Historia

Opowieść matki księdza Popiełuszki w "L'Osservatore Romano"

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2013 21:47
- Jeśli umrę, nie opłakujcie mnie - te ostatnie słowa księdza Jerzego Popiełuszki wypowiedziane przed wyjściem z rodzinnego domu są tytułem wywiadu z matką błogosławionego w watykańskim dzienniku "L'Osservatore Romano".
Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko
Błogosławiony ksiądz Jerzy PopiełuszkoFoto: Wikimedia Commons/domena publiczna

92-letnia Marianna Popiełuszko opowiedziała na łamach gazety o swoim ostatnim spotkaniu z synem, przed jego śmiercią w październiku 1984 roku, gdy został zamordowany przez oficerów SB.

- Było to we wrześniu 1984 roku. Przyjechał do domu bez zapowiedzi. Nie mówił o sobie, ale wiedziałam, że go śledzono: nawet z okien naszego domu widać było auta z agentami. Ale on był odważny, pomimo że fizycznie słaby - powiedziała matka księdza, beatyfikowanego w 2010 r.
Zobacz także serwis specjalny Polskiego Radia>>>>

- Zostawił mi do zacerowania swoją sutannę, mówiąc: „Zabiorę ją następnym razem. Jeżeli nie, to będziesz miała po mnie pamiątkę”. A żegnając nas, powiedział: „Pamiętajcie, jeśli umrę, nie opłakujcie mnie” – opowiadała.
- Skamieniałam, bo nigdy nie mówił w taki sposób - wyznała.
pp/PAP

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

Czytaj także

Zbrodnia systemu

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2012 06:00
30 października 1984 roku z zalewu na Wiśle wyłowiono zwłoki ks. Jerzego Popiełuszki. Zabójstwo to wywołało ogromny wstrząs i oburzenie społeczeństwa.
rozwiń zwiń