Nauka

Człowiekiem jestem, bo myślę, że myślę

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2014 00:01
O tym, że jesteśmy ludźmi, decydują niezwykłe własności naszych umysłów. Zakładają one, że jesteśmy w stanie myśleć o myśleniu i tworzyć skomplikowane relacje społeczne. Pod tym względem nie rozwinęliśmy się jednak od czasów epoki kamienia.
Audio
Człowiekiem jestem, bo myślę, że myślę
Foto: Glow Images/East News
Człowiekiem jestem, bo myślę, że myślę
O tym, że jesteśmy ludźmi, decydują niezwykłe własności naszych umysłów. Zakładają one, że jesteśmy w stanie myśleć o myśleniu i tworzyć skomplikowane relacje społeczne. Pod tym względem nie rozwinęliśmy się jednak od czasów epoki kamienia.
- Teoria umysłu to nasza zdolność uświadomienia sobie, że jesteśmy obdarzeni umysłem - mówi mówi dr Mateusz Hohol, kognitywista i historyk nauki z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. - To właśnie jest intencjonalność:  zdolność do skierowania refleksji na uczucia swoje lub innych ludzi.
Intencjonalność to ważne pojęcie w teorii Robina Dunbara, który jest jednym z najważniejszych współczesnych uczonych, psychologiem ewolucyjnym i antropologiem. Opisał ewolucję naszego gatunku z innej niż tradycyjna perspektywy.
- Jego perspektywa jest inna od tradycyjnej, biologicznej, która opisuje to, jak ewoluowała nasza fizyczność - dodaje Bartłomiej Kucharzyk, psycholog, tłumacz książki Dunbara "Nowa historia ewolucji człowieka". - Dunbar zastanawia się nad tym, jakie zdolności umysłowe pozwoliły nam dojść do etapu, na którym teraz jesteśmy. Fizycznie nie różnimy się przecież tak bardzo od naszych kuzynów ewolucyjnych, ale jeśli chodzi o zdolności poznawcze i życie wewnętrzne, to różnice są zasadnicze.
Człowiek może zapanować nad pięcioma lub sześcioma poziomami intencjonalności, tzn. może chcieć, żeby ktoś inny wiedział coś na temat wiedzy osoby trzeciej i tak dalej... - Nie wiadomo, czy małpy mają jakąkolwiek teorię umysłu. Czy myślą o tym, co inne myślą? - zastanawia się Kucharzyk. - U dzieci mamy dowody, że drugi poziom intencjonalności pojawia się w wieku 4-5 lat.
Co jednak ważne, umysł to nie jest tylko funkcja naszej biologii. - Istnieje także społeczne osadzenie umysłu. Nasz umysł powstał w interakcji z innymi - mówi dr Hohol. Dunbar znany jest także z teorii dotyczącej maksymalnej ilości stabilnych relacji międzyludzkich jednej osoby, tak zwanej liczby Dunbara. - Wynosi ona około 150, ale nie należy tego traktować dosłownie. To przybliżona maksymalna liczba stabilnych relacji międzyludzkich, jakie nasz umysł jest w stanie obsłużyć - mówi Kucharzyk.
U szympansów ta liczba to około 50. - Dunbar zwraca uwagę, że społeczności naszych praprzodków liczyły ok. 150 osób, ta liczba nie jest zatem przypadkowa mówi obecny w studiu kognitywista Łukasz Kwiatek. Umysły ludzkie przystosowywały się do takiej liczby społecznej. - Pod tym względem jesteśmy potomkami przodków z epoki lodowcowej - dodaje Kucharzyk. - Nasz umysł odziedziczyliśmy wraz z jego wszystkimi ograniczeniami.
Co jeszcze zaobserwował Dunbar? Małpy używają także narzędzi - ale tylko w miejscu, w którym obecnie są. - Nie potrafią przemieszczać się umysłem w czasie i przewidywać, że gdzie indziej też mogą ich potrzebować - mówi Kwiatek. Dlatego porzucają swoje narzędzia.
W którym momencie ewolucji człowieka powstało to, co nas oddziela nas od pokrewnych nam stworzeń. I co to jest? Co decyduje o człowieczeństwie?
Audycję prowadził Dariusz Bugalski.
"Klubu Trójki" można słuchać codziennie od poniedziałku do czwartku między godz. 21.05 a 22.00.

- Teoria umysłu to nasza zdolność uświadomienia sobie, że jesteśmy obdarzeni umysłem - mówi mówi dr Mateusz Hohol, kognitywista i historyk nauki z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. - To właśnie jest intencjonalność: zdolność do skierowania refleksji na uczucia swoje lub innych ludzi - wyjaśnia.

Intencjonalność to ważne pojęcie w teorii Robina Dunbara, który jest jednym z najważniejszych współczesnych uczonych, psychologiem ewolucyjnym i antropologiem. Opisał ewolucję naszego gatunku z innej niż tradycyjna perspektywy.

- Jego perspektywa jest inna od tradycyjnej, biologicznej, która opisuje to, jak ewoluowała nasza fizyczność - dodaje Bartłomiej Kucharzyk, psycholog, tłumacz książki Dunbara "Nowa historia ewolucji człowieka". - Dunbar zastanawia się nad tym, jakie zdolności umysłowe pozwoliły nam dojść do etapu, na którym teraz jesteśmy. Fizycznie nie różnimy się przecież tak bardzo od naszych kuzynów ewolucyjnych, ale jeśli chodzi o zdolności poznawcze i życie wewnętrzne, to różnice są zasadnicze.

Człowiek może zapanować nad pięcioma lub sześcioma poziomami intencjonalności, tzn. może chcieć, żeby ktoś inny wiedział coś na temat wiedzy osoby trzeciej i tak dalej... - Nie wiadomo, czy małpy mają jakąkolwiek teorię umysłu. Czy myślą o tym, co inne myślą? - zastanawia się Kucharzyk. - U dzieci mamy dowody, że drugi poziom intencjonalności pojawia się w wieku 4-5 lat.

Co jednak ważne, umysł to nie jest tylko funkcja naszej biologii. - Istnieje także społeczne osadzenie umysłu. Nasz umysł powstał w interakcji z innymi - mówi dr Hohol. Dunbar znany jest także z teorii dotyczącej maksymalnej ilości stabilnych relacji międzyludzkich jednej osoby, tak zwanej liczby Dunbara. - Wynosi ona około 150, ale nie należy tego traktować dosłownie. To przybliżona maksymalna liczba stabilnych relacji międzyludzkich, jakie nasz umysł jest w stanie obsłużyć - mówi Kucharzyk. U szympansów ta liczba to około 50.

- Dunbar zwraca uwagę, że społeczności naszych praprzodków liczyły ok. 150 osób, ta liczba nie jest zatem przypadkowa mówi obecny w studiu kognitywista Łukasz Kwiatek, redaktor serwisu Granicenauki.pl. Umysły ludzkie przystosowywały się do takiej liczby społecznej. - Pod tym względem jesteśmy potomkami przodków z epoki lodowcowej - dodaje Kucharzyk. - Nasz umysł odziedziczyliśmy wraz z jego wszystkimi ograniczeniami.

Co jeszcze zaobserwował Dunbar? Małpy używają także narzędzi - ale tylko w miejscu, w którym obecnie są. - Nie potrafią przemieszczać się umysłem w czasie i przewidywać, że gdzie indziej też mogą ich potrzebować - mówi Kwiatek. Dlatego porzucają swoje narzędzia, a człowiek - nie.

W którym momencie ewolucji człowieka powstało to, co nas oddziela nas od pokrewnych nam stworzeń. I co to jest? Co decyduje o człowieczeństwie?

Audycję prowadził Dariusz Bugalski.

"Klubu Trójki" można słuchać codziennie od poniedziałku do czwartku między godz. 21.05 a 22.00.

Zobacz więcej na temat: Dariusz Bugalski NAUKA Trójka
Czytaj także

"Samobójca nie chce umierać, on po prostu nie może tak żyć"

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2014 11:50
- Dla osób, które miały myśli lub próby samobójcze, terapia powinna być powszechnie dostępna. Ludzie ci nie powinni być stygmatyzowani społecznie, a tak niestety nadal bywa - mówi suicydolog dr Anita Młodożeniec.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kultura Głuchych: własny język, środowisko i tożsamość

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2014 11:17
Czym jest kultura Głuchych? Jak się ma do systemów językowych, które zostały stworzone, aby wesprzeć głuche dzieci w nauce języka mówionego? Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć goście "Klubu Trójki".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Fale grawitacyjne dla laików

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2014 22:22
Naukowcy ogłosili, że mają dowody na istnienie przewidywanych od dawna fal grawitacyjnych. O co chodzi w przełomowym odkryciu sprzed dwóch tygodni?
rozwiń zwiń