Nauka

Polscy studenci zbudowali satelitę. Start planowany na koniec 2017 roku

Ostatnia aktualizacja: 26.10.2016 16:07
PW-Sat2 to drugi satelita studentów Politechniki Warszawskiej, który znajdzie się w kosmosie.
Audio
  • Satelita zaprojektowany przez studentów z Politechniki Warszawskiej poleci w kosmos. Relacja Katarzyny Ingram (IAR)
PW-Sat2 - wizualizacja
PW-Sat2 - wizualizacjaFoto: Studenckie Koło Astronautyczne PW/YouTube

Satelita PW-Sat2 zbudowany w Studenckim Kole Astronautycznym PW w przestrzeń kosmiczną ma wyruszyć z bazy Vandenberg w Stanach Zjednoczonych. Start planowany jest na koniec 2017 roku. Satelita zostanie wyniesiony na orbitę na rakiecie Falcon 9.

Start zorganizuje firma Innovative Space Logistics B.V. W środę w Warszawie dyrektor Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej prof. Krzysztof Badyda podpisał kontrakt w tej sprawie z założycielem firmy Innovative Space Logistics B.V. - Abe Bonnemem.

"Stworzymy system, który zapobiega powstawaniu śmieci"

Czytaj więcej:
nauka 1200 free
Nauka w portalu PolskieRadio.pl

O zadaniach PW-Sat2 opowiedziała w środę podczas konferencji prasowej kierownik projektu Inna Uwarowa.

- Stwierdziliśmy, że chcemy walczyć z kosmicznymi śmieciami - obiektami, które po zakończeniu swojej misji zagrażają innym, działającym satelitom, bo nie można już nimi sterować. Działalność człowieka w kosmosie jest prężna, więc jest ich coraz więcej - wskazała. - Musimy szukać metod, które pomogą ten problem rozwiązać. Stwierdziliśmy, że nie będziemy ściągać nieczynnych satelitów z orbity, ale stworzymy system, który zapobiega powstawaniu tych śmieci - wyjaśniła.

Zadaniem drugiego satelity projektowanego przez członków Studenckiego Koła Astronautycznego jest więc test innowacyjnej technologii deorbitacji.

Sam satelita jest prostopadłościanem o wymiarach 10x10x22 cm. Systemem deorbitującym PW-Sata2 jest kwadratowy żagiel wykonany z wytrzymałej folii o powierzchni 4 m kw. zwinięty oraz umieszczony w cylindrze.

Niemal dwa miesiące po wyniesieniu na orbitę żagiel zostanie odblokowany, a następnie wysunięty na bezpieczną odległość od satelity i otwarty. W ten sposób znacznie zwiększy się opór aerodynamiczny satelity, który przyspieszy obniżanie jego orbity.

Inna Uwarowa Stwierdziliśmy, że nie będziemy ściągać nieczynnych satelitów z orbity, ale stworzymy system, który zapobiega powstawaniu tych śmieci

Według analiz przeprowadzonych przez studentów przy optymalnych warunkach takie rozwiązanie znacznie skróci czas deorbitacji satelity. Dzięki temu przyszłe satelity, po zakończeniu swojej misji, nie będą zmieniały się w sterty niebezpiecznych śmieci i zagrażały np. astronautom na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Na pokładzie PW-Sat2 umieszczone zostaną dwie kamery z nieskomplikowanym układem optycznym, które umożliwią studentom obserwację fragmentu powierzchni żagla deorbitacyjnego. Twórcy satelity zamierzają zarejestrować proces otwierania go, aby móc później dokładnie zweryfikować zarówno działanie zastosowanych mechanizmów, jak i samą skuteczność rozwiązania.

Jak powiedziała Uwarowa, ważnym elementem PW-Sata2 będzie też czujnik słoneczny, służący do zebrania informacji o pozycji i orientacji satelity w przestrzeni na podstawie kąta padania promieni słonecznych. Czujnik to rodzaj satelitarnego kompasu, który dostarczy informacji potrzebnych do prawidłowego ustawienia PW-Sata2. Jego odczyty zostaną porównane z komercyjnie dostępnym czujnikiem.

***

Prace nad satelitą PW-Sat2 zespół złożony z ponad 30 studentów z różnych wydziałów Politechniki Warszawskiej rozpoczął w 2013 roku. Wcześniej - w lutym 2012 roku - na orbicie okołoziemskiej znalazł się pierwszy polski satelita PW-Sat, również zbudowany przez studentów Politechniki Warszawskiej.

Aktywny kontakt z satelitą trwał około pół roku od momentu umieszczenia go na orbicie, po czym satelita przeszedł w stan całkowitej hibernacji. Wówczas zawiódł jeden z podsystemów, co przyczyniło się do trudności z odebraniem przez satelitę komendy otworzenia ogona deorbitacyjnego.

Jak zapewniają twórcy następnego satelity, PW-Sat2 będzie gotów zmierzyć się z taką awarią i wykonać misję automatycznie, nawet w razie utraty łączności z satelitą.

Dzięki dofinansowaniu uzyskanemu na początku 2016 roku z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego sięgającemu 180 tys. euro zespołowi udało się przeprowadzić przetarg i wyłonić firmę, która zorganizuje start. Koszt budowy samego satelity sięgnął 60-80 tys. euro.

PAP, IAR, kk

Zobacz więcej na temat: astronomia NAUKA technologie
Czytaj także

Naukowcy odkryli nową planetę karłowatą w Układzie Słonecznym

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2016 10:28
Naukowcy obiektowi nadali nazwę "2014 UZ224". Odkrycia dokonano za pomocą Kamery Ciemnej Energii, stworzonej przez studentów amerykańskiego Uniwersytetu Michigan.
rozwiń zwiń