Nauka

Koniec niezwykle silnego El Nino

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2016 23:00
Zakończyło się najsilniejsze od prawie 20 lat cykliczne zjawisko pogodowe El Nino, które zniszczyło uprawy w Azji - ogłosiła we wtorek australijska agencja meteorologiczna (BOM).
Koniec niezwykle silnego El Nino
Foto: pixabay.com

Według BOM wskaźniki klimatyczne związane z El Nino, które pojawiły się w 2015 roku, wróciły do neutralnych poziomów.

El Nino jest spowodowane utrzymywaniem się ponadprzeciętnej temperatury na powierzchni wody w równikowej strefie Oceanu Spokojnego; może wywoływać upały w Azji i na wschodzie Afryki oraz ulewne deszcze i powodzie w Ameryce Południowej.

Ostatnie El Nino wywołało największy od 19 lat wzrost temperatur powierzchni mórz. Wystąpiło mniej opadów niż zwykle, co spowodowało spadek w produkcji pszenicy, oleju palmowego i ryżu w Azji.

Koniec El Nino był do przewidzenia, gdyż wskaźniki klimatyczne w ostatnich miesiącach spadały, ale BOM jest pierwszą dużą agencją meteorologiczną, która to ogłosiła.

Rolnicy będą teraz czekać na zjawisko La Nina, które zwykle przynosi intensywniejsze opady w Azji. Szanse na wystąpienie tego fenomenu wynoszą 50 proc. - szacuje BOM.

(PAP)

Zobacz więcej na temat: NAUKA ekologia
Czytaj także

Puszcza Białowieska - mity, fakty i przyszłość

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2016 09:54
Zdrowy las cieszy bioróżnorodnością gatunków. Ale co dzieje się, gdy drzewa zaczynają chorować?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czy świat ograniczy wzrost temperatur o 1,5 stopnia?

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2016 12:00
Zgodnie z podpisanym kilka dni temu porozumieniem paryskim - o globalnej walce ze zmianami klimatu - ludzie powinni zahamować wzrost temperatur. Ambitny plan zakłada, że temperatury wzrosną najwyżej o półtora stopnia Celsjusza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zanieczyszczenie w 80 proc. miast przekracza normy WHO

Ostatnia aktualizacja: 12.05.2016 22:22
Ponad 80 proc. mieszkańców miast na całym świecie jest narażonych na zanieczyszczenie powietrza, przekraczające normy WHO - ostrzegła w opublikowanym w czwartek raporcie Światowa Organizacja Zdrowia. Najgorsza sytuacja jest w najuboższych miastach.
rozwiń zwiń