19 sierpnia 1921 urodził się Eugene Wesley Roddenberry, amerykański producent telewizyjny, którego najsłynniejszym dziełem jest serial fantastyczno-naukowy "Star Trek".
Od policjanta do scenarzysty
Roddenberry przyszedł na świat w El Paso w Teksasie. Początkowo chciał iść w ślady ojca i zostać policjantem, później jego zainteresowania diametralnie się zmieniły: zafascynował się aeronautyką i zdobył licencję pilota. W czasie II wojny światowej latał w Amerykańskich Siłach Powietrznych nad Pacyfikiem.
Po wojnie pracował cywilnych liniach lotniczych. Po katastrofie lotniczej, której uległa pilotowana przez niego maszyna postanowił zerwać z lotnictwem i zaczął pracę w policji. W tym czasie zafascynował się raczkującą wówczas telewizją, dostrzegł jej wielki potencjał i uznał, że nowemu medium będą potrzebni kreatywni scenarzyści.
Fascynacja Roddenberry’ego fantastyką naukową zaczęła się podobno w młodości, gdy otrzymał od kolegi numer poświęconego fantastyce czasopisma. Jego pierwsze próby literackie przypadły na lata służby w czasie wojny na Pacyfiku. To doświadczenie pomogło mu w otrzymaniu posady scenarzysty w latach 50. XX wieku.
Narodziny "Star Treka"
W 1964 roku wpadł na pomysł serialu opowiadającego o przygodach eksploratorów wszechświata. Tak narodził się "Star Trek". Pierwszy odcinek przygód kapitana Jamesa Kirka, pierwszego oficera Spocka i reszty załogi statku USS "Enterprise" został wyemitowany dwa lata później, w 1966 roku.
Serial początkowo nie cieszył się popularnością, która przyszła dopiero po wyemitowaniu go w bloku wakacyjnych powtórek. Choć oryginalna seria (później powstało kilka jej kontynuacji) posiadała tylko trzy sezony, zdobyła niezwykłą popularność i wywarła wielki wpływ na amerykańską kulturę.
- Czarnoskóra aktorka wcielająca się w jedną z głównych ról chciała zrezygnować z grania w serialu. Przypadkowo spotkała Martina Luthera Kinga, który powiedział jej, że nie może zrezygnować, ponieważ jej obecność w serialu ma ogromny wpływ na Afroamerykanów – wyjaśniała wielbicielka serialu Finka Heynemann, gość audycji Niny Karczmarewicz z cyklu "Ściąga z popkultury".
Posłuchaj audycji poświęconej fenomenowi serialu.
Na zdjęciu: Obsada oryginalnego "Star Treka" (od lewej) Leonard Nimoy (pierwszy oficer Spock), William Shatner (kpt. James Kirk) i DeForest Kelley (dr Leonard McCoy), źr. Wikimedia Commons/dp
Pochowany w kosmosie
Kultowa opowieść, której przyświecało motto "Śmiało kroczyć tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek" nie była jedynym dziełem Rodedenberry’ego. Żaden z jego pomysłów nie zbliżył się do sukcesu, jaki osiągnął serial o USS "Enterprise". Twórca "Star Treka" zmarł 24 października 1991 w wyniku zatrzymania akcji serca.
Marzeniem Roddenberry’ego było przedstawienie wizji podboju przez ludzkość kosmosu, "ostatecznej granicy", jak mówił narrator na początku większości odcinków oryginalnej serii. Sam producent osiągnął ją 22 października 1992, kiedy prom kosmiczny "Columbia" wyniósł prochy Gene’a Roddenberry’ego na orbitę okołoziemską.
bm
