Nauka

Armia z daleka

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2007 16:15
Słynna chińska terakotowa armia, składająca się z 8099 figur, nie przestaje zadziwiać.

Słynna chińska terakotowa armia, składająca się z 8099 figur, nie przestaje zadziwiać. Badaczy spotkała właśnie nowa niespodzianka: poszczególne figury, konie i wojownicy, były tworzone w różnych miejscach. Świadczy o tym analiza pyłków, jakie zachowały się w glinie, z której wykonano posągi. Odkrycie zostanie wkrótce opublikowane w Journal of Archaeological Science.

Pyłki, często niewidoczne gołym okiem, unosiły się w powietrzu, kiedy anonimowi twórcy wykonywali wojsko, mające stanowić pośmiertną obstawę cesarza Szy Huang-ti. Dostając się do gliny, drobinki te zostały przechowane do naszych czasów, pomagając ustalić terytorium, z jakiego pochodzi dana figura.

Zwykle pyłki powinny ulec zniszczeniu podczas procesu wypalania gliny – okazuje się jednak, że w przypadku terakotowej armii był on na tyle niedokładny, a glina w niektórych miejscach na tyle gruba, że część drobin mogła przetrwać. Ya-Qin Hu i jego towarzysze z Istytutu Botaniki Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie zbadali pobrane ze stanowiska fragmenty terakoty i okazało się, że zawierają one 32 różne rodzaje pyłków. Te, które znajdowały się w wojownikach, pochodziły głównie z ziół, a pyłki w figurach koni – z drzew. Na tej podstawie naukowcy doszli do wniosku, że dwie grupy posągów były wykonywane w różnym otoczeniu. Inne przesłanki, takie jak np. potencjalne problemy z transportem figur koni, masywnych, ale opierających się na stosunkowo cienkich nogach, skłaniają badaczy do wniosku, że były one wypalane na miejscu, przy mauzoleum – w przeciwieństwie do wojowników, których najprawdopodobniej przywożono z innych części kraju, jeszcze nam nieznanych.

W kontekście tych badań warto pamiętać o zeszłorocznym odkryciu, które sugeruje, że przy ustawianiu terakotowej armii pracował cudzoziemiec. Do podobnego wniosku skłoniła badaczy analiza DNA jednego z robotników pochowanych w pobliżu mauzoleum.

Słynna armia powstała jako element mauzoleum pierwszego cesarza Chin, Szy Huang-ti. Ogromny zbiór figur naturalnej wielkości pochowano wraz z jego ciałem w 209 roku p.n.e. Zespół odkryto przypadkiem podczas prac nad siecią irygacyjną w 1974 roku.

 

Eugeniusz Wiśniewski


Na podstawie: Discovery

Czytaj także

Święto na dworze cesarza chryzantemowego tronu

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2009 09:31
W Tokio uczczono 20. rocznicę intronizacji cesarza Japonii Akihito.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ardi odkryciem roku

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2009 13:32
Badania nad tym człekokształtnym były najbardziej przełomowe według tygodnika Science.
rozwiń zwiń