Kultura

Poza ciszą

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2008 10:00
Wystawa składa się z niewielkiej ilości zdjęć, które są częścią większego projektu. Prezentowane fotografie powstały w ciągu dwóch dni, które fotografka spędziła z ludem Himba w osadzie Otjipotora i ludem Ovahakaona w Otutati w regionie zwanym Kaokoland, w północno-zachodniej Namibii, jednym z najbardziej niedostępnych i nienaruszonych obszarów Afryki. Jak mówi autorka fotografii, wystawa nie jest o Afryce, mimo, że zdjęcia powstały właśnie tam. Wystawa jest o „ciszy”, której poszukuje podróżują

 

Z Olgą Białostocką, autorką zdjęć, rozmawiała Marta Szymak

Na wystawie prezentowane są jedynie fotografie zrobione w Afryce.  Co Panią zafascynowało w tym kontynencie?

Są to zdjęcia z Afryki, ale w zasadzie wystawa nie jest o Afryce. Jestem zafascynowana człowiekiem. Zawsze gdzie podróżuję szukam drugiego człowieka. Wiele miejsc, które odwiedzam jest związanych z moją pracą, bo jako archeolog pracuję również w Egipcie, Sudanie, ale zawsze, nawet poza fotografią poszukuję kontaktu z drugim człowiekiem. I właśnie ten kontakt staram się utrwalać na zdjęciach.

O czym opowiadają zdjęcia, jeśli nie o Afryce?

Cały projekt, którego częścią są prezentowane zdjęcia powstawał przez 4 lata. Są to zdjęcia z krajów rozwijających się Azji i Afryki, które poznałam przemierzając tamtejsze wsie i miasta. Cały projekt jest zatytułowany „Cisza” i opowiada o tej ciszy wewnętrznej, której często nam brakuje. O oderwaniu się całkowicie od własnych pragnień, marzeń o lepszym życiu i zauważeniu jak możemy być szczęśliwi bez tego cywilizacyjnego pędu. Nie powinniśmy się zamykać sami dla siebie, powinniśmy wyjść do drugiego człowieka i zobaczyć jak fascynujące może być „życie na ulicy”. Ludzie w krajach rozwijających się nie zamykają się w domach, u nich życie toczy się na ulicy. Idąc ulicą widzi się całe życie tych ludzi i ich relacje. Swoją fotografią chciałabym zachęcić do szukania ciszy poza wielkimi metropoliami. Tej ciszy poszukuję w małych miejscowościach, wsiach, gdzie ludzie żyją jeszcze w sposób tradycyjny.

Na Pani fotografiach ludzie Afryki są szczęśliwi i spokojni. Ale Afryka to również głód, choroby i bieda.

''fot. Olga Białostocka

Afryka głodu i chorób to często obraz tego kontynentu przekazywany przez media. Dla mnie inspiracją jest Ryszard Kapusciński, ktorego spojrzenie na Afryke i rozumienie jej staram się przełożyć na zdjecia. Na fotografiach jest spokój i szczęście bo Ci ludzie są szczęśliwi z tego jak żyją i co mają. Oczywiście, że panuje głód, susza, ale to nie zmienia ich życia. Mam wrażenie, że człowiek im mniej posiada, tym bardziej się cieszy z tego co ma. Sądzę, że każdy kto pojedzie do Afryki to pierwszą rzeczą jaką zauważy nie będzie ubóstwo, ale to niesamowite ciepło, radość i gościnność bijąca od tych ludzi. Coś, czego często nie zauważamy w Europie.

Czy pokazywanie fotografii z Afryki jest tylko sztuką czy również formą zwrócenia uwagi na jej potrzeby?

Nie chciałabym aby te zdjęcia były rozumiane politycznie ani żeby nie były odczytywane jako apel. Afryka ma bardzo wiele twarzy, ja poznałam tą twarz radosną i obdarowującą. Obdarowującą ciepłem i dobrem. Wystawa odbyła się pod patronatem PAH, ale zdjęcia dzieci leżących na piasku nie są żadnym apelem, czy usiłowaniem zwrócenia uwagi. Miejsc, które odwiedziłam nie postrzegam jako miejsc dotkniętych brakiem rozwoju. Mieszkańcy Afryki również mają styczność z cywilizacją, tak samo jak my chodzą po zakupy do supermarketu, ale oni nie chcą się zmieniać. I to jest najpiękniejsze w Afryce i w tych plemionach. Nie powinno się patrzeć na Afrykę poprzez pryzmat biedy i pomocy jakiej udzielają jej kraje bogate.

Trudno jest zdobyć zaufanie plemienia mieszkającego w wiosce, do której się przyjeżdża?

Ci ludzie sami wyczuwają z jakimi intencjami się do niech przyjeżdża, czy się czegoś oczekuje. Starałam się zachowywać w sposób narzucony przez nich. Ale nigdy nie czułam się tam odrzucona lub samotna, mimo że podróżowałam sama. Nigdy nie czułam się inna ani nie odczuwałam lęku, mimo że często byłam jedyną białą kobietą. Afryka to społeczeństwa, w których największą wartość ma rodzina oraz drugi człowiek. A także dzielenie się tym, co się ma. Przyjeżdżając tam bez grupy turystycznej, samemu, byłam przyjmowana z dużym zainteresowaniem, ale z czasem mieszkańcy przyzwyczajali się do mojej obecności. Oczywiście największe zainteresowanie jest ze strony dzieci, które chętnie pozwalają się fotografować. Oni nie widzą we mnie kogoś innego. Nie odczuwali żadnego dyskomfortu z powodu mojej obecności. Nie postrzegali mnie jako gościa, którego trzeba specjalnie traktować, tylko jako kogoś swojego. Jeśli wyczuwam takie traktowanie, uznawanie mnie za kogoś obcego, za gościa, to wiem, że ja tam nie pasuję. Bo choć to do końca niemożliwe, to jednak zależy mi na tym aby poczuć, że jestem częścią ich społeczności.

 

''fot. Olga Białostocka

Na wystawie zobaczyć można prace tylko z Afryki. Czy w najbliższym czasie pokaże Pani inne zdjęcia z projektu „Cisza”?


Część z reszty moich prac będzie opublikowana w czasopiśmie „Format”. Mam nadzieję, że ta wystawa nie będzie pierwszą i ostatnią z tego projektu. Myślę o tym aby rozwinąć projekt. W najbliższym czasie ponownie wybieram się w podobne rejony i mam nadzieję, że znów spotkam ludzi prostych, ale pięknych.


 

Wystawę można oglądać do 5 września w Green Gallery w Warszawie, ul. Krzywe Koło 2/4.

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Tour de pologne

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2009 13:00
nowy keret --- piekło rzeczy --- pisuk na prawym brzegu --- nieobojętny świat --- robótki ręczne --- kobiety w czerni i bieli --- sprzedam połowę bliźniaka (podejście drugie) --- long gone --- george dorn screams na żywo w studio
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prawie wiosna?

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2009 13:00
Ostatni dzień lutego...będziemy w Poznaniu, Katowicach, Wrocławiu. Będziemy nad morzem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pulsująca fotografia

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2009 10:29
„Puls fotografii” to wystawa dzieł z kolekcji Lubelskiego Towarzystwa Sztuk Pięknych, której otwarcie już dziś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Praga 3D. Te zdjęcia to „epokowe odkrycie”

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2010 14:01
Wielkoformatowe zdjęcia 3D praskiej architektury. Po raz pierwszy użyto technologii 3D w taki sposób.
rozwiń zwiń