Opera "Zagubiona autostrada" otworzyła Nowe Horyzonty

- Operę "Zagubiona autostrada" trzeba bardzo uważnie oglądać, a sensy są tak rozbudowane i piętrowe, że jestem przekonany, iż gdybyśmy się tu zacięli, to moglibyśmy napisać kilka, jeśli nie kilkanaście wersji o czym to jest - podkreśla reżyser Janusz Zaorski.

Opera "Zagubiona autostrada" z librettem noblistki Elfriede Jelinek i muzyką jednej z czołowych współczesnych kompozytorek Olgi Neuwirth w oryginalny sposób przetwarza kultowy już film Davida Lyncha

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Festiwal Nowe Horyzonty we Wrocławiu rozpoczął się multimedialną operą filmową pt. "Zagubiona autostrada". Jest to opowieść, będąca nawiązaniem do filmu Davida Lyncha z 1997 roku, o muzyku, który zostaje oskarżony o zabicie żony. Operę wyreżyserowała w międzynarodowej realizacji Natalia Korczakowska.

- Myślę, że to się nie udało, tylko powiodło, bo czasami coś się udaje i to jest ironiczne, uszczypliwe, a reżyserce się powiodło, bo się przygotowała, znakomicie to obsadziła, a całość jest w moim przekonaniu wydarzeniem. Mamy do czynienia z czymś, co jest symptomatyczne dla XXI wieku, że na jednych deskach spotkał się film z teatrem, operą, muzyką rodem z filharmonii i telewizją - komentuje Janusz Zaorski.

W dalszej części programu mówiliśmy o formie i interpretacjach opery oraz jakie ma znaczenie odwołanie do Davida Lyncha i jakie efekty specjalne wykorzystano na scenie. Z nagrania audycji dowiesz się także jak jest oceniane najnowsze dzieło Pedro Almodovara.

***

Tytuł audycji: Eureka – kultura i nauka

Prowadzi: Joanna Sławińska

Gość: Janusz Zaorski (reżyser)

Data emisji: 22.07.2016

Godzina emisji: 20.28

sm/pg