Ekumenia

Mityngu Przyjaźni Narodów

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2017 08:30
W Rimini we Włoszech odbył się Mityngu Przyjaźni Narodów. Publikujemy wypowiedzi Przewodniczącego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Patriarchatu Moskiewskiego oraz watykańskiego sekretarz stanu.

„Nigdy w historii Kościoła nie było tak szybkiego odrodzenia życia religijnego, jak ma to dziś miejsce w Rosji” – powiedział metropolita Hilarion Ałfiejew. Mówiąc o rozwoju wiary w Rosji podał on, że od 1988 r. liczba parafii wzrosła tam z 6 tys. do 36 tys., a monasterów z 21 do 950. Świadectwem odrodzenia życia religijnego była też niedawna peregrynacja relikwii św. Mikołaja z Bari, w której wzięło udział 2,5 mln wiernych.

Podczas pobytu w Rimini metropolita Hilarion udzielił także wywiadu dziennikowi włoskiego episkopatu Avvenire. Zwraca w nim uwagę na znaczenie ubiegłorocznego spotkania Papieża Franciszka z patriarchą Cyrylem. Określa je mianem najważniejszego wydarzenia w historii relacji obu Kościołów. „Po raz pierwszy strona katolicka na najwyższym szczeblu wyraziła jasne potępienie uniatyzmu jako sposobu na przywrócenie jedności między prawosławnymi i katolikami, a także wszelkiej formy prozelityzmu. Stanowi to istotny warunek przywrócenia wzajemnego zaufania oraz przezwyciężenia dawnych urazów i uprzedzeń, bez czego nie można mieć nadziei na prawdziwe zbliżenie między naszymi Kościołami” – powiedział przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego.

W ostrych słowach skrytykował on jednak zwierzchników ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, którym zarzuca upolitycznienie i kwestionowanie patriotyzmu ukraińskich prawosławnych. „Sytuacja na Ukrainie pozostaje sprawą najbardziej problematyczną w relacjach prawosławno-katolickich” – zaznaczył metropolita Hilarion.

Kard. Pietro Parolin mówił o relacjach z Moskwą, zagrożeniu terrorystycznym oraz zamieszkach w Rzymie.

„Jesteśmy na razie na etapie siewu, a zatem trzeba zaczekać na owoce, ufając Bogu, który da wzrost i owoc temu, co staraliśmy się zasiać”. W ten sposób kardynał sekretarz stanu podsumował swoją wizytę w Rosji. Potwierdził pozytywną ocenę atmosfery spotkań oraz optymizm, jaki podtrzymuje on, mimo zachowania pewnej różnicy zdań, tak w odniesieniu do rosyjskich władz, jak i Cerkwi prawosławnej. Powtórzył także, iż nie rozmawiano na temat ewentualnej wizyty Papieża w Rosji. Natomiast nie wykluczył kolejnych wspólnych inicjatyw katolicko-prawosławnych, podobnych do peregrynacji relikwii św. Mikołaja przywiezionych do Rosji z Bari.

Dziennikarze pytali oczywiście także o kwestie domniemanego zagrożenia Watykanu ze strony terrorystów. Kard. Parolin potwierdził, że oglądał nagrane przez filipińskich dżihatystów wideo z zapowiedzią ataku na Rzym i Watykan, które rozpowszechniły wczoraj media. Zaznaczył, że niepokój budzi zwłaszcza widoczna tam „obłąkana nienawiść”. Zaprzeczył jednak, jakoby w Watykanie dodatkowo zaostrzono z tego tytułu środki bezpieczeństwa.

Watykański sekretarz stanu odniósł się także do ostatnich zamieszek w centrum Rzymu z udziałem policji i imigrantów. Zaznaczył, że „tego rodzaju sceny muszą bulwersować i boleć”, a „przemoc jest nie do przyjęcia po żadnej ze stron”. Wyraził jednak nadzieję, że obecnie uda się znaleźć pozytywne rozwiązanie kwestii dachu nad głową dla imigrantów, bez odwoływania się do „tak przykrych manifestacji”.

Zobacz więcej na temat: wiara ekumenizm