TIGGS DA AUTHOR - Georgia

Ach ta "Georgia". Przykleiła sie do nas niespodziewanie i bez litości. I musimy przyznać, że naprawdę bardzo nam z nią dobrze. W końcu to jedna z najfajniejszych, i najbardziej zaraźliwych piosenek tego roku.

Autorem i kompozytorem nagrania jest urodzony w Tanzanii, a mieszkający w Londynie, 25-letni Tiggs Da Author -  niezwykle utalentowany wokalista, raper, multi-instrumentalista i producent, o którym z pewnością będzie niebawem głośno. Wychowany na afrykańskim jazzie, brytyjskiej muzyce grime oraz klasycznej, amerykańskim soulu w stylu słynnej firmy Motown.

Sama "Georgia" to trochę wypadkowa Raya Charlesa i grupy Outkast, a wokalnie najbliżej jej chyba do nieco zapomnianego już Finley Quaye'a. Mimo owych porównań, to zdecydowanie oryginalna muzyczna kreacja, i aż trudno uwierzyć, że to dopiero pierwsze oficjalne nagranie naszego bohatera.

Podobno Tiggs da Author pracuje już nad swoim debiutanckim albumem, a w studiu wspierają go Show N Prove (Wretch 32), Futurecut (Rihanna, Lily Allen) oraz Tonino (Ella Eyre). O płycie mówi tak: "mam nadzieję, ze ludzie dostrzegą, iż robię coś w nieco inny, niezwyczajny sposób. Kocham muzykę i mam nadzieję, ze to słychać w moich nagraniach. Nie jestem typowym popowym artystą, którego ktoś poskładał i ulepił. To jest moja wizja i moje wykonanie, a we wszystkim co robię, chcę być śmiały i odważny".

Trzymamy zatem za Tiggsa kciuki, czekamy na płytę i śpiewamy: "G G G G G G Georgia!".

 Marcin "Harper" Hubert