Kultura

Zawodowe plany Romana Polańskiego. W lipcu początek zdjęć do nowego filmu

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2015 21:16
W lipcu w Warszawie Roman Polański chce rozpocząć zdjęcia do najnowszego filmu, poświęconego szpiegowskiej aferze Alfreda Dreyfusa. - To temat, który już od dłuższego czasu mnie fascynował - zdradził reżyser.
Reżyser Roman Polański przyznał, że zawsze interesowała go historia francuskiego oficera niesłusznie oskarżonego o zdradę kraju
Reżyser Roman Polański przyznał, że zawsze interesowała go historia francuskiego oficera niesłusznie oskarżonego o zdradę krajuFoto: PAP/Stanisław Rozpędzik

Alfred Dreyfus był francuskim oficerem. Pod koniec XIX wieku został aresztowany pod zarzutem zdrady na rzecz Niemiec. Sąd skazał go na dożywocie. Po kilku latach wyszło na jaw, że oficer niesłusznie został oskarżony i skazany. W akcję na rzecz jego uwolnienia zaangażował się między innymi Emil Zola. W powtórnym procesie Dreyfus, który był żydowskiego pochodzenia ponownie został uznany winnym. Tym razem sąd skazał go na 10 lat więzienia. Prezydent Francji - pod naciskiem opinii publicznej - uniewinnił mężczyznę.

Ale dopiero w 1906 roku Dreyfus doczekał się rehabilitacji.

- Był to jeden z niewielu oficerów żydowskich w armii francuskiej, co wiązało się z okresem wielkiego antysemityzmu we Francji w tym czasie. Bardzo szybko jeden z najmłodszych pułkowników francuskich, który był tą sprawą zainteresowany, zrozumiał, że Dreyfus jest niewinny i zwrócił się z tym do swoich zwierzchników, którzy powiedzieli mu, żeby się zamknął. Sprawa jakoś wyszła na jaw, ale armia nigdy nie chciała się przyznać do tego, że popełniono błąd. To jest rzecz, z którą ja się często spotykałem w życiu - tak o historii sprzed ponad 100 lat mówił Polański.

(źródło: TVN24/x-news)

Zdjęcia do filmu ruszą w lipcu, a zakończą się pod koniec roku. Obraz będzie gotowy w połowie 2016 roku. - Film będzie kręcony w Warszawie, w dwóch studiach, w tym gdzie kręciłem "Pianistę" i w nowym studio, które w międzyczasie powstało. A poza tym będziemy budowali duże dekoracje w plenerze - zdradził reżyser. Jak dodał, film powstanie w koprodukcji francusko-polskiej.
- Będzie to film w języku angielskim, podobnie jak "Pianista", gdzie w pewnych rolach byli polscy aktorzy, zwłaszcza ci, którzy mówią po angielsku, ale reszta aktorów to głównie Anglicy - wyjaśnił reżyser. Zaznaczył, że "za wcześnie, by podawać nazwiska". - W filmie nie ma niestety ról ani dla moich dzieci, ani dla mojej żony - dodał.
Polański przyznał, że historia oficera niesłusznie oskarżonego o zdradę Francji od dłuższego czasu go fascynowała. - Było to jedno z najbardziej głośnych zdarzeń we Francji, które podzieliło Francję, a właściwie świat, na dwa obozy - powiedział.
Jak dodał, większość filmu rozgrywa się w przeciągu 10 lat, "mamy niesłychaną ilość scen, wszystko jest oparte na prawdzie, nie ma żadnych fikcyjnych postaci, żadnych fikcyjnych zdarzeń". - Zresztą polecam książkę "Szpieg i oficer" Roberta Harrisa - to jest scenarzysta, z którym robiliśmy scenariusz. Ale scenariusz powstał przed napisaniem książki, ponieważ borykaliśmy się z tematem, to strasznie długo trwało i postanowiłem nakręcić "Wenus w futrze". Robert powiedział: w czasie kiedy ty będziesz kręcił film, ja z tego zrobię powieść. Powieść została wydana z początkiem ubiegłego roku i natychmiast stała się bestsellerem - mówił Polański.
PAP/asop

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Roman Polański. "Nie można osiągnąć wielkości bez pasji"

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2013 13:37
Francusko-polski, oraz przez kilka lat hollywoodzki reżyser, scenarzysta, aktor oraz producent filmowy kończy w niedzielę 18 sierpnia 80 lat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Emmanuelle Seigner: "Wenus w futrze" nawiązuje do kilku filmów Polańskiego

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2013 15:15
- Pojawia się motyw noża (film "Dziecko Rosemary"), kobieta robi mężczyźnie makijaż (film "Matnia") oraz mężczyzna przebiera się za kobietę (film "Lokator") - powiedziała w rozmowie ze Joanną Sławińską aktorka Emmanuelle Seigner o najnowszym filmie Romana Polańskiego.
rozwiń zwiń