Nauka

Założyciel Wikipedii przeciwko tzw. prawu do bycia zapomnianym

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2014 14:51
Według Jimmy'ego Walesa "Google i inne wyszukiwarki nie powinny być zmuszane do cenzurowania internetu".
Założyciel Wikipedii przeciwko tzw. prawu do bycia zapomnianym
Foto: Glow Images/East News

- Europa wejdzie na bardzo niebezpieczną drogę, jeśli prywatne firmy komercyjne na mocy orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie tzw. prawa do bycia zapomnianym będą zmuszone do cenzurowania historii - stwierdził założyciel Wikipedii.
3 maja Trybunał orzekł, że każdy na mocy "prawa do bycia zapomnianym" może zwrócić się z wnioskiem o usunięcie linku do strony zawierającej informacje o nim, jeśli "są nieodpowiednie, nieistotne lub zdezaktualizowały się", nawet jeśli ich publikacja jest zgodna z prawem.
- Prawo w obecnym brzmieniu jest dezorientujące. Mamy jedno orzeczenie obowiązujące na czas nieograniczony i bardzo trudne interpretacyjnie - wyjaśnił Wales.
Twórca Wikipedii wchodzi w skład 10-osobowej rady doradczej powołanej przez Google'a po orzeczeniu Trybunału.
Z prawa skorzystało już 91 tys. osób
Google jest jedną z najpopularniejszych wyszukiwarek w Europie. Według najnowszych danych, w całej Unii Europejskiej, której obszaru orzeczenie dotyczy, 91 tys. osób wypełniło już specjalny formularz z wnioskiem o usunięcie 328 tys. stron. Jak wyliczyło Google, średnio dziennie wpływa około tysiąc takich zgłoszeń, a liczba adresów stron internetowych na jedno zgłoszenie wynosi średnio 3,8 (każdy ze zgłaszających może złożyć wniosek dotyczący dowolnej liczby linków).
Przewodniczący komisji swobód obywatelskich Parlamentu Europejskiego, laburzystowski europoseł Claude Moraes, powiedział BBC, że orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oparte jest na archaicznym prawie o ochronie danych osobowych.
Orzeczenie Trybunału zapadło w sprawie skargi, jaką w hiszpańskiej agencji ochrony danych AEPD złożył w 2010 roku przeciwko Google obywatel Hiszpanii. Narzekał on, że w wynikach wyszukiwania po wpisaniu jego imienia i nazwiska Google odsyłał do artykułów prasowych sprzed 16 lat, które dotyczyły licytacji jego nieruchomości za długi. Hiszpan argumentował, że dług spłacił i nie chce, by jego nazwisko było wciąż łączone z tamtą sprawą. Trybunał przychylił się do jego stanowiska.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

''

Czytaj także

Prawo do bycia zapomnianym. "Google to wierzchołek góry lodowej"

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2014 18:00
- Nawet, jeśli wyszukiwarka o nas "zapomni" to zostają inne serwisy. Gdy informacje pojawią się na portalach społecznościowych zaczynają żyć swoim życiem. Pozbycie się ich jest prawie niemożliwe - uważa dr Krzysztof Krejtz ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, Ośrodka Przetwarzania Informacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak wykreślić się z Google i innych wyszukiwarek

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2014 07:36
Już 40 tys. osób chce skorzystać z prawa do bycia zapomnianym przez Google – tyle wniosków spłynęło już w Europie do tej popularnej wyszukiwarki. Ta udostępniła do tego specjalny formularz. O tym jak skreślić się z sieci, rozmawia Karolina Mózgowiec z Grzegorzem Sibigiem z Instytutu Nauk Prawnych PAN.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Google: już 1661 Polaków zażądało prawa do bycia zapomnianym. Chcą zniknąć z wyszukiwarki

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2014 07:43
1661 wniosków dotyczących usunięcia wyników wyszukiwania zostało wysłanych do Google między 29 maja a 30 czerwca br. z Polski - poinformował rzecznik Google Polska Piotr Zalewski. Wnioskowano o usunięcie w sumie 7510 linków.
rozwiń zwiń