Zależność jest prosta. Zwierzęta, z których wytwarzane są wyroby mięsne wcześniej muszą zjeść paszę roślinną. - Bardzo wiele roślin paszowych, np. koniczyna, wymaga zapylania przez pszczołowate - mówi Katarzyna Jagiełło z Greenpeace.
Wielu ogrodników, czy producentów żywności już to zrozumiało i zajmuje się hodowlą dzikich pszczół właśnie dlatego, że one są świetnymi zapylaczami. A rośliny doskonale wzrastają we współpracy z pszczołami. Choćby jabłonie wymagają zapylenia przez dzikie, a nie z miodne pszczoły.
Co jest prawdziwym zagrożeniem dla pszczół?
Rośliny wręcz przyzwyczajają się do współpracy z konkretnymi gatunkami pszczół. Gość Jedynki tłumaczy, dlaczego pszczoły miodne nie mogą zapylać np. lucerny i dlaczego w pewnych sytuacjach lepiej sprawdzają się trzmiele. Wyjaśnia przy tym, dlaczego pestycydy są tak niebezpieczne dla pszczół.
W audycji również o inicjatywie uczniów Zespołu Szkół w Mszczonowie, którzy przyłączyli się do akcji "Adoptuj pszczołę". Z drewna, trzciny, patyków, cegieł i elementów sztucznych zbudowali pokazowy domek, który łatwo można zdemontować i przenieść w inne miejsce razem z pszczelimi kokonami. Uczniowie postawili na pszczoły murarki, które nie dają miodu, ale są niezwykle cennymi owadami zapylającymi.
***
Tytuł audycji: Sobota z radiową Jedynką
Prowadzenie: Małgorzata Raducha
Gość: Katarzyna Jagiełło (koordynatorka akcji Adoptuj pszczołę Greenpeace)
Data emisji: 6.02.2016
Godz.: 11.20
ag/bch