Redakcja Programów Katolickich

Ojciec katedr

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2017 14:00
Józef Dziekoński był osobą - symbolem. Sprzeciwił się carskiemu zaborcy, rusyfikującemu polską architekturę sakralną, tworząc tzw. styl narodowy wiślano-bałtycki. Kim był, co zostawił po sobie i jaka jest obecnie kondycja współczesnej architektury sakralnej?
Audio
Widok na fasadę białostockiej katedry.
Widok na fasadę białostockiej katedry.Foto: Krystian Cieślik via Wikimedia Commons

Posłuchaj
01:49 kż.mp3 Kochane życie

 


Architekt, konserwator zabytków, pedagog i twórca stylu wiślano – bałtyckiego – zmarł 4 lutego 1927 r. Józef Pius Dziekoński, zasłynął jako projektant wielu przedwojennych katedr min. na Pradze, w Radomiu, Białymstoku, Żyrardowie oraz ojciec wielu kościołów warszawskich m.in.: Kościoła Najświętszego Zbawiciela, Św. Aleksandra na Pl. Trzech Krzyży czy Karola Boromeusza na Powązkach. Wśród budynków sakralnych znalazło się również wiele innych świeckiego przeznaczenia np. most na Sanie czy Szpital Dzieciątka Jezus na warszawskich Filtrach. Nazywany był przedstawicielem historyzmu w polskiej architekturze i dzięki ciężkiej pracy i zasługom został pierwszym dziekanem wydziału architektury na Politechnice Warszawskiej oraz doktorem honoris causa Politechniki Lwowskiej.

 

Jak podkreśliła dr inż. Katarzyna Dankiewicz z Zakładu Historii Architektury Powszechnej na Politechnice Warszawskiej Józef Dziekoński w swoich projektach wskazywały na rodowód polskiej architektury. - Miała ona sięgać w głąb dziejów podkreślać wielowiekowa tradycję, nasz katolicyzm i osadzenie w kulturze europejskiej – powiedziała gość audycji. - Świadomie nawiązał on formą, którą wybrał dla swoich kościołów do katolickich katedr gotyckich we Francji, realizując odcień neogotyku, nazywany w Polsce: gotykiem wiślano – bałtyckim. Charakterystyczne są dla niego m.in. elementy, które naśladowały dekorację gotycką, trójkątne szczyty zwieńczające portale nad wejściem.

W centrum Warszawy nie trzeba szukać śladów Józefa Dziekońskiego. Pozostawił po sobie wiele pomników historii. Kościół św. Zbawiciela, to jeden z najbardziej znanych jego projektów. - Zbudowany jest w stylu neorenesansowym. Bryła wyróżnia się kolorystyką elewacji, ale również odniesieniami do największych dzieł architektonicznych. Smukłe, białe wieże przypominające te z jasnogórskiego klasztoru. Są też inne elementy nawiązujące do spichlerzy kazimierskich z Kazimierza nad Wisłą. Z boku zaś, reminiscencja Kaplicy Zygmuntowskiej z katedry na Wawelu. To wyraźne odniesienie do tożsamości historycznej naszej ojczyzny – przyznała architekt.

 

Jak zauważyła dr hab. Anna Wierzbicka – inżynier, architekt, pracownik katedry architektury sakralnej i monumentalnej Politechniki Warszawskiej. – dla architektów jest znaczącą postacią. - Był nieprawdopodobnie płodny. Tylko na Mazowszu zaprojektował 60 kościołów i 240 obiektów. A warto pamiętać, że były to czasy, kiedy wszystko trzeba było nakreślić ręcznie. Miał co prawda swoich pomocnik, ale tempo pracy było zupełnie inne. Całe Mazowsze usiane było jego projektami - dodała pani inżynier.

- Wiele osób, które nie mają doświadczenia z architekturą, nie ma też świadomości, kto jest twórcą kościoła. Tak jak mamy świadomość, kto jest malarzem, kompozytorem danego dzieła to architektura pozostaje jednak anonimowa - powiedziała gość audycji.

Zdaniem Bogdana Dziekońskiego, architekta i prawnuka Józefa Dziekońskiego, to co łączy całe pokolenia w jego rodzinie to rodzaj ambicji po wielkim przodku. - Nikomu nie udało się mu dorównać. Pradziadek był człowiekiem czynu i chciał zostawić po sobie ślady, przetwarzać materię. Aby w ówczesnych czasach stworzyć tyle projektów, musiał siedzieć od rana do wieczora i rysować. W czasach pradziadka Józefa zgodę na budowanie kościoła musiała jednak wydać władza carska, co oznaczało nawet kilkadziesiąt lat w oczekiwania. Niestety cała spuścizna po nim spłonęła.

 – Mój dziadek zmarł w młodym wieku, ojcowi też nie udało się osiągnąć takich sukcesów – przyznał gość audycji. - Projektowanie to oczywiście ciężka praca i zdolności, ale wpływa na to również otoczenie. Do osiągnięć przyczynia się też szczęśliwy splot okoliczności - podsumował prawnuk architekta.

 


Posłuchaj
03:54 roz.mp3 Rozważania do czytań

 

 

W audycji ponadto o obchodach Święta Ofiarowania Pańskiego czyli Dnia Życia Konsekrowanego, opowiemy także o III Międzynarodowym Dniu Refleksji i Modlitwy na temat Walki z Handlem Ludźmi. Na kanwie filmu: „Szwedzka teoria Miłości” porozmawiamy o samodzielności w społeczeństwie, która prowadzi do niezdolności wchodzenia w relacje z innymi.


Na audycję „Familijna Jedynka" w Pierwszym Programie Polskiego Radia zapraszają: Mariola i Maciej Orłowscy.

 

Tytuł audycji: „Familijna Jedynka"

Prowadzili: Mariola i Maciej Orłowscy

Data emisji: 05.02.2017 r.

Godzina emisji: 06.00