RIO 2016

Rio 2016: polskie szablistki zajmują szóste miejsce

Ostatnia aktualizacja: 13.08.2016 19:26
Polskie szablistki zakończyły drużynową rywalizację olimpijską w Rio de Janeiro na szóstej pozycji. W ostatnim pojedynku - o piąte miejsce - przegrały z Koreą Południową 41:45.
Aleksandra Socha
Aleksandra SochaFoto: EPA/JOSE MENDEZ

Wcześniej biało-czerwone uległy w ćwierćfinale reprezentacji USA 43:45, a później w spotkaniu o miejsca 5-8 pokonały Meksykanki 45:23. W trakcie tego drugiego meczu kontuzji doznała Małgorzata Kozaczuk (AZS AWF Warszawa), a na planszy pojawiła się rezerwowa Marta Puda (TMS Sosnowiec). Walczyły także Aleksandra Socha (AZS AWF Warszawa)i Bogna Jóźwiak (OŚ AZS Poznań).

Serwis specjalny
rio 1200 f.JPG
Rio 2016



To właśnie wysoka porażka Jóźwiak w przedostatniej konfrontacji przesądziła o niepowodzeniu Polek w rywalizacji z Koreankami. Dwie walki przed końcem podopieczne trenera Norberta Jaskota prowadziły 35:28, ale Jóźwiak uległa Yoon Ji Su aż 2:12 i straty nie udało się odrobić.

Polki szansę na medal straciły po porażce z Amerykankami w ćwierćfinale. W dużym stopniu o niepowodzeniu zdecydował słaby początek. Socha uległa urodzonej we Wrocławiu Dagmarze Wozniak 2:5, Kozaczuk przegrała z dwukrotną mistrzynią olimpijską Mariel Zagunis 1:5, a Jóźwiak z walczącą w hidżabie Ibtihaj Muhammad 4:5 i było 7:15.

W drugiej serii pojedynków zwycięstwo odniosła tylko Socha - 9:5 nad Muhammad, ale chwilę po niej znów triumfowała Zagunis (5:3 z Jóźwiak) i Amerykanki trenowane przez Edwarda Korfantego prowadziły 30:22.

Polki nie zamierzały jednak rezygnować. Kozaczuk pokonała Muhammad 6:5, a Jóźwiak wygrała z Wozniak 7:5. Ostatni pojedynek między Sochą i Zagunis rozpoczął się przy stanie 40:35 dla zespołu USA. Najwyżej notowana z Polek, która po raz czwarty wystąpiła w igrzyskach, spisywała się znakomicie, doprowadzając do remisu 41:41. Potem jeszcze raz wyrównała na 43:43. Ostatnie słowo należało jednak do utytułowanej przeciwniczki, która zadała dwa ostatnie trafienia i zapewniła swojemu zespołowi miejsce w czołowej czwórce.

W półfinale Amerykanki uległy faworyzowanym Rosjankom 42:45. W drugiej parze Ukrainki pokonały Włoszki w identycznym stosunku.

pk

Dziś w Rio