Historia

Zamachy w Madrycie – odwet za Irak

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2014 06:00
Po 11 września 2001 wiele krajów stanęło wraz ze Stanami Zjednoczonymi do walki z terroryzmem. Niespełna 2,5 roku później Al-Kaida zemściła się za interwencję w Iraku i wysadziła cztery pociągi w okolicach Madrytu. Zginęło 191 osób, a 1858 zostało rannych.
Audio
  • – Ogólna panika, nie wiedzieliśmy co zrobić – mówiła pasażerka jednego z pociągów, który był celem ataku, Ewelina Gałecka, wydarzenia w Madrycie komentuje warszawski korespondent hiszpańskiej agencji informacyjnej EFE, Jorge Ruiz Lardizabal, aud. Jakuba Ulricha (11.03.2004)
  • O rosnącej liczbie ofiar i akcji ratowniczej mówi korespondent Polskiego Radia w Madrycie, Maciej Bernatowicz, fragm. aud. z cyklu "Z kraju i ze świata" (11.03.2004)
  • Reakcje światowych przywódców na zamachy w Madrycie, fragm. aud. z cyklu "Z kraju i ze świata" (11.03.2004)
  • Czy Polska również może być zagrożona atakiem terrorystycznym? Reakcje po wydarzeniach w Madrycie, fragm. aud. z cyklu "Z kraju i ze świata" (11.03.2004)
Jeden z wagonów zniszczonych przez eksplozję na stacji kolejowej Atocha w Hiszpanii, PAPEPA Sergio Barrenechea (11.03.2004)
Jeden z wagonów zniszczonych przez eksplozję na stacji kolejowej Atocha w Hiszpanii, PAP/EPA Sergio Barrenechea (11.03.2004)

Rankiem 11 marca 2004 mieszkańcy przedmieść hiszpańskiej stolicy jak co dzień jechali do jej centrum do pracy, szkół i na uczelnie. W czterech pociągach terroryści podłożyli ładunki wybuchowe. Dwa z nich eksplodowały o 7:39 w centrum Madrytu, kolejny o 7:41, a ostatni minutę później w okolicach stacji Atocha.

Kwiaty

Nz: Kwiaty i znicze przy stacji El Pozo po zamachach w Madrycie, aut. Jordiferrer (9.04.2004), Wikipedia/CreativeCommons

Ze środka pociągu
Pociągami, które stały się atakiem zamachu terrorystycznego jechali także Polacy. Czterech z nich zginęło. Polka, Ewelina Gałecka, która jechała wówczas jednym z zaatakowanych składów mówiła: – Siedziałam w pociągu na stacji Santa Eugènia i w momencie, gdy ruszał nastąpił wybuch – mówiła o momencie wybuchu. – Nie wiedziałam, co się stało. Siedziałam zaraz przy przejściu między wagonami i w tym momencie wszyscy ludzie z wagonu trzeciego zaczęli przebiegać do wagonu drugiego. Nie wiedzieliśmy, co się stało. Widziałam tylko dym z boku i kable, które spadły z góry.
Zamachowcy zamierzali zdetonować wszystkie składy na jednej stacji – Atocha. Siła wybuchu mogłaby zburzyć również dach stacji, co byłoby przyczyną śmierci jeszcze większej ilości osób.
– Nie było światła w pociągu i w tym momencie ktoś krzyknął, że nie mamy jak wyjść z pociągu – kontynuowała Ewelina Gałecka. – Ogólna panika, nie wiedzieliśmy, co zrobić. Ktoś zauważył, że w wagonie trzecim, skąd wybiegli ci wszyscy ludzie, są wywarzone drzwi przez wybuch.
Liczba ofiar zwiększała się z minuty na minutę. – Wiele ofiar zakleszczonych jest w wagonach i uwalnia je straż pożarna, dlatego informacje o ich liczbie zmieniają się – relacjonował Maciej Bernatowicz, korespondent Polskiego Radia. – Wybuchy, w trzech miejscach jednocześnie, spowodowały spłonięcie sześciu wagonów, dlatego te straty w ludziach są w tej chwili niemożliwe do oszacowania.

Protesty

Nz: Protesty po zamachach na pociągi w Madrycie, aut. Kippelboy (12.03.2004), Wikipedia/CreativeCommons

– Wybiegłam z pociągu, zobaczyłam praktycznie zniszczony jeden wagon, ludzi na ziemi: nieżywych, rannych – opowiadała Gałecka.
Posłuchaj relacji Eweliny Gałeckiej, Polki, która jechała jednym z pociągów, będących celem zamachu terrorystycznego w Madrycie.

Czy to ETA?
Pierwsze podejrzenia o sprawców zamachu spadły na baskijską organizację terrorystyczną ETA. Wskazywały na to głównie materiały wybuchowe, których użyto w zamachu. – Istnieje podejrzenie, że autorem zamachu jest ETA – mówiła Anna Wawrzyńczak z Ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Madrycie. – Od dwóch-trzech miesięcy zapowiadane były tego typu zamachy.
Odmiennego zdania był ekspert ds. terroryzmu Krzysztof Karolczak. Zaznaczał on, że system działania organizatora tego zamachu odsuwał podejrzenia od ETA. – Od wielu lat zamachy wykonywane przez ETA, czy próby zamachów, były tak wykalkulowane, że nie pociągały za sobą masowych ofiar, tak jak w tym przypadku – podkreślał.
Po zamachach eksperci próbowali znaleźć źródło tak drastycznego działania terrorystów. Pojawiało się kilka hipotez. Jeśli za zamachami stałaby ETA mogłoby to mieć związek z wyborami parlamentarnymi w Hiszpanii, które miały odbyć się kilka dni później. Dla zamachowców z Al-Kaidy ważniejsza byłaby raczej demonstracja siły w związku z wojną w Iraku, na którą wiele krajów europejskich, w tym również Hiszpania, wysłało swoje wojska.
– Nie zmienimy ustroju, ani dlatego, że terroryści zabijają, ani po to, żeby przestali zabijać – mówił premier Hiszpanii, José María Aznar. – Dlatego mówię wszystkim Hiszpanom, że nie powinniśmy myśleć o niczym innym, jak o całkowitym zniszczeniu terroryzmu, o poddaniu się terrorystów bez jakichkolwiek warunków z ich strony.

Pomnik

Nz: Pomnik ofiar zamachów terrorystycznych w Madrycie, aut. Barcex (24.03.2007), Wikipedia/CreativeCommons

Odwet za Irak
ETA odcinała się od tragicznych wydarzeń w Madrycie i w żadnym stopniu nie chciała wziąć za nie odpowiedzialności. Z biegiem czasu coraz bardziej prawdopodobny wydawał się scenariusz odwetu ze strony Al-Kaidy. Organizacja wielokrotnie straszyła, że kraje, które biorą udział w konflikcie w Iraku powinny czuć się zagrożone.
– Terroryzm uderza zawsze tam, gdzie może uzyskać dobry efekt – zaznaczał Jorge Ruiz Lardizabal, warszawski korespondent hiszpańskiej agencji informacyjnej EFE. – Dzisiaj było to w Madrycie, jutro może to być w każdym innym miejscu na świecie.
Wydarzenia w Madrycie w stan wyższej gotowości postawiły służby wszystkich krajów, które wsparły działania Stanów Zjednoczonych po 11 września 2001, również Polski. – Niezależnie od tego, czy taka sytuacja ma miejsce w Moskwie, czy w Madrycie zawsze analizujemy bardzo szczegółowo przebieg tych wydarzeń – podkreślała rzecznik prasowa ABW, Magdalena Stańczyk. – Jesteśmy w kontakcie ze służbami partnerskimi, wymieniamy informacje, aby między innymi, aby dobrze zdefiniować sprawców i przeanalizować wszystkie możliwe sygnały.
Rok po wydarzeniach w Madrycie, 14 marca 2005 Al-Kaida oficjalnie przyznała się do zorganizowania zamachu. Był on najtragiczniejszym atakiem typu w Europie od 21 grudnia 1988, kiedy to terroryści wysadzili samolot pasażerski linii Pan American World Airways nad Lockerbie w Szkocji.
Co działo się 10 lat temu w Madrycie? Posłuchaj dramatycznych relacji z miejsca zamachu terrorystycznego, w którym zginęło 191 osób.

mb

Czytaj także

8 lat po zamachu w Madrycie: upolityczniona tragedia

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2012 14:02
W niedzielę mija ósma rocznica zamachu terrorystycznego w Madrycie, kiedy to w czterech podmiejskich pociągach eksplodowało 10 bomb. Zginęło 191 osób.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Saddam Husajn. Demon naszych czasów

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2023 05:35
Jeden z największych tyranów XX wieku jako prezydent rządził Irakiem przez 24 lata. Do jego obalenia zmontowano koalicję dwa razy potężniejszą niż przeciwko Hitlerowi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

ETA składa broń. Wstęp do rozwiązania organizacji?

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2014 19:25
Poinformowali o tym międzynarodowi obserwatorzy, pośredniczący w negocjacjach między organizacją baskijską a lokalnym rządem.
rozwiń zwiń