Nauka

Solar Impulse dotarł do Arizony

Ostatnia aktualizacja: 03.05.2016 22:22
Napędzany energią słoneczną samolot Solar Impulse pokonał kolejny etap podróży dookoła świata.
Audio
  • Solar Impulse pokonał kolejny odcinek. Dotarł do Arizony - IAR, Rafał Motriuk
Solar Impulse 2 w powietrzu
Solar Impulse 2 w powietrzuFoto: Tobrouk/Flickr

Pilot Andre Borschberg wylądował w mieście Phoenix w USA; witała go grupa współpracowników i fanów.

Andre Borschberg leciał z Kalifornii. W ciągu szesnastu godzin pokonał tysiąc dwieście kilometrów; był to dziesiąty etap pierwszej takiej podróży dookoła świata.

Samolot nie zabiera żadnego paliwa; całą energię czerpie z siedemnastu tysięcy ogniw słonecznych umieszczonych na kadłubie i skrzydłach. Trasa lotu jest elastyczna, tłumaczy drugi pilot Bertrand Piccard. - Kiedyś mieliśmy konkretne miejsce, w którym trzeba było wylądować, ale to było trudne. Więc teraz mamy przewidzianych kilka możliwych wariantów trasy - mówi. 

Solar Impulse ma przelecieć jeszcze nad USA i Atlantykiem; koniec podróży dookoła świata w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich - Abu Zabi.

(IAR)

Czytaj także

Samolot słoneczny przeleciał kolejny odcinek

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2016 12:00
Napędzany energią słoneczną samolot Solar Impulse to wiele technologii w jednej maszynie. Tak mówi o nim szwajcarski pilot Bertrand Piccard, który przeleciał nad Pacyfikiem i wczoraj wylądował w Kalifornii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dubaj będzie drukował domy w 3D

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2016 12:00
25 procent nowych budynków, które zbudowane zostaną w Dubaju do 2030 roku, powstanie z wykorzystaniem drukarek 3 D. Miasto, znane z najwyższego budynku świata, chce teraz zostać liderem wykorzystania nowoczesnych technologii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Australijski biznesmen ogłasza, że jest twórcą bitcoina

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2016 11:11
Australijski przedsiębiorca Craig Wright oświadczył, że to on jest twórcą wirtualnej waluty bitcoin. Do tej pory nie było oficjalnie wiadomo, kto wymyślił ten nowy system płatniczy, bo Australijczyk używał pseudonimu Satoshi Nakamoto.
rozwiń zwiń