Tadeusz Łomnicki - wybitny i wymagający majster teatru

Po śmierci Tadeusza Łomnickiego Jan Kot napisał, że odszedł jeden z największych aktorów w jego pokoleniu w Polsce i na świecie. Jedna z anegdot mówi, że podpatrywał go i uczył się od niego sztuki aktorskiej Jack Nicholson.

Tadeusz Łomnicki, wybitny aktor, reżyser i pedagog

Foto: PAP/CAF-ARCHIWUM

22 lutego mija 25 lat od śmierci znakomitego aktora teatralnego i filmowego Tadeusza Łomnickiego. Zagrał m.in. w "Człowieku z marmuru" Andrzeja Wajdy, "Eroice" Andrzeja Munka, "Przypadku" i "Dekalogu VIII" Krzysztofa Kieślowskiego oraz wcielił się w Michała Wołodyjowskiego w "Panu Wołodyjowskim" i "Potopie" Jerzego Hoffmana.

- Starałem się zagrać człowieka skromnego, ale zdecydowanego, takiego, jakim Wołodyjowski jest, z jego wszystkimi drobnymi śmiesznostkami. Właściwie, jeśli na końcu określiło się go w literaturze jako Hektora Kamienieckiego, to próbowałem i ten ton wydobyć - opowiada w nagraniu archiwalnym Tadeusz Łomnicki.

Swoim uczniom nie pozwalał mówić do siebie mistrzu, tylko majstrze. Młodsi aktorzy byli dla niego czeladnikami, których uczył zawodu. - Kiedyś opowiadał mi o sztuce w Teatrze na Woli i mówił, że będę w czymś grał bez podania tytułu. Chcąc być lekkim, zapytałem go o to, jaki to będzie tekścik, co doprowadziło do jednego z jego klasycznych wybuchów. Po prostu wylał się na mnie wulkan, a Tadeusz Łomnicki mnie zmasakrował za to słowo "tekścik" - wspomina Adam Ferency.

Zapraszamy do wysłuchania całego nagrania przygotowanego przez Małgorzatę Raduchę.

***

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadzi: Jolanta Fajkowska

Przygotowała: Małgorzata Raducha

Data emisji: 21.02.2017

Godzina emisji: 10.43

sm/mg