Auschwitz
Section02

Tajemnice Auschwitz w komiksie

IAR / PAP
Piotr Dmitrowicz 21.06.2011
Fragment komiksu Nosiciele tajemnicy
Fragment komiksu "Nosiciele tajemnicy"

"Nosiciele tajemnicy” to historia ludzi zmuszanych do obsługi komór gazowych i krematoriów.

- Komiks ukazuje wycinek niezwykle skomplikowanej historii Auschwitz. Jest wyjątkowy nie tylko z uwagi na poruszany temat, ale przede wszystkim ze względu na jego formę i sposób, w jaki prezentuje te niezwykle tragiczne wydarzenia – mówi Jacek Lech z wydawnictwa K&L Press.

"Nosiciele tajemnicy" ukazują pełne dramatyzmu chwile, które doprowadziły do wybuchu buntu członków Sonderkommando w październiku 1944 roku. Było to największe wystąpienie więźniów w historii obozu. - Zobrazowane są też rozpaczliwe próby informowania świata o dokonywanych zbrodniach, oczekiwanie na pomoc aliantów, która nigdy nie nadeszła, a także indywidualne dramaty i wybory, podejmowane przez więźniów w obliczu śmierci bliskich i własnej - podkreśla Piotr Trojański z Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście.

Trojański zaznaczył, że fabuła komiksu oparta jest na relacjach nielicznych ocalałych więźniach Sonderkommando, zapiskach zbrodni odnalezionych w pobliżu ruin krematoriów, zeznaniach więźniów i badaniach historyków. - Sprawia to, że komiks ma ogromną wartość źródłową i edukacyjną. To bardzo cenne uzupełnienie i pomoc w nauczaniu o Auschwitz i Holokauście w szkole - zaznacza.
Zdaniem dyrektora Muzeum Auschwitz, Piotra M.A.Cywińskiego, historia więźniów z Sonderkommando była tragiczna podczas wojny, ale i niezwykle trudna - dla nielicznych, którzy przeżyli - po wojnie. - W pierwszym okresie byli traktowani przez część opinii publicznej jako współwinni mordu. Dopiero w ostatnich dekadach przeważyła bardziej obiektywna ocena ich wyjątkowo złej sytuacji w obozie, w której byli zmuszani do nieludzkiej pracy, na skraju nerwowego załamania, przy realnie nieistniejącej szansie na przeżycie, gdyż byli „nosicielami tajemnicy" - mówi Cywiński.

Historyk z Muzeum Auschwitz, który bada dzieje Sonderkommando, Igor Bartosik, podkreślił, że ukazanie losów tej grupy więźniów jest zadaniem bardzo trudnym i wymagającym olbrzymiej wrażliwości z uwagi na powagę tematu.

- Tak historyk, jak i twórca komiksu zajmując się tą tematyką, wchodzą w obszar koszmarnej zbrodni dokonanej przez SS, której skala i charakter przekraczają granice pełnego zrozumienia na dostępnych płaszczyznach poznawczych. Nie należy jednak rezygnować z takiej próby. Można przywołać tutaj słowa członka Sonderkommando, Henryka Mandelbauma, który wielokrotnie powtarzał, że jedyne co możemy dać tym, którzy zginęli w ten okrutny sposób - bezbronnym dzieciom, kobietom, osobom w podeszłym wieku, jak i samym więźniom Sonderkommando - to nasza pamięć. Jeśli twórcy przyświeca idea uczczenia w ten sposób pamięci ofiar, a przy tym zachowuje pełną rzetelność historyczną, to należy przyjrzeć się takiej próbie z uwagą - uważa Bartosik.
Jedno z pierwszych Sonderkommand w Auschwitz liczyło 80 więźniów. Niemcy zgładzili ich w sierpniu 1942 roku. W najliczniejszym - na początku lata 1944 roku - było 900 osób, gdy do Birkenau docierały transporty z Żydami węgierskimi. Pod koniec lata 1944 roku Niemcy postanowili sukcesywnie likwidować Sonderkommanda. We wrześniu zamordowali około 200 osób. Pozostali więźniowie zdawali sobie sprawę z zagrożenia; zaplanowali bunt. Doszło do niego 7 października 1944 roku. W walce zginęło około 250 Żydów, wśród nich organizatorzy buntu. Około 200 ocalałych i zatrzymanych rozstrzelano wkrótce potem. Bunt przeżyło 212 więźniów Sonderkommando, obóz przeżyło zaledwie kilkudziesięciu.

Jest to już czwarte wydawnictwo oficyny K&L Press z Oświęcimia w ramach serii "Epizody z Auschwitz". Wcześniejsze komiksy opowiadają o uczuciu, nieudanej ucieczce z obozu i tragicznej śmierci Żydówki Mali Zimetbaum i Polaka Edwarda Galińskiego, o losach rotmistrza Witolda Pileckiego, który dobrowolnie stał się więźniem obozu, by zorganizować w nim ruch oporu, a także o postaci św. Maksymiliana Kolbego, który oddał życie za współwięźnia.

(pd)