych z podwyżkami akcyzy, o podwyższonej składce rentowej, która ogranicza możliwość...

Przemysław Szubartowicz: Minister Nowak najpierw powiedział, że rzeczywiście autostrady nie grają w piłkę, ale później się wycofał i przeprosił za te słowa.

Bartłomiej Bodio: O najwyższym bezrobociu wśród młodzieży sięgającym 75%. To są wszystko te sukcesy, szczególnie że premier wszystkiego broni z zapałem lepszej sprawy, później się wycofuje, ale trzeba zauważyć, że ten rząd pomimo tak długiego, najdłuższego chyba w historii rozbiegu, rozpędu, to w takim krótkim czasie odniósł jeden bardzo znaczący sukces. Otóż obudził wielką więź społeczną, zjednoczył wszystkich internautów, zjednoczył aptekarzy, zjednoczył policjantów. I jeszcze nigdy w historii w tak krótkim czasie żaden premier nie wyprowadził tylu ludzi na ulice.

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, to jest negatywne zjednoczenie, bo to były protesty, a nie poparcie.

Bartłomiej Bodio: Tak, to były protesty, protesty internautów, kierowców, pacjentów, policjantów, strażaków, górników miedziowych, 350 tysięcy rodziców, którzy podpisali się w proteście przeciwko prowadzeniu sześciolatków do szkół.

Przemysław Szubartowicz: No i będzie tak, że w 2014 dopiero dzieci sześcioletnie pójdą do szkoły.

Bartłomiej Bodio: Tak że to jest wszystko... To całe zjednoczenie społeczeństwa wokół protestów przeciwko Donaldowi Tuskowi to jest jedyny pozytywny efekt pracy tego rządu.

Przemysław Szubartowicz: Rozumiem, panie pośle, a co z ustawą, właściwie reformą emerytalną? Poprzecie, jak PSL nie zechce?

Bartłomiej Bodio: Na spotkaniu, które odbył klub Ruchu Palikota z premierem, rozmawialiśmy o bardzo wielu wariantach. Rozważamy w tej chwili różne możliwości. Na dzisiaj nie mówimy ani tak, ani nie mówimy nie. Wysunęliśmy kilka propozycji typu dotowanie przedszkoli, stworzenie jakichś warunków osłonowych dla tworzenia nowych miejsc pracy, wspieranie młodych matek, które...

Głos w studiu: W zamian za poparcie.

Bartłomiej Bodio: W zamian za poparcie, tak. Jesteśmy gotowi rozważyć poparcie tej ustawy pod warunkiem stworzenia jakichś dogodnych warunków osłonowych związanych właśnie z zagadnieniem tworzenia miejsc pracy.

Przemysław Szubartowicz: Jasna deklaracja. Andrzej Romanek, Solidarna Polska.

Andrzej Romanek: Szanowni państwo, opadła kurtyna i wszyscy widzimy, że król jest nagi. Trzeba sobie to jasno stwierdzić. Dzisiaj widzimy...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, bardzo mocno go dzisiaj zabrzmiało.

Andrzej Romanek: Prawdziwe intencje tego rządu i pana premiera...

Głos w studiu: (...)

Andrzej Romanek: Opadła kurtyna, król jest nagi. Zostańmy przy tym sformułowaniu. Otóż rzeczywiście sukcesem tego rządu jest to i trzeba sobie jasno powiedzieć, że wszyscy dziś widzimy, jak rzeczywiście wygląda rządzenie przez Platformę Obywatelską wespół z PSL-em...

Przemysław Szubartowicz: Jak wygląda, panie pośle, rządzenie?

Andrzej Romanek: Bardzo ważna rzecz, te sukcesy właśnie, pozorne sukcesy, o których mówił pan premier, i ta propaganda, która była wtłaczana naszemu narodowi przez lata cztery i teraz ostatnio przed wyborami, dzisiaj okazała się tylko i wyłącznie propagandą. A prawda jest zupełnie inna – nie mamy dróg, nie mamy mostów, nie mamy stadionów, może się okazać w ten sposób, że...

Przemysław Szubartowicz: Most Północny panie pośle, jest w Warszawie, sam widziałem, jeszcze nie otwarty, ale już zbudowany.

Andrzej Romanek: Może się...

Głos: Most na granicy niemieckiej również otwarty (...)

Andrzej Romanek: Może się... Ale proszę pozwolić...

Głos: A2 (...) żeście nie chcieli niestety budować.

Andrzej Romanek: Rzeczywiście zjednoczył pan premier nasz naród i nagle może się okazać, że cały naród wyjdzie na ulice w proteście przeciwko właśnie rządom Platformy Obywatelskiej i PSL, trzeba sobie jasno to powiedzieć – też i PSL, z tego względu, że panie ministrze, otóż nieprawdą jest, że PSL nie popełnił błędów. Przecież pan minister Sawicki podpisał porozumienie w Budapeszcie i do 2020 roku nie będziemy dyskutować w ogóle w przedmiocie zwiększenia dopłat dla rolników. To jest niezwykle istotna i ważna rzecz. Ten rząd i pan premier nie miał nic do zaproponowania Polakom, on po prostu Polaków oszukał w czasie ostatnich wyborów. Dzisiaj upłynęło niespełna 3 miesiące i widzimy, co się dzieje. Dlaczego o tym nie mówiono 3 miesiące temu czy 4 miesiące temu? Ale trudno, żeby były sukcesy, skoro dobór do ministerstw jest po prostu negatywny. To jest zwykła rozgrywka, zwykła rozgrywka wewnątrzpartyjna. Robi się, z całym szacunkiem dla pana ministra...

Przemysław Szubartowicz: Ale premier powiedział, że nie potrzeba znać się na sporcie, żeby być ministrem sportu, wystarczy być dobrym menadżerem i mieć fachowców.

Andrzej Romanek: Ja się zgadzam z panem premierem. Panie redaktorze,  ja się zgadzam z panem premierem, w ogóle na niczym się nie trzeba znać, żeby można pełnić urząd ministra w rządzie pana premiera. Powiem więcej, trzeba być kompletnym abnegatem, żeby być premierem w tym kraju, też prawda... [szum głosów w studiu]

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, ja rozumiem, ale... za chwileczkę, tylko chciałem zapytać, czy naprawdę nie widzi pan nic pozytywnego?

Andrzej Romanek: W tym rządzie? I w efektach pracy tego rządu?

Przemysław Szubartowicz:  W stu dniach rządu, które podsumowujemy.

Andrzej Romanek: Ja nie znajduję... Staram się...

Przemysław Szubartowicz: Ani jednego elementu.

Andrzej Romanek: Staram się, naprawdę, widzę...

Witold Pahl: A ja mam apel do pana posła, dzisiaj jest Dzień Kultury Języka Polskiego...

Andrzej Romanek: Ale ja się poprawnie ...

Witold Pahl: ...również tej kultury etycznej, dobrze? Bardzo bym pana o to prosił.

Andrzej Romanek: Ale ja się poprawnie wysławiam...

Witold Pahl: Tak, ale nie (...)

Andrzej Romanek: Nie czynię niczego... Jeżeli ktoś się czuje urażony, to ja przepraszam bardzo, ale mówię to, co uważam i myślę, że to, co uważa większość naszych rodaków, co uważa większość Polaków. Jeszcze jedna...

Adam Rogacki: Panie redaktorze,  jeśli można (...)

Przemysław Szubartowicz: Jeszcze jedno zdanie.

Adam Rogacki:  Ja myślę, że to jest najlepsza cenzura, że podejrzewam, że jeżeli pan premier Donald Tusk uznał, że nie trzeba znać się na sporcie, by zostać ministrem sportu, to mam obawy, że to jest właśnie kryteria, które przyjął dla wszystkich ministrów, co dzisiaj widzimy. I mam też takie domniemanie, że to jest kryterium, które zastosował do samego siebie, to znaczy, że niekoniecznie trzeba się znać na zarządzaniu państwem, by być premierem. Niestety, cierpią Polacy...

Przemysław Szubartowicz: No ale sukcesem premiera Tuska jest jednak, panie pośle, że udało mu się zdobyć takie poparcie, żeby rządzić drugą kadencję, nie może pan tego nie zauważyć.

Adam Rogacki: Á propos tylko tego... Ja słuchałem tutaj parlamentarzystów i z PSL-u, i z Platformy Obywatelskiej, i nam jest trudno ten sukces znaleźć, ale myślę, że żaden z kolegów parlamentarzystów też tego sukcesu ani jednego nie wskazał, bo jeżeli sukcesem ma być to, co pan minister, trwanie tego rządu, to myślę, że jest to sukces może dla Platformy Obywatelskiej i PSL-u, których działacze siedzą na stołkach w różnego rodzaju urzędach i administracja rozrasta się do granic możliwości, natomiast sądzę, że nie jest to sukces w ocenie mieszkańców naszego kraju.

Przemysław Szubartowicz: Tyle Adam Rogacki, a teraz Dariusz Joński i za chwilę przedstawiciel koalicji.

Dariusz Joński: Ja jeszcze krótko odnośnie ustawy refundacyjnej, bo ona cały czas budzi ogromne wątpliwości i...

Przemysław Szubartowicz: Ale pan atakuje Bartosza Arłukowicza jako ministra...

Dariusz Joński: Nie, nie...

Przemysław Szubartowicz: ...a on przyszedł na gotowe i musiał tę, jeżeli się zgodził na bycie ministrem...

Dariusz Joński: Ale mógł zaproponować vacatio legis i...

Przemysław Szubartowicz: ...i musiał to wprowadzić.

Dariusz Joński: ...i dlaczego? Dlatego że pół roku później można było wprowadzić tę ustawę. I dlatego mówię o tym, bo pan poseł z Platformy Obywatelskiej tutaj w tym studio przekonuje nas o tym, że musiała wejść w życie ta ustawa. Ja przypomnę – już 15 stycznia była pierwsza nowelizacja. Mało tego, słyszymy, że 1 marca ma być kolejna nowelizacja. Więc pytanie jest: czy parlament powinien właśnie wprowadzać takie buble prawne? Bo to jest nic innego jak bubel prawny i ogromne zamieszanie, bo przecież pamiętamy lekarzy, strajkowali i aptekarze, do dzisiaj niektórzy pacjenci za to płacą, i też również ci najmłodsi. Więc na to zwracam uwagę, że najgorsze jest, że jakby rząd Platformy i posłowie Platformy nic nie uczą się na tym, co się wydarzyło.

Przemysław Szubartowicz: Panie...

Dariusz Joński: Ale jeszcze jedno, chciałbym do samego rządu, otóż ministrowie mieli być zderzakami tego rządu. No więc wydawałoby się, że...

Przemysław Szubartowicz: No i zderzają się panwie, wystawiają...

Dariusz Joński: Tak, pierwsze zderzenia już były, to są zderzaki...

Przemysław Szubartowicz: ...oceny bardzo negatywne.

Dariusz Joński: ...zderzaki wielokrotnego użytku, jak widzimy. Natomiast głównym zderzakiem jest jednak sam premier Donald Tusk, który zdecydował się wziąć niekompetentnych ludzi, którzy nie są w stanie dobrze przygotować się, nawet na komisje, bo przecież byliśmy i na komisji, na której minister Arłukowicz odpowiadał, pani minister Mucha, i widzieliśmy to – nie są przygotowani i brną dalej...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, to teraz...

Dariusz Joński: I premier za to od początku do końca odpowiada.

Przemysław Szubartowicz: Teraz pan poseł Tadeusz Sławecki. Panie pośle, może pan się odniesie do tego, co powiedział przed chwilą Andrzej Romanek o tym, że o dopłatach w ogóle mowy nie ma i że na niwie rolniczej jest kiepsko.

Tadeusz Sławecki: Jeśli tak... Pozwolę sobie zauważyć, że ja się edukację zajmuję, a nie rolnictwem, ale tak na marginesie też odpowiem...

Dariusz Joński: To jeszcze gorzej w tej edukacji jest.

Tadeusz Sławecki: Natomiast...

Przemysław Szubartowicz: Ale Polskie Stronnictwo Ludowe odpowiada za ten resort i dlatego przedstawiciel PSL-u nim kieruje. [szum różnych głosów]

Tadeusz Sławecki: Czy mogę odpowiedzieć?

Dariusz Joński: To niech pan poseł powie, dlaczego likwidowane są szkoły.

Tadeusz Sławecki: Czy ja mogę odpowiedzieć? Odpowiadam, panie pośle, wam w sejmie przez dwa dni na komisji rolnictwa, w czasie debaty parlamentarnej. Pan doskonale wie, natomiast skoro pan (...)

Głos w studiu: Ale ludzie tego nie rozumieją.

Tadeusz Sławecki:  ...pan w tej sposób mówi (...)

Dariusz Joński: Ale nie wam, panie pośle, nie wam.

Tadeusz Sławecki: Jak Bartosz Arłukowicz był w SLD, to był dobry, jak ja u was byłem waszym ministrem w SLD byłem dobrym, teraz już (...)?

Dariusz Joński: Ale panie pośle, Arłukowicz stracił lewicowość jak poszedł do Platformy...

Tadeusz Sławecki: Ale panie pośle, niech pan odpowie na pytanie...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, pan minister odpowie.

Tadeusz Sławecki: ...czy się wam zmienia punkt widzenia z punktem siedzenia? Na litość boską, panowie, jak tak was słucham, to z Polski trzeba byłoby się wyprowadzać. Naprawdę. Tak jak ja słuchałem (...) [szum głosów w studiu: I wiele osób to robi. I ludzie to robią niestety (...) Platformy Obywatelskiej ludzie się wyprowadzają.] (...) słuchałem, to powiedziała, że polska szkoła jest gorsza od białoruskiej. To to my sobie sami o sobie świadectwo wystawiamy. Przecież wyście też rządzili, wyście... też macie jakiś wkład. Czy dzisiaj wy się nie cieszycie z tego, co się stało na Stadionie Dziesięciolecia...

Dariusz Joński:

 Że są likwidowane szkoły?

Tadeusz Sławecki: ...gdzie był to największy bazar Europy, wstyd w centrum miasta, a dzisiaj mamy najnowocześniejszy stadion. Być może ma jeszcze pewne niedoróbki...

Głos: Zamknięty z powodu otwarcia.

Tadeusz Sławecki: ...ale w bardzo krótkim czasie został wykonany, rekordowa liczba otwieranych dróg... [szum głosów w studiu]

Przemysław Szubartowicz: Panie ministrze,  a nie martwi pana, że tak naprawdę tylko trzymecze się odbędą podczas mistrzostw na tym stadionie?  [szum różnych głosów: Pan minister ogląda

Przemysław Szubartowicz: Panowie, apeluję o to, żeby wszyscy naraz nie mówili.

Tadeusz Sławecki:  Ale to kilka rządów robiło, zaczynając od rządu pisowskiego (...) [szum głosów]

Dariusz Joński: Podsumowujemy ostatnie 100 dni. Pan czytał gazety, co się działo z tym stadionem? [szum różnych głosów]

 Przemysław Szubartowicz: Ale naprawdę, bo słuchacze tego... słuchacze tego...

Tadeusz Sławecki: (...) bo pan nie panuje nad (...)

Przemysław Szubartowicz: Tak, panie ministrze,  ja nad tym panuję. Słuchacze nie rozumieją, jak panowie mówią naraz, to...

Tadeusz Sławecki: Teraz odpowiadając, jeśli chodzi o Budapeszt, to właśnie minister Sawicki po raz pierwszy wymusił na kolegach z Unii Europejskiej, że się rozmawia w ogóle o dopłatach [głos (...) ...o dopłatach w Unii Europejskiej... [głos: Co pan opowiada.] ...a wyście z ministrem Jurgielem nie zrobili nic w tym zakresie. I teraz najlepiej to jest wytykać komuś coś, co jest nie tak. [szum różnych głosów] Natomiast jeśli chodzi o koalicjanta...

Przemysław Szubartowicz: Panowie...

Tadeusz Sławecki: ...to właśnie nie jest tak jak było LPR, Samoobrona i PiS, ja od 93 roku w tym parlamencie funkcjonowałem i widziałem, jak to wszystko wyglądało. Natomiast my dzisiaj mamy prawo do własnego zdania. I jeszcze raz podkreślam – nigdy ta koalicja przez cztery ostatnie lata i teraz w ostatnich głosowaniach nie przegrała ani jednego głosowania...

Głos w studiu: Bo macie większość arytmetyczną. [szum różnych głosów]

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, panie pośle, jedno zdanie...

Tadeusz Sławecki: 5% wzrost subwencji oświatowej (...) nauczyciele (...) grupa zawodowa dostała podwyżki...

Przemysław Szubartowicz: Temperatura jest gorąca...

Dariusz Joński: Panie pośle, pan doskonale wie, że subwencja oświatowa w tym budżecie i w poprzednim w ogóle nie odpowiada zapotrzebowaniu. W Łodzi jest 23 szkoły likwidowane, bo subwencja nie wystarcza na utrzymanie szkół. Dlaczego pan nie mówi o szkołach?

Tadeusz Sławecki: Bardzo chętnie (...) [szum różnych głosów]

Przemysław Szubartowicz: Przyjdzie czas, proszę państwa, żebyśmy mówili o szkołach i o edukacji, debatę taką zorganizujemy, wtedy zapraszam pana ministra...

Dariusz Joński: No ile w tym roku jest szkół likwidowanych?

Tadeusz Sławecki: Mniej aniżeli za waszych czasów...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle...

Dariusz Joński: Ile?

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, do szkół wrócimy... [szum głosów]

Dariusz Joński: Pan jest ministrem...

Tadeusz Sławecki: Proszę pana, ale chwileczkę, bo wyjaśnijmy szkoły. Jeśli chodzi o szkoły, w tej chwili to rady gmin i miast (...)

... Ale pan nie ma wiedzy, ile jest likwidowanych...

Tadeusz Sławecki: Mam (...) [szum głosów w studiu]

Przemysław Szubartowicz: Panowie, ucinam tę dyskusję brutalnie, stanowczo i bezwzględnie. Koniec rozmowy na temat szkół, dlatego że to jest temat rozległy i będziemy o tym rozmawiać, rozumiem, że... Dobrze, ale teraz ma głos Witold Pahl, dlatego że przez jakiś czas milczał...

Tadeusz Sławecki: (...)

Przemysław Szubartowicz: Panie ministrze... panie ministrze, pan przed chwilą apelował, żebym panował, teraz chciałbym zapanować nad panem. Panuję nad panem, tak? Już pan minister teraz nic nie mówi. Teraz mówi poseł Witold Pahl. Panie pośle, co przez najbliższe 100 dni kolejne zamierzacie zrobić, żeby zmienić tendencję i może przekonać opozycję do tego, żeby miała inne zdanie na temat rządzenia?

Witold Pahl: Być konsekwentni. Zapowiedzi dotyczące przeprowadzenia w dalszym ciągu konsultacji, bardzo trudnych konsultacji. Konsekwentni również we wdrażaniu również tych programów, które społeczeństwo oceniło bardzo pozytywnie. Mówię o budowaniu tysięcy kilometrów dróg lokalnych, mówię  o rozpoczęciu tego, czego jeszcze...

Głos w studiu: Ale to samorządy budują.

Witold Pahl: ...o realizacji... No nie, proszę pamiętać o tym, że to są programy również rządowe, mówimy o „schetynówkach”. Mówimy także o tym, że... [głos w studiu (...)] ...mówimy również o tym, że mamy konieczność i obowiązek zakończenia tego, co tak naprawdę rozpoczęliśmy, a czego nie rozpoczęły poprzednie rządy, a więc budowy sieci autostrad, modernizacji kolei. Te rzeczy...

Przemysław Szubartowicz: Autostrady miały być gotowe wcześniej... [szum głosów]

Witold Pahl: ...te rzeczy to są wyzwania przed nami. Natomiast nie ulega wątpliwości, że sprawa ACTA nauczyła nas wiele. Nauczyła nas tego, że rzeczywiście rzeczy społecznie ważne, istotne trzeba konsultować, i te etapy konsultacji realizujemy bardzo konsekwentnie. Jest pewną niegodziwością czy też dosyć niemoralne zarzucanie dzisiaj tym ministrom, którzy przejęli teki, mam tutaj na myśli przede wszystkim panią minister....

Głos w studiu: Ale po kim przejęli? Po ministrach Platformy.

Witold Pahl: ...panią minister Muchę... mówię o pani minister Muchę...

Przemysław Szubartowicz: Musze.

Witold Pahl: Musze, która ma również w swoim otoczeniu, zarzucanie (...) [różne głosy w studiu]

Przemysław Szubartowicz: I zobaczymy, jak ci fachowcy będą dalej działać. Proszę państwa, na dzisiaj kończymy. Witold Pahl, Adam Rogacki, Bartłomiej Bodio, Tadeusz Sławecki, Dariusz Joński i Andrzej Romanek. Dyskusja toczy się dalej w studiu poza mikrofonem. Przemysław Szubartowicz, zapraszam za tydzień, do usłyszenia.

(J.M)