Nauka

Dragon dotarł na stację kosmiczną. To był pierwszy taki przypadek

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 08:08
Przeznaczony do wielokrotnego użytku bezzałogowy kosmiczny statek transportowy Dragon dotarł w poniedziałek do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej - poinformowała amerykańska Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA).
Dragon
DragonFoto: PAP/EPA/BILL INGALLS/NASA

Należący do prywatnej firmy SpaceX statek wystartował dwa dni wcześniej z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie.

Czytaj więcej:
nauka 1200 free
Nauka w portalu PolskieRadio.pl

Jest to pierwszy przypadek ponownego użycia tego samego automatycznego pojazdu do zaopatrywania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Dragon odbył już w 2014 roku podróż na stację orbitalną, a następnie bezpiecznie powrócił na Ziemię, wodując na morzu. By mógł być ponownie wykorzystany, musiał zostać wyposażony w nową osłonę termiczną i nowe spadochrony.

Zgodnie z planem w trakcie sobotniego startu Dragona odzyskano także pierwszy stopień jego rakiety nośnej Falcon-9, który po wyczerpaniu paliwa miękko osiadł na florydzkim kosmodromie.

Po zbliżeniu się do ISS Dragon został przechwycony przez jego załogę wysięgnikiem i przymocowany do węzła cumowniczego. Statek przywiózł ok. 2700 kilogramów zaopatrzenia oraz materiałów do badań naukowych.

***

Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 roku ze służby amerykańskich wahadłowców NASA została pozbawiona własnych środków zaopatrywania ISS. Wymiana członków jej załogi następuje obecnie wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz.

Zamiast podjąć kosztowny własny program budowy nowych pojazdów transportowych, agencja postanowiła zwrócić się do partnerów prywatnych, co uznano za tańszą alternatywę.

Obecnymi kontrahentami tego przedsięwzięcia są dwie amerykańskie firmy - SpaceX oraz Orbital ATK, która udostępnia swe kapsuły transportowe jednorazowego użytku Cygnus.

kk

Zobacz więcej na temat: NAUKA kosmos NASA
Czytaj także

"Ciepły Neptun" - naukowcy odkryli nową planetę pozasłoneczną

Ostatnia aktualizacja: 12.05.2017 10:03
Według naukowców to "ciepły Neptun". Planeta naprawdę nazywa się HAT-P-26b i jest oddalona od nas o 437 lat świetlnych.
rozwiń zwiń