Pablo Iglesias, przywódca lewicowej partii Podemos, która w wyborach zajęła trzecie miejsce, oświadczył w poniedziałek, że nie dopuści do utworzenia rządu przez PP. Zapowiedział, że rozpocznie wkrótce rozmowy ze wszystkimi pozostałymi partiami na temat ewentualnych porozumień.
Także opozycyjni socjaliści (PSOE), którzy w niedzielnych wyborach zajęli drugie miejsce, zapowiedzieli w poniedziałek, że zagłosują przeciwko tworzeniu nowego rządu przez Mariano Rajoya. Socjaliści wykluczają tym samym ewentualność powołania bezprecedensowej koalicji między dwoma partiami, które od dziesięcioleci dominują na hiszpańskiej scenie politycznej. Socjaliści mogą podjąć próbę utworzenia koalicji z innymi ugrupowaniami lewicowymi.
Agencja Associated Press pisze, że partii Rajoya najbliższa byłaby partia Ciudadanos, reprezentująca politykę centroprawicową, przyjazną biznesowi. Jednak Ciudadanos, która zajęła w wyborach czwarte miejsce, wyklucza poparcie Rajoya jako premiera, głównie z powodu przypadków korupcji w PP.
- Jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie uda się uformować koalicji, dojdzie do nowych wyborów, co moim zdaniem jest bardzo prawdopodobne - mówi Paweł Zerka z demosEUROPA. Gość Trójki w rozmowie z Łukaszem Walewskim ocenia m.in. kadencję poprzedniego rządu i samego jej szefa - Mariano Rajoya.
***
Tytuł audycji: Trzy strony świata
Prowadził: Łukasz Walewski
Gość: Paweł Zerka (Centrum Strategii Europejskiej demosEUROPA)
Data emisji: 21.12.2015
Godzina emisji: 16.50
PAP/mk