Nauka

Jak wspierać dziecięcą kreatywność?

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2013 09:23
– Wiele badań udowadnia, że szkoła przez złe postępowanie nauczycieli hamuje naturalne przejawy twórczości dzieci – alarmuje Krzysztof Szmidt, pedagog twórczości z Uniwersytetu Łódzkiego i radzi, co zrobić, żeby to się zmieniło.
Audio
  • Krzysztof Szmidt tłumaczy, jak pielęgnować w dziecku kreatywność (Obieg otwarty/ Trójka)
Jak wspierać dziecięcą kreatywność?
Foto: Glow Images/ East News

-  Jeżeli chcesz rozwijać u dzieci kreatywność, to stosuj zadania otwarte, czyli takie, które mają wiele dobrych odpowiedzi. To dlatego, że dzieci muszą wymyślać, snuć hipotezy – radzi gość audycji "Obieg otwarty”.

Czyli w praktyce: zamiast pytać kiedy Kolumb odkrył Amerykę, warto zapytać, co by było, gdyby nie odkrył. - Warto też odwoływać się do przeczuć dzieci, nie tylko do ich wiedzy, ale do myślenia życzeniowego, niech sobie gdybają – dodaje Krzysztof Szmidt.

Według eksperta z Uniwersytetu Łódzkiego zmorą polskiej szkoły, ale też studiów jest to, że pierwszy, mniej lub bardziej opracowany pomysł, daje się jako ten finalny. – Tymczasem pierwsza próba na ogół nie przedstawia nic nowatorskiego, natomiast siódma czy ósma jest już znacznie lepsza. Wynika to też z badań psychologicznych. Po prostu w kreatywności bardziej liczą się skojarzenia odległe - dodaje Krzysztof Szmidt.

Audycji "Obieg otwarty" można słuchać w poniedziałki o godzinie 7.40, w porannym paśmie "Zapraszamy do Trójki". Przygotowała ją Agnieszka Stępień.

(ei)

Czytaj także

Rodzicielstwo bliskości, czyli jak zbudować więź z dzieckiem

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2013 23:00
Spanie z dzieckiem w jednym łóżku wcale nie musi być złym pomysłem. – Bo pozwala na zbudowanie bliskości, która skutkuje lepszym kontaktem z rodzicami – mówi Anna Zdrojewska, która założenia rodzicielstwa bliskości wypróbowała w własnej rodzinie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Depresja w szkole. Szumilas: nauczyciele są na to przygotowani

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2013 16:35
- Ujawniona depresja wśród uczniów wymaga fachowej pomocy lekarskiej – w ten sposób minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas odniosła się do informacji "Rzeczpospolitej”, że uczniowie coraz częściej cierpią na depresje i mają zaburzenia emocjonalne.
rozwiń zwiń