Kultura

Zygmunt Miłoszewski rozprawia się z własnym seksizmem

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2014 17:00
- Pochodzę z bardzo tradycyjnej, patriarchalnej rodziny, gdzie ojciec był silnym autorytarnym przywódcą. Te wzorce we mnie są i dopiero teraz dostrzegam jak bardzo są krzywdzące i niesprawiedliwe - autor kryminałów opowiadał w "Wybieram Dwójkę" o ostatnim tomie swojej trylogii i ekranizacjach przygód prokuratora Szackiego.
Audio
  • Z Zygmuntem Miłoszewskim, m.in. o jego książce "Bezcenny", rozmawia Grzegorz Chojnowski (Wybieram Dwójkę)
Zygmunt Miłoszewski
Zygmunt MiłoszewskiFoto: Emilia Iwanicka/Polskie Radio

Zygmunt Miłoszewski podkreśla, że seksizm uważa, za "niewolnictwo XXI wieku, ostatnią niezałatwioną sprawę, która dotyczy wielkiej rzeszy społeczeństwa". - Przemoc domowa czy seksualna jest najbardziej ekstremalną formą seksizmu. Właśnie to jest tematem publicystycznym trzeciej powieści o Szackim - wyjaśnia w rozmowie z Grzegorzem Chojnowskim.

Najnowsza powieść Miłoszewskiego ukaże się jesienią, a już w roku 2015 w polskich kinach zobaczymy ekranizację "Ziarna prawdy" - drugiego tomu kryminalnej trylogii z Teodorem Szackim w roli głównej. W postać prokuratora wcieli się Robert Więckiewicz, a nad scenariuszem pisarz pracował wraz z Borysem Lankoszem. - Naprawdę nie tęskniłem za kontaktem z jakimkolwiek filmowcem, ale znaleźliśmy wspólny język, zaprzyjaźniliśmy się. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego coś, co będzie się podobało ludziom - mówi.

Zaangażowanie pisarza w prace nad filmem może zaoszczędzić mu rozczarowania, jakim było przeniesienie na duży ekran "Uwikłania", pierwszej części kryminalnej trylogii. - Marzyłem, że będzie to pierwszy polski kryminał filmowy z prawdziwego zdarzenia, rzetelny, trzymający w napięciu. Wydawało mi się, że nazwiska Machulskiego i Bromskiego czy doskonała obsada to gwarantują, ale coś poszło bardzo nie tak - przyznaje. Filmu, który akcję powieści przeniósł z Warszawy do Krakowa, a Szackiego uczynił kobietą (główna rola Mai Ostaszewskiej) nie uważa jednak za skazę na własnej karierze. - Jest to skazą na karierze ludzi, którzy byli za to odpowiedzialni. Moja kariera jest bez skazy.

Zygmunt Miłoszewski na ostatnim tomie trylogii kończy przygodę z kryminałem, który jego zdaniem jest gatunkiem ciasnym. - Interesuje mnie proza z trochę większym rozmachem. "Bezcenny" był taką próbką i myślę, że albo pójdę dalej w stronę powieści przygodowej, łotrzykowskiej, albo spróbuję jeszcze czegoś innego - zapowiada.

Dlaczego Zygmunt Miłoszewski nie czyta kryminałów i dla kogo robi wyjątek? Co go stresuje i jaką rolę w promocji Polski przypisuje książkom? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

(asz/bch)

Zobacz więcej na temat: Dwójka KSIĄŻKA
www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Zimny drań i mizogin. Więckiewicz w dreszczowcu Lankosza

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2014 11:00
Robert Więckiewicz, ulubiony aktor Zygmunta Miłoszewskiego, zagra główną rolę w ekranizacji powieści tego pisarza "Ziarno prawdy". – Choć nie jest tak przystojny jak prokurator Szacki, jestem pewien, że jako ten bohater będzie zjawiskowy – mówił w Dwójce autor książki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Taras Prochaśko. Ukraińska schizofrenia – pisarska diagnoza sprzed kryzysu

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2014 10:00
- Wszystko, co napisałem o Ukrainie jeszcze przed bieżącymi wydarzeniami, nie stało się mniej prawdziwe. Mam takie przekonanie, że wszystko, co było, jest dalej, w różnych formach wciąż się rozgrywa, te wątki wciąż się wiją - mówi w Dwójce ukraiński pisarz Taras Prochaśko. Jego najnowsza książka to prawdziwa podróż po ukraińskiej duszy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mariusz Czubaj: w dziedzinie kryminałów jesteśmy europejską elitą

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2014 16:00
- Narzekamy, że polski film i muzyka nie mogą się przebić, tymczasem w przypadku kryminałów naprawdę nie mamy się czego wstydzić - opowiadał w Dwójce autor wydanej niedawno książki "Martwe Popołudnie".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Rendez-vous ze śmiercią". Klimat dawnych podróży

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2014 15:44
- Czytając kryminał Agaty Christie snuć możemy fantazje na temat przedwojennej epoki, kiedy podróżowanie nie polegało na siedzeniu w hotelu all-inclusive, a brytyjscy turyści nie kojarzyli się z pijanymi młodzieńcami, ale z wybitnymi arystokratami - mówiła o powieści z 1938 roku Magdalena Miecznicka.
rozwiń zwiń